Słowo na piąteczek FELIETON

Felieton

Od dawna chcieliśmy wprowadzić tę formę na łamy Muno.pl. Dlatego, bardzo ucieszyliśmy się, gdy do naszej redakcji zgłosił się tajemniczy autor, przesyłając próbkę swych możliwości. Od dziś, specjalnie dla Was, będziemy publikować nieregularny felieton weekendowy...

Nieregularny Felieton Weekendowy

Świstak Phil widzi swój cień

Jest taki jeden dzień w roku, w którym wszystkie polskie redakcje wstrzymują oddech i czekają na informacje prasową, niczym maklerzy inwestujący we wschodzące rynki na komunikat amerykańskiego banku centralnego Fed o wielkości dodruku dolarów. To dzień ogłoszenia pierwszych gwiazd, które wystąpią na Audioriver. Dziennikarze już kilka dni wcześniej nie śpią po nocach i na forach dostępnych tylko dla wybranych prześcigają się w domysłach i hipotezach. Co poniektórzy postanawiają nie spać już od Nowego Roku, traktując ten okres bezsenności jako sposób na oczyszczenie umysłu. Taki Wielki Post, tylko że w karnawale.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Z bezsennością, jak z innymi cud-dietami, trzeba jednak bardzo uważać. Długie okresy bez snu mogą powodować depresję, schizofrenię, zespół abstynencyjny, zaburzenia lękowe, a w skrajnych przypadkach czarnowidztwo.

Nie jest to przyjemny stan umysłu. Jeszcze nie włożysz sufletu do piekarnika, a już widzisz opadły deser. Dopiero co wyjmiesz ze skrzynki gazetkę z Biedronki, a już wiesz, że wszystkie promocje wykupione. Audioriver ogłosi 5 pierwszych nazwisk z co najmniej 70 – Ty wiesz, że festiwal idzie w złym kierunku. I co gorsze, oczami wyobraźni widzisz, że festiwal zdominują te okropne gwiazdy z Minusa i Kompaktu. A tego wszyscy, podobnie jak Ty, mają serdecznie już dosyć. No może oprócz tych 1 421 osób, które do środowego poranka w ciemno kupiło 3-dniowe karnety, nie znając nawet tych 5 pierwszych wykonawców, o miejscówce niedzielnego eventu nie wspominając. Trudno! Najwyraźniej oni nie chcą czegoś świeższego, czegoś nowego. Co? Te pozostałe 79 karnetów też już poszło?! Ojej…

Niestety, we Wrocławiu zanotowano jeszcze ostrzejszy przypadek czarnowidztwa. DJ, producent i absolwent Red Bull Music Academy w jednej osobie czarno widzi przyszłość wrocławskich klubów, bo „jedyny przepis na udany klub w Polsce to model Prozaka 2.0”. Czarno widzi muzykę w nich graną, bo „teraz co tydzień można słuchać rzygowin z Kompakt i innego bezpłciowego ścierwa”. A przede wszystkim czarno widzi całe swoje przyszłe życie w tym mieście, bo do Wrocławia „z pełną mocą dotarło dopieszczanie niskich gustów Audioriver”. Czytam i włos mi się jeży na głowie, bo faktycznie chłop nie spał trochę za długo, ale jeśli on ma rację?

Jeśli już niebawem taksówkarze porzucą słuchanie RMF-u i Zetki na rzecz Gui Boratto i Michaela Mayera? Jeśli trzeba będzie jeździć komunikacją miejską z gimbazą słuchającą Kolscha z telefonów na głośnomówiącym? A wyjście za róg na cheeseburgera będzie oznaczało przymusowe wysłuchanie co najmniej jednego albumu The Field? Chcielibyście żyć w takim mieście?

Już niebawem w amerykańskiej mieścinie Punxsutawney w stanie Pensylwania, gdzie na szczęście słuchają tylko wysublimowanej muzyki, niejaki świstak Phil jak co roku zostanie bezlitośnie wyciągnięty z ogrzewanej elektrycznie norki, wystawiony na mroźny wiatr i  zmuszony do poszukania własnego cienia. Jeśli go zobaczy, zima będzie bardzo długa.

Ja wolę nie czekać na przepowiednie świstaka Phila. Podgrzeję sobie mleczka, zjem ciasteczko i będę spać aż do wiosny, bo sen jest podobno dobry na wszystko.

Klubowicz

foto główne: Wojtek Rojek (zbiory Sfinks700)



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →