Swales zapowiada nową epkę. Pierwszy numer już w sieci
Od dłuższego czasu Wielka Brytania dostarcza nam interesujących twórców, łączących w swoim brzmieniu house, disco, funky i groove. Jednym z nich jest Swales, który właśnie zapowiedział nową epkę.
Swales. Złoty dzieciak z Manchesteru
O pochodzącym z Manchesteru didżeju i producencie robi się coraz głośniej. Jego talent do łączenia lekkich, słonecznych dźwięków z estetyką house lat 90., docenili już m.in. redaktorzy Clash Magazine, zapraszając go do nagrania autorskiego Clash DJ Mix. Sam zainteresowany od kilku lat prężnie rozwija swój warsztat. Jego numery ukazywały się pod szyldami takich brandów jak Housem, SlothBoogie czy Bolting Bits. W ubiegłym roku Brytyjczyka dostrzegł Mixmag. Popularny magazyn premierowo zaprezentował utwór Desire.
Swales. Wielka Brytania na fali disco
Swales stawiany jest w jednym rzędzie obok takich postaci jak Brame & Hamo, Black Loops, Joe Corti, Cody Currie czy Loods. Młody artysta doskonale odnajduje się zarówno tworząc autorskie nagrania, jak i remiksując cudze numery. Świetnym tego przykładem jest edit absolutnego klasyka, jakim jest kawałek 2 People (Inside Your Love). Remiks zatytułowany Swales’ In Detroit Edit dobija właśnie do 3 000 000 (!) odsłon na YouTube.
Dorobek, jakim może pochwalić się Swales, cały czas rośnie. Najnowsza epka muzyka zatytułowana NYC 1988, ukaże się 7 lutego nakładem wytwórni Another Rhythm. Na wydawnictwo składać będą się dwa numery. Jeden z nich właśnie poznaliśmy.
Numer Werk doskonale oddaje inspiracje, którymi kierował się Swales przy nagrywaniu najnowszego materiału. Sam muzyk napisał o nich w ten sposób:
EPka zatytułowana NYC 1988 jest inspirowana urzekającym feelingiem surowej i prostej muzyki house z przełomu lat 80. i 90. Czasu, kiedy legendarni producenci, tacy jak Maurice Joshua, Marshall Jefferson i Kevin Saunderson, wprowadzali świeże brzmienie muzyki house do klubów w Ameryce Północnej i poza nią. Ta EPka jest ukłonem dla tych producentów i próbuje kontynuować ich wizję, dzięki nowoczesnej interpretacji.
Nie sposób nie zgodzić się ze słowami autora nagrania. Werk urozmaica już i tak całkiem bogate portfolio Brytyjczyka. Czekamy na kolejne nagrania, w tym na drugim numer znajdujący się na zapowiedzianej EPce.
