King is back! Jeff Mills zagra w Polsce jeszcze w tym roku
Program artystyczny halloweenowej imprezy we Wrocławiu rośnie w siłę. Event zaplanowany na 28 października w Hali Stulecia ogłosił właśnie swojego headlinera. Bo inaczej o tym artyście nie można napisać - nie zważając nawet na resztę line-upu. Jeff Mills zasila skład Trick or Beat i jest to najważniejszy booking tej jesieni w Polsce.
Trick or Beat. Elektroniczny szejk wybuchowy
Lepszej imprezy na Halloween niż tej zaplanowanej w stolicy Dolnego Śląska nie znajdziemy. Organizatorzy wzięli sobie na poważnie powiedzenie „albo grubo, albo wcale”. 28 października w Hali Stulecia odbędzie się event pod nazwą Trick or Beat, na którym pojawi się elektroniczna plejada DJ-skich gwiazd z całego świata.
Michael Mayer – KOMPAKT – Fort Konstantin
Kolejne programowe puzzle z tygodnia na tydzień nabierają kształtów. Do tej pory obecność potwierdziła m.in. legenda niemieckiej sceny, założyciel wybitnej platformy z muzyką elektroniczną Kompakt – Michael Mayer. Na Main Stage pojawią się również dwa polskie duety w postaciach Catz N’ Dogz i Vacos Malcom.
Czytaj także: Trick or Beat – przerażająco dobra impreza na Halloween w Hali Stulecia
Dla fanów technicznego, mocnego grania dedykowana jest osobna scena pod banderą Vault Sessions. Słynna platforma z Amsterdamu dała się poznać z bezkompromisowego podejścia do techno. Warto sprawdzić na nagraniach w sieci, jak potężną moc generują podczas swoich imprez. W przestrzeni Hali Stulecia zaplanowany jest jeszcze Chillout Stage, której gospodarzami będzie ekipa Rebellion der Träumer. W składzie znajdzie się m.in. Frida Darko b2b Atric, Tas, Elias Dore i Matchy.
Jeff Mills. Król powraca
Jeff Mills to absolutna legenda muzyki techno. Członek grupy Underground Resistance, niezwykle utalentowany producent i DJ już w październiku zawita do Wrocławia. Trudno wymienić wszystkie zasługi i osiągnięcia muzyczne, jakie na koncie ma The Wizard – zresztą czy komuś w ogóle trzeba przedstawiać tę postać? Ostatnie dwie próby ściągnięcia Jeffa do Polski narobiły nam konkretnego smaka, niestety oba wydarzenia zostały z różnych powodów odwołane. Wygląda na to, że do trzech razy sztuka. Pozycja obowiązkowa dla każdego fana techno, bez względu na podgatunkowe preferencje. Zacieramy ręce.