V/A – Hatched
Info
Moje pierwsze skojarzenie z nazwą Dirtybird? Muzyka świetnie nadająca się na imprezę, ale nie do końca sprawdzająca się w domowych warunkach. Umiejętności robienia tanecznych utworów odmówić nie sposób ekipie Von Stroke’a, ponieważ praktycznie wszystko wychodzące spod szyldu ekipy z San Fransisco robi niezły bałagan w klubach na całym świecie. I tak zapewne też będzie z najnowszą kompilacją.
„Hatched” w wersji CD składa się z dwunastu utworów. Niektóre nazwiska kojarzyć będziecie doskonale – mamy oczywiście Claude’a Von Stroke’a, jednego z braci Martin, Soul Clap oraz nasz rodzimy duet Catz n Dogz. Z drugiej strony, z kolei, mamy też sporo nazwisk, które zapewne poznacie po raz pierwszy. Do tych należą między innymi Breach, Kill Frenzy, Tom Flynn oraz Sacha Robotti.
A co z samą muzyką? Mamy tu mało zróżnicowany krążek, na którym tematem przewodnim w każdym numerze zdaje się być bas. I to dużo bassu. Całość podzielić można na dwie części. Pierwsza z nich to te głębsze numery pokroju DJ Cra$iego w remiksie Breacha (który zawiera doskonale wszystkim znany sampel) Samuel Dana „Bitch”, lub „Why Do You” Bassline. Wszystkie zapewne sprawdzą się doskonale przed peaktimem w warm upowych setach i na afterach. Z drugiej strony mamy wyjątkowe skoczne tech house’owe utwory autorstwa Christiana Martina, Kill Frenzy, Claude’a Von Stroke’a, Worthiego czy też Catz n Dogz, po których nie ma sensu się zbyt wiele spodziewać, co w żaden sposób nie zmienia faktu, że zagrane w odpowiednim momencie mają potencjał zniszczyć praktycznie każdy parkiet.
Na parkiety 5, do chaty – i na dodatek w całości – 3. Daję 4, ponieważ każdy numer na tej płycie to potencjalny potwór parkietowy. Mówiąc krótko, na „Hatched” Dirtybird robi to, co potrafi najlepiej. I robi to dobrze.