Skrajny prawicowiec zmienił swoje poglądy po zażyciu MDMA

„Wygooglujcie moje imię”

Wszystko zaczęło się w lutym 2020 roku, kiedy to Harriet de Wit, profesorka psychiatrii i nauk behawioralnych na Uniwersytecie w Chicago, przeprowadzała eksperyment mający na celu sprawdzenie, czy lek MDMA zwiększa przyjemność kontaktu społecznego u zdrowych ochotników. W pewnym momencie do profesorki podszedł zaniepokojony asystent, Mike Bremmer – pokazał jej kwestionariusz jednego z uczestników badania, gdzie napisał pogrubioną czcionką: „To doświadczenie pomogło mi rozwiązać wyniszczający problem osobisty. Wygooglujcie moje imię i nazwisko. Teraz wiem, co muszę zrobić”. Ta enigmatyczna wiadomość bardzo zaniepokoiła naukowców – chwilę później zdali sobie sprawę, że jej autor jeszcze kilka miesięcy wcześniej był przywódcą frakcji Identity Evropa na środkowym zachodzie Stanów Zjednoczonych – znanej grupy białych nacjonalistów, przemianowanej w 2019 roku na American Identity Movement. Dwa miesiące wcześniej lewicowi aktywiści z Chicago Antifascist Action ujawnili tożsamość Brendana, przez co stracił pracę i – jak się później okazało – kontakty ze znajomymi i rodziną.

Asystent natychmiast podjął próbę kontaktu – bał się, że po podaniu mu MDMA osoba sięgnie po środki ostateczne. Na szczęście wiadomość okazała się przeciwieństwem tego, co miał na myśli. Brendan wyjaśnił naukowcom, że miłość jest tym, co właśnie zdał sobie sprawę, że musi zrobić.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Najważniejsza jest miłość. Nic nie ma znaczenia bez miłości – powiedział

Profesorka de Wit opowiedziała tę historię autorce artykułu prawie dwa lata po fakcie:

Czy to nie niesamowite? Wszyscy mówią o tym cholernym leku, że sprawia, że ​​ludzie czują miłość. Myślenie, że narkotyk może zmienić czyjeś przekonania i myśli bez żadnych oczekiwań, jest oszałamiające – powiedziała Harriet de Wit

Ta historia mocno zainspirowała Rachel Nuwer – postanowiła skontaktować się i osobiście spotkać z Brendanem. Mężczyzna przyjął dziennikarkę w swoim mieszkaniu i opowiedział jej swoją historię – dorastał on na zamożnych przedmieściach Chicago w irlandzkiej rodzinie katolickiej. W liceum skłaniał się ku liberalizmowi, ale został wciągnięty w biały nacjonalizm na Uniwersytecie Illinois Urbana-Champaign, gdzie dołączył do bractwa złożonego głównie z konserwatywnych republikanów. Następnie zaczął czytać antysemickie książki o spiskach i wpadł w spiralę rasistowskich, seksistowskich treści online. Oliwy do ognia dolała populistyczna retoryka Donalda Trumpa podczas jego kampanii prezydenckiej. Możemy również przeczytać, że mężczyzna prawdopodobnie dalej tkwiłby w swych poglądach, gdyby jego tożsamość nie zostałaby upubliczniona przez aktywistów, co w konsekwencji zrujnowało mu życie.

Samo MDMA świata nie zbawi

Autorka zwraca uwagę, że jest to niezwykły, jednorazowy przypadek i może być tylko tymczasowym rozwiązaniem – MDMA nie może po prostu „rozwiązać” ekstremistycznych poglądów.

Wydaje się, że MDMA nie jest w stanie samodzielnie w magiczny sposób uwolnić ludzi od uprzedzeń, bigoterii lub nienawiści. Niektórzy badacze zaczęli się zastanawiać, czy może to być skuteczne narzędzie do popychania ludzi, którzy są już w jakiś sposób przygotowani do ponownego rozważenia swojej ideologii w kierunku nowego sposobu widzenia rzeczy. Chociaż MDMA nie może naprawić społecznych czynników powodujących uprzedzenia i odłączenie, na poziomie indywidualnym może coś zmienić. W niektórych przypadkach może nawet pomóc ludziom przejrzeć przez mgłę dyskryminacji i strachu, które dzielą tak wielu z nas – twierdzi autorka artykułu

Jeśli podasz MDMA zagorzałym hejterom po obu stronach barykady, nie sądzę, żeby to zrobiło wiele dobrego. Ale jeśli zaczniesz od ludzi o otwartych umysłach po obu stronach, myślę, że to może zadziałać. Możesz poprawić komunikację i zbudować empatię między grupami, a także pomóc ludziom być bardziej zdolni do analizowania świata z bardziej zrównoważonej perspektywy, a nie ze strachu nieufność opartej na lęku – potwierdza Rick Doblin

Brendan, podobnie jak medycy, uważa, że żaden narkotyk sam w sobie nie zmieni spontanicznie poglądów zwolenników białej supremacji ani nie zakończy konfliktów politycznych. Po eksperymencie mężczyzna wciąż miał problemy z nawiązywaniem kontaktów i zdecydował się przejść terapię, zatrudnić konsultanta ds. różnorodności, równości i integracji oraz rozpoczął medytację. Myśli, że przy odpowiedniej oprawie i sposobie myślenia, MDMA może być przydatne dla ludzi, którzy już są w pewnym stopniu otwarci na ponowne rozważenie swoich ideologii, tak jak to było w jego przypadku.

Pomogło mi to spojrzeć na rzeczy w inny sposób, niż żadna terapia, ani literatura antyrasistowska. Naprawdę myślę, że to było przełomowe doświadczenie – powiedział Brendan

Całą historię przeczytacie w artykule na stronie BBC.