Nadchodzi La Blague w Schronie, czyli maski, połykacze ognia i duch Bar25

Carolin Saage
Eventpromo News
Peter S La Blague

Poznański Schron nieustannie się zmienia. Kolejnym tego przykładem jest nowy cykl, który po udanej inauguracji, zaprasza na drugą odsłonę. Czym właściwie jest La Blague, jakie inspiracje za nim stoją, czego można się spodziewać na kolejnych edycjach i kogo zobaczymy w najbliższą sobotę? Na te i inne pytania odpowiedział Nikodem Hromada, booker, promotor, DJ i rezydent Schronu.

La Blague, z francuskiego żart, nie ma być drwiną z formuły imprezy klubowej. Z punktu widzenia uczestnika, to wyjście poza schemat i sztampowe myślenie. Wyjście przeprowadzone na luźnych, pozbawionych sztywnych ram warunkach. Teatralny rozmach i charakter wydarzenia mają działać na wszystkie zmysły. Klubowicze mają być pod wrażeniem nie tylko tego, co usłyszą, ale i tego, co zobaczą i doświadczą. Moc atrakcji nie ma przysłonić najważniejszego, czyli muzyki. Ma stanowić do niej godny i interesujący anturaż wzmacniający i wzbogacający wrażenia. A tych na kolejnych odsłonach La Blague w Schronie nie zabraknie.

La Blague. Teatralny rozmach i duch Bar25

Nowy cykl to także hołd dla kultowych miejscówek oraz muzyki w nich dominujących. Nieco lżejsze brzmienie, jakie można usłyszeć na imprezach La Blague, stanowi ciekawy kontrast dla większości imprez odbywających się w Schronie, klubie kojarzonym głównie z wszelkimi odmianami techno.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Za konceptem cyklu stoi Nikodem Hromada, DJ (solowo jako Theo Kojak, w duecie z Boarding Pass jako KOREA) i rezydent Schronu, a także booker i promotor klubu. O tym, że nie jest to prozaiczne przedsięwzięcie, a rozbudowany i dopracowany w szczegółach projekt, opowiedział nam w krótkim wywiadzie.

La Blague w Schronie. Wywiad z Nikodemem Hromadą, pomysłodawcą

Theo Kojak
Theo Kojak

Hubert Grupa: La Blague, Wasz nowy cykl, aspiruje do bycia czymś więcej niż kolejną imprezą klubową jakich wiele w mieście. Skąd pomysł na wydarzenia o właśnie takim charakterze? Skąd przyszła do Ciebie inspiracja, by w przestrzeni undergroundowego klubu połączyć muzykę elektroniczną z elementami sztuki cyrkowej? Niby nie jest to coś kompletnie nowego, jednak w przypadku klubów o podobnym profilu jak Schron, stanowi to spore zaskoczenie.

Nikodem Hromada: Nasz nowy cykl nawiązuję przede wszystkim do legendarnych miejscówek nad Sprewą. Było ich całkiem sporo, niektóre z nich istnieją do dziś. Miały w sobie coś magicznego i niepowtarzalnego. Coś, co nawiązywało swoją estetyką do właśnie cyrkowo-teatralnej, przerysowanej krainy z krzywego zwierciadła. Wielu z Was pamięta pewnie Bar25, inni być może słyszeli o lost vagueness, czyli aferze po festiwalu Glastonbury. Ten cykl to pokazanie naszym gościom, że nasz klub to nie tylko mroczne, surowe miejsce z ciężką muzyką.

Nikodem Hromada: Większość organizatorów stawia na „magię” bookingu

Czy myślisz, że doszliśmy do momentu, w którym organizatorzy imprez klubowych, nawet w undergroundowych miejscówkach, muszą dołożyć więcej starań, by przyciągnąć publiczność? Pytam głównie o aspekty pozamuzyczne. Nie wystarczy już sprawdzone nazwisko na plakacie i modne brzmienie?

Z reguły, przynajmniej tak mi się wydaje, zdecydowana większość organizatorów stawia jednak na „magię” bookingu. Szczególnie widać to gdy mamy do czynienia z imprezami o cięższym charakterze. Rzadko wtedy uświadczymy tam jakichkolwiek dekoracji. Sprawa ma się nieco inaczej przy imprezach z lżejszą muzyką, oczywiście bardzo to upraszczając. Sądzę jednak, że kwestia tworzenia charakterystycznego wizerunku, anturażu imprezy przez dekoracje, to cały czas sprawa nie tak bardzo popularna w Polsce, jak za granicą.

W przypadku La Blague ogromną rolę odgrywa scenografia oraz zaproszeni artyści-kuglarze. Jak wyglądają przygotowania do imprezy? Co można zobaczyć, prócz didżeja skaczącego za konsolą?

Nasz deko team działa bardzo prężnie, szczególnie kilka dni przed sama imprezą. To wtedy biorą się za wieszanie i montaż wcześniej przygotowanych dekoracji. Ich wyobraźnia nie zna granic, a i zapału do pracy im nie brakuje, co składa się – co pózniej da się zauważyć – na świetny efekt.

Nikodem Hromada: La Blague i inspiracje Barem25 i Katerblau

Domyślam się, że charakter wydarzenia i jego oprawa w pewny sposób determinują to, kogo bookujesz do zagrania na niej. Masz jakiś klucz? Na jakiej podstawie uznajesz, że dany artysta lub artystka pasują do konceptu La Blague?

Opieram się na własnej intuicji. Bookuję artystów, których muzykę dobrze znam i wiem, że przy tej niecodziennej oprawie sprawdzi się ona doskonale.

Co do klucza, myślę, że trudno było by mi go zdefiniować. Jednak brzmieniowo oscyluje on wokół tego, co prezentowali nam kiedyś artyści związani z Barem25, dziś z Katerblau.

Wydaje się, że inauguracyjna edycja cyklu zakończyła się sukcesem. Byłem, widziałem i przyznam, że byłem pod dużym wrażeniem. Co szykujecie na kolejną odsłonę La Blague? Kogo będzie można zobaczyć za didżejką i nie tylko?

Dziękujemy za te miłe słowa, myślę, że impreza spełnia nasze oczekiwania, jednak apetyt rośnie w miarę jedzenia i na drugiej edycji spodziewamy się większych tłumów. Headlinerem tego wydarzenia będzie znany i lubiany przez sporą liczbę słuchaczy Peter Schumann, rezydent Katerblau, artysta grywający regularnie na Garbiczu oraz innych super miejscówach, których stylówa pokrywa się z konceptem naszego eventu.

Peter Schumann | ASIA EXPERIENCE 4

La Blague #2: Peter Schumann już w sobotę – bilety

Kolejna odsłona La Blague już w najbliższą sobotę. Gwiazdą imprezy będzie wspomniany Peter Schumann, a skład uzupełni mocna reprezentacja lokalnych DJów. Bilety na to wydarzenie znajdziecie na stronie Biletomat.pl.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →