Brytyjczycy muszą wypić po 124 kufle piwa, aby uratować swoje puby
Chcąc pomóc krajowym pubom w tarapatach związanych z pandemią koronawirusa, każdy z gości będzie musiał zostawić na barze 382 funty.
Brytyjskie puby potrzebują wsparcia
Puby i restauracje w Wielkiej Brytanii otworzyły niedawno ponownie swoje drzwi dla gości po 14 miesięcznym lockdownie. Firma finansowa z UK, Debt, doszła do wniosku, że jest to idealny moment na to, żeby wyliczyć, ile każdy pełnoletni mieszkaniec Wysp musiałby wydać w pubach, aby pomóc im odrobić straty po przymusowym zamknięciu.
Z wyliczeń firmy wynika, że każdy jeden Brytyjczyk posługujący się dowodem osobistym musiałby kupić na ten cel aż 124 kufle piwa. Jeśli zamienimy piwo na wina, to wtedy statystyczny bywalec pubów powinien wypić 122 kieliszków tego napoju. Wygląda na to, że nasi przyjaciele z Wysp muszą naprawdę się postarać…no, chyba, że są niepijący. Wtedy mogą kupić jedyne 976 torebek chipsów lub 40 zestawów obiadowych. Na głowę.
Opierając się na liczbie 52 milionów dorosłych Brytyjczyków, którzy zamieszkują Zjednoczone Królestwo, przeciętny pub będzie potrzebował, aby każdy klient zostawił w nim 382 funty – możemy przeczytać w raporcie Debt.
Fot. Reuters
Puby w UK są zadłużone
Agencja Debt policzyła również, że podczas pandemii 2,500 pubów, lokali i barów w UK zostało zmuszonych do zamknięcia na stałe swojej działalności. Te, które przetrwały, są bardzo często zadłużone, zalegają ze spłatą czynszu i wypłat dla swoich pracowników.
Sprawdź także
Badania pokazują: powrót imprez w Wielkiej Brytanii jeszcze nigdy nie był tak blisko
Brytyjscy artyści zwracają się do rządu z petycją o zniesienie obowiązku wizowego w całej UE
Sprawdź także
Badania pokazują: powrót imprez w Wielkiej Brytanii jeszcze nigdy nie był tak blisko
