Sebastian Mullaert: Improwizację rozumiem jako wyrażanie życia – wywiad

Wywiad
Sebastian Mullaert wywiad

Może wydawać się, że Sebastian Mullaert ma wyjątkowy talent do zamieniania w złoto każdej rzeczy, którą dotknie. Czy to efekt szczęścia, celowego działania, a może improwizacji? Zapraszamy do przeczytania wywiadu.

Sebastian Mullaert. Niezaspokojny głód wyzwań

Jego kariera trwa już trzecią dekadę. W tym czasie Sebastian Mullaert nie przestał udowadniać czegoś sobie i innym. Choć niemal każdy jego projekt odnosi sukces, to Szwed nie traci czasu na celebrowanie triumfów. Gra, produkuje, łączy siły z innymi twórcami i pozostaje w swoim działaniu pełny pasji i głodny wyzwań.

Sebastian Mullaert prezentuje nowy album

Na początku listopada ukazał się jego najnowszy album, A place called Inkonst. Płytę wydała szwedzka oficyna Kontra-Musik. W międzyczasie Sebastian Mullaert rozwijał projekt Circle Of Live, jedną z najbardziej niesamowitych inicjatyw w świecie kultury klubowej. W towarzystwie Franka Wiedemanna z Âme oraz VRILa, Szwed wystąpił w poznańskiej Tamie. Do dziś nie milkną zachwyty po tym, co muzycy stworzyli tego wieczoru. Z całą pewnością był to jeden z najbardziej niesamowitych występów w tym roku w Poznaniu.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Circle of Live: Sebastian Mullaert, Vril & Neel

Sebastian Mullaert – wywiad dla Muno.pl

Słuchając najnowszego materiału Sebastiana Mullaerta i zacierając ręce w oczekiwaniu na jego kolejną wizytę w Polsce, zapraszamy Was do wywiadu, który dla Muno.pl przeprowadził rezydent poznańskiej Tamy, Gary Holldman.

Gary Holldman: Na wstępie chciałbym podkreślić, że jestem pod wielkim wrażeniem tego, co miałem okazję usłyszeć w Poznaniu pod koniec października. Ja i cała załoga Tamy byliśmy zdumieni Waszym występem. Zatem pierwsze pytanie, jakie nasuwa mi się na myśl to: jakie to uczucie stanąć na scenie z artystami, z którymi nigdy wcześniej nie grałeś na żywo i improwizować całą noc?

Sebastian Mullaert: Improwizację rozumiem jako wyrażanie życia. Wspólna improwizacja oznacza wzajemne uznanie się, wzajemną akceptację. To pozwolenie sobie i innym być takim, jakim się jest w danym momencie. Gdy zapraszam do tego innych, jest to również sposób na „zmierzenie się” z tymi procesami wewnątrz siebie. Kiedy improwizujemy, nic nie jest złe, tylko żywe i prawdziwe. Jednocześnie jest to również bardzo delikatne i prywatne. Nie postawiłbym nikogo w sytuacji, gdzie ludzie, z którymi mam wyrażać siebie, nie byliby zainteresowani przyłączeniem się do tego procesu wzajemnej akceptacji. Jest to jeden z głównych filtrów tego, kogo zapraszam do Circle of Live. Myślę, że trochę oddaliłem się od pytania 😉 Uwielbiam dzielić się chwilami improwizacji z innymi ludźmi.

W takim składzie po raz pierwszy wystąpiliście w Tamie. Jakie są Wasze wrażenia po tym „debiucie”? Co na to Frank (Âme) i Ulli (Vril)?

Nasze show Circle of Live w Poznaniu było naprawdę niesamowite. To był debiut tego trio, a na papierze nie było ono w mojej opinii oczywiste. Z tego dziwnego połączenia wyniknęło coś nowego, bardzo wyjątkowego i to także część tego, co naprawdę kocham. Ale zdarzyło mi się wcześniej wielokrotnie grać i z Ullim, i z Frankiem, więc myślę, że byłem „klejem” i łącznikiem między nami.

Cirlce Of Live I Tama I Fot. Artur Nowicki

Cirlce Of Live I Tama I Fot. Artur Nowicki

Sebastian Mullaert o Cirlce of Live

Czy macie jakąś koncepcje, wstępny zarys tego, co będziecie serwować publiczności podczas swoich występów? Czy miejsce ma dla Was jakiekolwiek znaczenie? 

Cała idea Circle of Live polega na tym, by nie myśleć o tym, co ma być pokazane, nie próbować być kimś lub czymś, ale pozwolić być temu, co wydaje się właściwe, prawdziwe i stosowne w danym momencie. Żeby to umożliwić, staram się stworzyć podstawę do odpoczynku na platformie, która jest bezpieczna i inspirująca, tak abyśmy mogli razem wyrazić się i rozkwitnąć.

Odniosłem wrażenie, że ta historia była pełna emocji i improwizacji, ale była przy tym bardzo dokładnie zbudowana i przemyślana. Słuchając Waszego występu miałem poczucie, że jego efektem może być świetna płyta. Nagraliście materiał w Poznaniu?

Bardzo się cieszę, że to mówisz, ja też tak czuję. Nagrywam każdy set, który wykonujemy. W przyszłym roku chcielibyśmy skupić się na wydaniu płyty Circle of Live. Chcemy podzielić się z szerszym gronem tymi magicznymi momentami, które mają miejsce na scenie.

Sebastian Mullaert o A Place Called Inkonst

Możesz powiedzieć coś o swoim nowym, solowym albumie A Place Called Inkonst? W jaki sposób go nagrałeś?

Wizją tego albumu było przeniesienie mojego setupu do występów na żywo, umieszczenie go (i siebie) w perspektywie publiczności w różnych przestrzeniach i stworzenie możliwości do improwizacji. Wierzę, że zawsze podróżujemy przez różne płaszczyzny (wymiary) – fizyczne, psychiczne lub emocjonalne. Jak te wymiary wpływają na siebie nawzajem w twórczym wyrażaniu? Jak wpływają na ekspresję i jak ekspresja wpływa na te wymiary? Zabrałem swój sprzęt do centrum muzycznego i artystycznego Inkonst w Malmö i spędziłem 6 tygodni na odkrywaniu, zagłuszaniu, improwizowaniu, odczuwaniu. Ten album jest wynikiem tych zetknięć.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →