Adaptations – Mixtape #1

Ada wywołała wielkie poruszenie, gdy w 2004 roku wydała debiutancki album w barwach wytwórni Areal. Teraz, już w Kompakcie, zebrała swoje produkcje w oryginale i w aranżacjach zaprzyjaźnionych producentów oraz kilka własnych remixów. Całość ukazała się pod szyldem „Adaptations – Mixtape #1’.

Jak przystało na mixtape, wszystkie dwanaście tracków zostało zmiksowanych w blisko osiemdziesięciominutowy set. Nowych fanów talentu Ady odsyłam do poszukiwań – sporo z tych numerów zostało wcześniej wydanych na dwunastkach.
 
Na ‘Adaptations’ przeważają  brzmienia klubowe zmieszane z popowym vibem. W tej muzyce czuć kobiecą rękę i delikatność. Słyszy się ją już na samym początku, kiedy rozbrzmiewa hymn ‘Grand Canyon’ Tracey Thorn w remixie Ady. Słyszy się ją, gdy z głośników płynie utwór ‘Lovestoned’ – poruszająca piosenka z gościnnym udziałem Raza Ohary (protegowany Apparata) wzbogacona cudowną głębią. Słyszy się ją także w utworach wieńczących album: ‘Forty Winks’ oraz nagranego wespół z członkiem International Pony – Cosmic Djem –  'Our Blindhouse’.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Szczerze przyznaję, że jeszcze jeden plus przyznaję albumowi za pojawienie się DJa Koze w roli remixera. Jego wersja numeru ‘Eve’ już wcześniej wzbudziła we mnie olbrzymi szacunek dla warsztatu tego niemieckiego producenta. Tu, jego remix staje się integralną częścią układanki ‘Adaptations’. W efekcie otrzymujemy fuzję deep house’owej głębi, techno-dokładności i popowej wrażliwości.

Krążek, mimo iż nie do końca równy, gdyż miewa momenty lepsze i nieco słabsze, w całości jest niezły. Okładka chyba nie bez powodu sugeruje odsłuch podczas jazdy samochodem – takie okoliczności pasują do niego jak najbardziej. Owszem jest dość piosenkowo, ale i urokliwie. Fanom na przykład ostatniej płyty Gui’a Boratto, z pewnością przypadnie do gustu.