Seraphine – Leave Us Alone EP

Nowo powstała wytwórnia We Are Your Music Mate nie zwalnia tempa i miesiąc po ukazaniu się EP-ki założyciela oficyny – Toma Bednarczyka – atakuje kolejnym releasem. Tym razem swoje umiejętności prezentuje Seraphine, a wspomaga go Tom, Marcin Krupa oraz An On Bast.

’Leave Us Alone’ w oryginale wypada dość średnio – nieźle zaaranżowane i dopieszczone chropowate dźwięki w połowie utworu zaczynają nudzić swoją przewidywalnością. Bardziej urzeka zahaczająca o tech-house i minimal interpretacja An On Bast – znajdziemy w niej zdecydowanie większą dozę naturalności i swobodę w budowaniu prostych i chwytliwych melodii.

Znacznie lepiej prezentuje się ociekający deep-house’owym groovem ’Green Light’. Mimo, że konstrukcja utworu nie jest zbyt skomplikowana i wydawać się może sztampowa, to czuć w nim esencję nieco już zapomnianego, klasycznego deepowego brzmienia. Remix w wykonaniu Toma Bednarczyka, chwilami trudno odróżnić od oryginału, jest jednak nieco cieplejszy. Na uwagę zasługuję odprężający breakdown.

Najbardziej wyrazista pozycja na całej EP-ce, mianowicie remix Marcina Krupy, prawdopodobnie celuje w coraz bardziej rozrastające się grono fanów wytwórni Crosstown Rebels. Precyzyjnie dobrany zestaw surowych brzmień oraz głęboki, przeciągający i lekko kwaśny bas sprawiają, że 'Green Light’ nabiera zupełnie nowego, mrocznego klimatu.

EP-ka 'Leave Us Alone’ nie odbiega gatunkowo od swojej poprzedniczki, zatem bardzo prawdopodobne, iż wytwórnia We Are Your Music Mate skupi się na takich właśnie brzmieniach. Ciekaw jestem jak zaprezentują się jej kolejne wydawnictwa.