International Day Off – nowości w obozie polskiej perły wydawniczej

fot. Maciej Lustyk
News
IDO

Na chwilę przed katalogową "ćwiartką" zaglądamy do obozu jednego z najciekawszych, polski labeli z muzyką techno - International Day Off. Sprawdź szczegóły.

International Day Off. Techno z gwarancją jakości

Na łamach naszego portalu staramy przybliżać najlepszą muzykę, jaka pojawia się na polskim, elektronicznym podwórku. Od blisko 10 lat z entuzjazmem i wiarą w polskie techno obserwujemy wydawnictwa sygnowane poznańskim labelem International Day Off. Wytwórnia przez te wszystkie lata wypracowała sobie światową renomę – w końcu pojawiają się tutaj utwory najwyższej jakości, regularnie grane przez wiodące postaci techno na całym globie.

IDO 001 – Jurek Przezdziecki – Classicalism

International Day Off przeszedł klasyczną drogą od cyklu imprez, stając się z czasem pełnoprawnym labelem. Początki opiewały głównie na działalności bookerskiej – noce ze znakiem IDO odbywały się w kultowych, niestniejących już miejscówkach w Poznaniu – Cafe Mięsnej, 8-Bitach czy Eskulapie. W 2015 roku projekt przekształcił się w pełnoprawny label, który po dziś dzień raczy nas muzyką techno najwyższych lotów.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Chęć działania na rzecz wydawnictwa przyszła z czasem. Kiedy rozpocząłem współpracę z jedną z polskich wytwórni po jakimś czasie zauważyliśmy, że nasze podejście do pracy różni się na tyle, że dalsza współpraca nie będzie nam dana. Zaproponowałem przekształcenie naszego cyklu imprez w wytwórnię płytową zachowując przy tym znaną już markę. Nie minęły dwa miesiące i zarejestrowałem działalność gospodarcz

– Gary Holldman
International Day Off
Gary Holldman / fot. Maciej Lustyk

International Day Off. Ćwiartka na horyzoncie

Katalog International Day Off, labelu, za którym stoi Gary Holldman i Kill Blinton robi niesamowite wrażenie. Na przestrzeni 9 lat oficyna wypuściła łacznie 24 wydawnictwa, na stałe wpisując się w kanon polskiej muzyki elektronicznej. Pojawili się tutaj praktycznie wszyscy wiodący producenci z polski ale nie tylko – IDO do współpracy zaprosił m.in. Sebastiana Mullaerta, Neela, Petera van Hoesen, Orbe, Pacou czy Vrila.

Czytaj także: Kantrasta z pierwszym jubileuszem. Polskie techno w rękach wyjadaczy sceny

Wśród polskich artystów spotkamy tutaj niekwestionowanych mistrzów w swoim fachu. Swoimi produkcjami podzieli się do tej pory m.in. Jacek Sienkiewicz, Jurek Przezdziecki, Kuba Sojka, We Call It Voight-Kampff, Michał Wolski czy rzecz jasna Gary Holldman.

International Day Off
Andre Galuzzi / fot. via Facebook

Idziemy o zakład, że nie ma piękniejszego widoku dla producenta techno na świecie jak Sven Vath rozkręcający imprezę z jego winylem w ręce. Support od największych w branży dla poznańskiego labelu już nikogo nie dziwi. Nieprawdopodobne wsparcie Svena to wielka sprawa – utwory z poznańskiej stajni pojawiają się w jego setach od lat. Kto jeszcze czerpie z katalogu International Day Off? Lista jest naprawdę długa. Swoje smaczki znaleźli tu m.in. DVS1, Len Faki, Laurent Garnier, Luke Slater, The Advent, Pan-Pot, Josh Wink, Marcel Dettmann, Adam Beyer czy Carl Craig. Imponujące nazwiska, prawda?

International Day Off. Nowości od weteranów

Jurek Przezdziecki związany z IDO od samego początku stoi za przedostatnim wydawnictwem wytwórni. Najnowsza EP-ka Jurka Hunting Myself to w przeświadczeniu naszej redakcji jedna z najlepszych rzeczy, jaka wyszła spod jego rąk. Inteligentne, ociekającem groovem, parkietowe killery to zestaw 4 produkcji, mające papiery na rozkręcenie każdego tłumu. Nasz faworyt to minimalistyczna, tytułowa produkcja przypominająca sznytem najlepsze dokonania DVS-1’a.

Jurek Przezdziecki – Hunting Myself

Numer 24 należy do kolejnego artysty, który na rodzinnym podwórku stał się żyjącą legendą. Jacek Sienkiewicz z wydawnictwem Pivot udowadnia, że w kwestii eksperymentowania z dźwiękiem nie ma sobie równych. Nieprawdopodobnie oryginalne, cztery utwory w najnowszym katalogu IDO to koneserski temat dla wymagającego słuchacza. Jacek w niegasnącej formie.

Jacek Sienkiewicz – Pivot

Gary Holldman & Bill Klinton [INTERNATIONAL DAY OFF] – rozmowa

Chałup: Wielkimi krokami zbliżamy się do małej rocznicy IDO. Na horyzoncie 25 pozycja katalogowa wytwórni. Spodziewaliście się na samym początku, że po tylu latach wciąż będziemy słuchać muzyki sygnowanej IDO?

Gary Holldman & Kill Blinton: Pierwszą płytę wydaliśmy w 2015 roku. Nie będąc skromnymi – to był wymarzony debiut. Grali ją Sven Väth, Kölsch, Josh Wink Raresh czy Oscar Mullero a to świadczy o wachlarzu możliwości, jaki dała ta pozycja. Nie było by tego sukcesu gdyby nie nasz serdeczny kolega Jurek Przeździecki, który bardzo nam pomógł z tym wszystkim na początku. Kiedy dołączyli do nas Michał Wolski czy Jacek Sienkiewicz z solowymi wydawnictwami działaliśmy już bardzo świadomie, biorąc odpowiedzialność za to co robimy. Prowadząc label musisz pamiętać, że ktoś oddał swój czas, pasję i serce by stworzyć utwory a twoim obowiązkiem jest zrobić wszystko by ta muzyka trafiła do jak najszerszego grona.

Jak na przestrzeni lat odbieracie działalność IDO? Pamiętacie jeszcze początki i z czym się one wiązały? Jakie różnice widzicie pomiędzy wypuszczaniem pierwszych wydawnictw a teraźniejszych?

Gary Holldman & Kill Blinton: Zdobyliśmy zaufanie i jesteśmy wiarygodni, czego potwierdzeniem było IDO 015 Invitation, gdzie pojawili się gościnnie Sebastian Mullaert, Peter Van Hoesen i Neel. Wydajemy muzykę na poziomie, nie lecimy za trendami, dbamy o aspekty estetyczne. Jesteśmy świadomi, że muzykę należy promować oraz zdajemy sobie sprawę, że samo się to nie zrobi. Gdyby nie ta praca zapewne nie rozmawialibyśmy w tym momencie. Dzięki takiemu podejściu recenzje naszych płyt pojawiły się chociażby w takich magazynach jak Mixmag, Groove czy Vicious.

IDO 015 – VA: Invitation

Początki nigdy nie są łatwe, chociaż produkcja płyt winylowych była mniej kosztowna w pierwszych latach naszej działalności. Różnicę można zobaczyć w tempie, każdy z artystów IDO produkuje trochę szybsze utwory ale nadal staramy się wydawać rzeczy, który nigdy nie znajdą się w „Top 10 beatport” more deep & trippy stuff on the top.

Jak wspomnieliście „25” to dla Ciebie liczba symboliczna, która przyniesie nam pierwsza kompilację labelu. Możecie powiedzieć o niej nieco więcej?

Gary Holldman & Kill Blinton: Nigdy nie wydaliśmy kompilacji a taka „ćwiara” to świetna okazja. Dla nas to coś dużego i chyba na naszym podwórku jeszcze takiego wydawnictwa nie było. Co by nie rzucać tutaj tylko domysłami, za którymi mało kto przepada, możemy wam zdradzić, że będzie VRIL , Jacek Sienkiewicz i D-Knox we wspólnym utworze. Na tę chwilę więcej zdradzić nie możemy.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →