Eteryczny album Satoriego. Posłuchaj „Dreamin’ Colours”

Tak jak wspominałem w swoich ostatnich artykułach, w nowoczesnej elektronice istnieje tendencja do szufladkowania i kategoryzowania muzyki w łatwo przyswajalne formuły. W odpowiedzi pojawia się najnowszy album holenderskiego producenta Djordje Petrovica. Satori, bo pod takim pseudonimem znany jest Petrovic, na Dreamin' Colours eksploruje mistyczne, leniwe dźwięki, w wyniku czego powstaje pięknie skomponowany album przesiąknięty współczesnymi elektronicznymi oraz klasycznymi bałkańskimi brzmieniami. Usłyszymy tu masę inspiracji obejmujących wiele gatunków - od bluesa i alternatywnej elektroniki po sevdalinkę i nie tylko. Sprawdźcie!
Satori – podróż na południe
Wychowany w Holandii producent i didżej progressive house na swoim najnowszym albumie Dreamin’ Colours umieścił marzycielskie wpływy jego bałkańskiego dziedzictwa. Nadrzędny głos albumu leży w jego radosnej celebracji muzyki wschodnioeuropejskiej, wplatając wibrujące wątki z jej szczerymi, melodyjnymi, rytmicznymi dźwiękami w swój. Album stanowi również najbardziej osobiste nagranie artysty, gdyż powstawał w ciężkim czasie pandemii oraz kryzysu jego związku. Nagrany w renomowanym Sonic Vista Studios na Ibizie dziewięcioutworowy album był bardzo wyczekiwany po publikacji przepięknego i wzruszającego singla Yellow Blue Bus na początku tego roku.
Satori ft. Laska – Yellow Blue Bus
Chciałem wykorzystać do tego albumu techniki studyjne i nagraniowe, które były używane w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Chodziło mi o to, aby muzyka elektroniczna brzmiała tak, jakby była grana przez zespół, dlatego współpracowałem z Henrym Sarmiento z Sonic Vista Studios. To było bardzo inspirujące – nauczył mnie technik nagrywania z lat osiemdziesiątych i zastosowaliśmy to do każdego utworu. Przez cały proces nigdy nie dążyliśmy do idealnego ujęcia, a zamiast tego szukaliśmy najwięcej charakteru.
– powiedział Satori
Zobacz także: Drugi sezon Munocastu – czas, start! A_GIM: „Autorytety muzyczne zastąpił Spotify”
Dreamin’ Colours to cudowna, wzruszająca współczesna podróż na południe Europy. Jeśli jesteście fanami Bonobo czy RY X bądź spodobała Wam się ostatnia płyta Black Coffee, będziecie zachwyceni. Satori to będzie absolutnie pozycja obowiązkowa do zobaczenia/usłyszenia na żywo na tegorocznym festiwalu Audioriver!
Satori – Dreamin’ Colours
Sprawdź także
Christian Löffler – najnowszy singiel „Solo” w NOSPR-ze – zobacz!

Ólafur Arnalds pokazał swoje studio i kulisy produkcji. Magia!

Powrót trance’u w nowym wcieleniu

„Kto zabił KLF?” – niezwykła historia nowego dokumentu o pionierach acid house’u

Sprawdź także

Christian Löffler – najnowszy singiel „Solo” w NOSPR-ze – zobacz!

Ólafur Arnalds pokazał swoje studio i kulisy produkcji. Magia!

Powrót trance’u w nowym wcieleniu
