Muzikanova Podcast 13 – Novika
Już dziś pragniemy przedstawić Wam najnowszy Muzikanova Podcast, który specjalnie dla Muzikanova.pl przygotowała Novika!
Kasia Nowicka to doskonale znana miłośnikom alternatywnych brzmień postać. Jej kultowa już audycja Radio Leniwa Niedziela w Radiostacji, przyciągała spore grono słuchaczy spragnionych mało dostępnych w tamtym czasie chilloutowych i elektronicznych brzmień. Wędrując po różnych radiach (Jazz, Bis – Euro), obecnie Novika na dobre zadomowiła się w Radiu Roxy, gdzie wraz z Lexusem prowadzi Miastosferę oraz Leniwą Niedzielę.
Novika dała się poznać również jako promotorka polskich wykonawców, których wspierała czy to podczas swych audycji czy na kompilacji Radio Leniwa Niedziela. W klubach wielokrotnie występowała z mikrofonem obok takich DJ’ów jak: Glasse, Boogie Mafia, Adamus oraz serwowała własne sety dj’skie, najczęściej wraz z założonym w 2004 roku kolektywem BEats Friendly.
Jednak jej największą miłością i pasją jest śpiew. Dała temu wyraz podczas współpracy ze Smolikiem, Fiszem, 15 minut projekt – gdzie udzielała się wokalnie, czy na swoich solowych wydawnictwach 'Tricks Of Life’ oraz najnowszym, niedawno wydanym albumie ’Lovefinder’.
Właśnie o pasji i miłości do śpiewania, nowym albumie, podejściu do mp3 oraz ulubionych festiwalach rozmawiamy z Noviką w naszym obszernym wywiadzie.
Przede wszystkim zapraszamy Was jednak do odsłuchu 13 części Muzikanova Podcast, który Kasia przygotowała specjalnie dla Was w wyjątkowej formie audycji radiowej!
Muzikanova Podcast 13 – NOVIKA – POSŁUCHAJ!
WYWIAD: NOVIKA
Zacznijmy może od czegoś, o czym nie wszyscy pamiętają. Przestałaś być Djką już ładnych kilka lat temu – dalej spotykasz się z przedstawianiem Ciebie w tej roli czy może do ludzi zaczęło już docierać to, że jednak skupiasz się na innych rzeczach?
Wiele sytuacji przekonuje mnie, że jednak nie dotarło. Bywalcy imprez Beats Friendly wiedzą oczywiście, że nie stoję juz za deckami tylko chwytam za mikrofon. Mimo tego jest sporo ludzi, którzy nie chodzą do klubów, gdzieś dawno temu przeczytali, że Novika to DJ i tak już zostało w ich głowie. A że muzyka, którą nagrywam sama czy z kimś jest dość niszowa to może przejść niezauważona przez masowego odbiorcę, który nadal będzie przekonany, ze jestem dj’ką…
Nie bez powodu tak zacząłem rozmowę, gdyż Twój podcast różni się od dotychczasowych podcastów nagrywanych dla muzikanova. Mogłabyś pokrótce opisać to, co przygotowałaś dla odwiedzających portal? Czym kierowałaś się przy wyborze numerów?
Słowo podcast to dość zabawne hasło, które wszyscy znają, ale właściwie większość nie do końca wie, co to jest. Szczere mówiąc byłam nieco rozczarowana, ze według muzikanova to mix dj’ski:)) (wcale nie upieraliśmy się przy tym stwierdzeniu – przyp. rednacza;) Postanowiłam zaprezentować głównie remixy moich utworów, ponieważ są one najtrudniej dostępne. Dwa z nich mają w tym podcaście swoją premierę! Nie wiem czy będę miała okazje wydać je na jakimś nośniku (staram się!), a mam wrażenie, że udało mi sie zgromadzić naprawdę świetne interpretacje, z których jestem wręcz dumna! W podcaście pojawiają się też wcześniej niepublikowane nagrania, jeden nagrany z Sebem Skalskim, drugi z Dubai Quartet. A na koniec przyjaciele: Fox, Rawski, Maximilian Skiba.
Tematem numer jeden jest oczywiście Twój nowy krążek. Powiedz, co skłoniło Cię do zmiany z wolnego, spokojnego brzmienia na klimat bardziej uptempo?
Na to tak naprawdę złożyło się kilka rzeczy. Po pierwsze chciałam nagrać coś innego od debiutu, tym bardziej, że jako matka jakoś nie miałam ochoty na nostalgiczne piosenki. Po drugie znów poczułam się dobrze śpiewając u boku dj’ow z Beats Friendly na imprezach. Zaczęliśmy czasem eksperymentować z mocniejszymi numerami i odnalazłam w tym niezwykle napędzającą energię. Chciałam mieć takę energię też na koncertach. Przy poprzedniej płycie koncerty były bardzo stonowane i kiedy zaczynał się utwór ‘Tricks’, wszyscy nagle zaczynali pląsać i zapragnęłam takie pląsy oglądać przez większą część koncertu.
www.fotostaszewski.pl
Miałem okazję być na jednym z koncertów już w tej nowej formie i przyznam szczerze, że zastanawiałem się przez chwilę czy w końcu jednak nie braknie Ci spokojniejszej formy, obecnej przy ‘Tricks Of Life’. W końcu szalejący tłum masz okazję oglądać co weekend na klubowej imprezie…
Tak, ale jeśli te tłumy szaleją do moich piosenek to jest to po prostu bezcenne uczucie. Musze tylko teraz pracować nad kondycją, bo taki rytmiczny koncert może spowodować zadyszkę. Klubowa energia mnie nie nudzi, a występy z Beatsami i koncerty doskonale się uzupełniają.
Skoro jesteśmy przy Beats Friendly. Są już jakieś plany dotyczące wydania następnej kompilacji firmowanej ‘Friendly Beats’? Może kolejne kolektywne producenckie działania?
Nie wiadomo, czy będziemy kontynuować serię ‘Friendly Beats’. Ogólnie mamy teraz w kolektywie taki moment, że myślimy nad przyszłością (śmiech). Oczywiście w maju będziemy świętować nasze urodziny, a szczegóły już wkrótce.
Wróćmy do ‘Lovefindera’. Czy podczas zbierania pomysłów na nowy krążek wydarzyło się coś, co stanowiło swoistego kopa do działania? Taki moment, kiedy stwierdziłaś „albo to skończę, albo zadłubię na amen”…
Pytasz już o ten późniejszy moment, natomiast dla mnie trudniejszy był ten początkowy. Coś tam zaczynałam robić, ale ogólnie byłam raczej zagubiona. Wtedy pojawił się sie Fox, który zaprosił mnie do zaśpiewania na swojej płycie. To pchnęło mnie do działań nad moim krążkiem, tym bardziej, że czułam, że to właśnie z Michałem [Foxem – przyp. red.] zrobię dużą część materiału. Praca nad niektórymi numerami faktycznie ciągnęła sie strasznie, co jest bardzo niekorzystne dla procesu twórczego. Najfajniej jak udawało się coś zrobić spontanicznie i szybko, tak na przykład pracowaliśmy z Bogdanem Kondrackim.
www.fotostaszewski.pl
Współpracowałaś z wieloma producentami mającymi zapewne swoje wizje dotyczące utworów. Zdarzyły się jakieś poważniejsze dyskusje, po których stwierdzałaś, że propozycja współautora sprawdzi się lepiej?
Na całe szczęście z nikim się nie pokłóciłam. Co prawda były piosenki, które wymagały kompromisów, ale teraz, kiedy płyta jest już nagrana, chyba nie ma po co do tego wracać:)
Od zawsze powtarzałaś, że wyszukiwanie fajnych polskich utworów i ich promowanie to taki Twój konik. Tak jak na ‘Tricks Of Life’ pomiędzy znanymi nazwiskami możemy znaleźć debiutantów, tak i na ‘Lovefinderze’ pojawia się eXid. Kto to taki i jak doszło do waszej współpracy?
eXid to producent z Warszawy. Obecnie pracuje on nad debiutanckim materiałem. Polecił mi go Mariusz Szypura z Silver Rocket. Tym razem debiutantów jest mniej, ale mam teraz w planach nagrania z kilkoma polskimi producentami. Jak tylko projekt będzie gotowy, będzie stosowne info:)
Jakiś czas temu weszliśmy w nowy rok, co jak wiadomo było okazją do poczynienia wielu podsumowań. W kilku miałem okazję przeczytać (o czym zresztą sam też wspominałem), że coraz bardziej zaczyna panoszyć się na „rynku” format mp3, który wypiera tradycyjne nośniki muzyki. Co Ty sądzisz na ten temat i jako radiowiec, i jako kolekcjonerka płyt? Myślisz, że poza rozpropagowaniem artystów wpłynie to jeszcze na coś innego, np. sprzedaż?
To w zasadzie swoisty temat-rzeka. Nie znam niestety statystyk np. brytyjskich, ale w Polsce sprzedaż legalnych mp3ek jest nadal tak znikoma, ze potrzeba jeszcze sporo czasu albo nowych metod, żeby nakłonić ludzi do płacenia za 'downloady’. Pasjonaci muzyki, do których sie zaliczam, powinni chyba zaprzyjaźnić sie z tym formatem, bo dostępność ciekawych płyt w polskich sklepach jest załamująca. Pracując w radiu nie wyobrażam sobie, ze miałabym polegać wyłącznie na zakupionych kompaktach, czy otrzymanych promówkach. W radiu ważny jest czas, a ostatnio większość albumów jest od ręki dostępna w wersji download. iPody wypierające tradycyjne odtwarzacze maja wpływ na odbiór muzyki. Jeśli nie podoba nam się połowa płyty to ja wyrzucamy, zostawiając piosenki, które lubimy.
Przydarzyła mi się ostatnio sytuacja, która uświadomiła mi różnicę pokoleń. Podczas pewnego, dość osobliwego występu nie mogłam nakłonić ludzi do tańca i nagle jakiś chłopak zaczął wywijać pod sceną. Dałam mu płytę ze sceny, co wreszcie rozruszało nieco publikę. Po występie pomachałam mu, a on: „Dziękuję za krążek. Niestety nie mam odtwarzacza, ale wrzucę sobie jakoś na mp3”. Trochę mi ręce wtedy opadły:)
Czy jest jakaś płyta, koncert lub może festiwal, na które nie możesz doczekać się w tym roku?
Czekam na Jamiego Lidella i Flying Lotusa. Ciekawa jestem Chemical Brothers. Uwielbiam festiwale wiec mam nadzieje, ze zacznę od Selektora, a skończę na Nowej Muzyce. Po drodze Opener i Audioriver. Przynajmniej w tej kwestii nie mamy na co narzekać.
Czy są jakieś miejsca, do których szczególnie lubisz wracać, gdzie imprezy są zawsze udane a klubowicze nigdy nie zawodzą?
‘Zawsze’ to trochę za dużo powiedziane, bo wszędzie zdarzyć się może słabsza impreza, ale nasze najpewniejsze kluby obecnie to Flow w Katowicach, Mono Bar w Warszawie, Soho w Sopocie i imprezy we Wrocławiu, które gramy razem z Novickym i Bratem Matem (w różnych klubach, na przykład ostatnio mega balanga w Drugim Dnie).
fot: K. Bzden
Zajmujesz się wieloma rzeczami: promocja nowej płyty, imprezy z Beats Friendly, audycje w radio… Jak udaje Ci się to wszystko połączyć?
To w zasadzie jedno z najczęściej zadawanych mi pytań, a odpowiedź na nie jest prosta: dla chcącego nic trudnego:-)
Rozmawiał: Paweł ’Pavelo’ Wójcicki
Foto: T. Staszewski, K. Bzden, materiały promo