Intymna ewolucja i diabeł, który brzmi w szczegółach. Nowe EP Wallis opowiada historię rodem z kinowych ekranów

Fot. Wallis / Facebook
Artykuł
Wallis

W jaki sposób opowiedzieć historię artystycznej przemiany, demonstrując przy okazji kilka nowych pomysłów na muzykę? Odpowiedź na to pytanie zna niejaka Wallis. Co jeszcze artystka starała się przekazać za pośrednictwem najnowszego EP Trust No One?

Wallis. Dwa lata od wydawniczej trampoliny

Trudno o niej powiedzieć cokolwiek więcej niż to, co znajdziemy w sieci. A znajdziemy niewiele. Poza tym, że jest DJ-ką, producentką i inżynierką masteringu, wiemy, że pochodzi z nielubianego przez siebie Paryża. Od niedawna także nie pije alkoholu. Zaczynała niewiele ponad 4 lata temu EP-ką Chemical Warfare nagraną z tureckim kolegą Tolgą Baklacioglu.

Premierowy krążek przyjęty został bardziej kameralnie. Kolejny, Getting You, również przeszedł bez większego echa. Robotę zrobiła dopiero muzyczna trampolina obecnych sukcesów Wallis — mianowicie Hard Definitions, jeden z czternastu utworów składanki Sektion 1 wydanej na poczet wytwórni Kobosila. Sześciominutowy pocisk masowego rażenia uruchomił klasyczny efekt domina, za sprawą którego o rezydującej za naszą zachodnią granicą artystce zrobiło się głośno niż kiedykolwiek wcześniej. Późniejsze obecności na VA i imprezach Possession, solowe EP w R-Label Group i coraz większa ilość gigów poza Berlinem (w tym także w Polsce), wysunęły Wallis z pozycji typowego no name’a do miana jednego z ciekawszych kobiecych nazwisk europejskiego podwórka.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Wallis, Berlin
Fot. Elske Nissen Photography

Wallis. Sztuka odnajdywania szczęścia

Bardziej skupia się na tym, co „tu i teraz”, niż rozgrzebuje historię. Wallis lubi opowiadać nie tylko słowami, ale i muzyką. Taka też jest najnowsza EP-ka Trust No One wydana we własnej wytwórni Jell. Poruszająca sferę emocjonalną oraz intymną metamorfozę, pełna jest prywatności i rzeczy nowych — stworzonych z myślą o ciągłym ich odkrywaniu. Dedykowana zagubionym wędrowcom pragnącym unikalnej oprawy dźwiękowej, charakteryzuje się typowymi dla Wallis konstrukcjami i świeżymi pomysłami. Trust No One zawiera wiele ukrytych słów czy użytych po raz pierwszy naturalnych efektów dźwiękowych – odgłosów zapalniczek i zapałek potrzebnych do stworzenia elementów perkusyjnych.

Jak zdążyła wyznać w jednym z wywiadów, pandemia pozwoliła dostrzec jej prawdziwą wartość przyjaźni. Wie z kim nawiązać głębszą relację, a kogo omijać szerokim łukiem. Coraz mniej toleruje bzdety i ludzką głupotę. Potrzebuje wzajemnego szacunku. O wiele bardziej niż kiedyś dba też o swój czas. Stąd też tematyka i tytuł EP — Trust No One. W sposób autorefleksyjny podchodzi do wydawnictwa, starając się przekazać emocje towarzyszące w codziennym życiu. Szczęście, którego tak długo szukała, może objawić światu. Na pohybel krytykom i malkontentom.

Wallis – You Will Wish You Were Never Born

Wallis. Emocjonalna opowieść

Od pierwszej sekundy Trust No One mamy do czynienia z możliwie jak najbardziej emocjonalną sferą Wallis — od uczucia przyznania się do zdrady w You Will Wish You Were Never Born do ochrony strefy komfortu poprzez brak kontaktu z niewłaściwymi ludźmi w Let’s be Clear I Trust No One. Gdy wydaje się, że emocje powoli opadają po chwili słyszymy If I Leave Tomorrow i przekaz o wychodzeniu z opresji. Zaraz po nim wybrzmiewa Martyr du Temps. Ukazuje on ból związany z uświadamianiem roli, jaką odgrywamy w niefortunnych sytuacjach, a także poucza w kwestii odnajdywania szczęścia w codziennych wydarzeniach z życia.

W wielu utworach nawiązuje do filmów. Kino miało ogromny wpływ na jej twórczość. Ostatnio odkryła koncepcję zwaną mind-mappingiem. Genialna w swojej prostocie metoda pozwoliła Wallis na zestawianie różnych pojęć obok siebie w celu stworzenia „mentalnej mapy Trust No One. Nieprzypadkowa kolejność ułożonych utworów EP tworzy zdaniem autorki opowieść pełną kinowych odniesień. Niczym diabeł brzmiący w szczegółach, bez którego trudno wyobrazić sobie efekt końcowy. A ponieważ najlepsza muzyka to taka, która przekazuje emocje, a Wallis swoje wyraża jasno. Nie ufaj nikomu.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →