Debiut od Maelstrom & Louisahhh. Nasiąknięty mrokiem techno punk w najlepszym wydaniu

Maelstrom & Louisahhh. Duet niepokorny

Najnowszy album od Maelstrom & Louisahhh zostanie wydany nakładem ich autorskiej oficyny RAAR. Fani bezkompromisowego techno z punkowymi naleciałościami znają to medium bardzo dobre – swoje dźwiękowe, anarchistyczne wizje przemycili tutaj w przeszłości Dave Clarke, Peder Mannerfelt czy nieco mniej znani, równie obiecujący artyści typu SIN/NER i Walter Gross.

W zgodzie z wartościami labelu, stawiającego na dzieła piękne, ambitne i z pewnością unikalne, Sustained Resistance stanowi kolejną perłę w ich katalogu. Najnowszy krążek francuskich artystów odnosi się do ciemnej strony naszej psychiki. Utwory o bardzo wyrazistych tytułach nawiązują do depresji i gniewu, zdrady i politycznego oburzenia na utratę cielesnej autonomii i bezpieczeństwa. Ta płyta to nadzieja prześwitująca przez postmodernistyczne rozczarowanie, a także twórcze pokrewieństwo, zaufanie i hart ducha szlifowane przez blisko dekadę

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Czytaj także: Techno perła na horyzoncie. Surgeon wydaje album dla Tresora

Choć Maelstrom i Louisahhh działają autonomicznie, ich najpotężniejsze dzieła powstają najczęściej w duecie. Współpraca tej pary rozpoczęła się w lutym 2013 roku. W tamtym czasie Louisahhh pojawiła się na w domu Maelstroma w Nantes, podczas jej drugiego dnia pobytu we Francji. Prowodyrem spotkania okazał się Brodinski, wróżący, iż dwójka ta ma potencjał na wielkie rzeczy.

Wyprodukowanie czterech EP-ek dla Bromance, założenie wytwórni (obecnie 14 wydawnictw), międzynarodowa trasa koncertowa, występy na najważniejszych festiwalach i klubach na całym świecie (w tym label nights w Concrete, Razzmatazz i Fabric) – to tylko garstka wspólnych aktywności. Koniecznie sprawdźcie ich muzykę, w szczególności najnowszy album, pełen wściekłości na zepsute systemy i post-pandemicznego rozczarowania.

Wierzę, że w tym momencie mamy najlepszy czas dla naszej muzyki. Jest teraz ta niesamowita otwartość od tłumu i publiczności i niesamowity strumień dobrych wydawnictw każdego miesiąca. Style i kategorie wydaja się być coraz mniej ważne, co jest wspaniałą rzeczą, a producenci z całego świata nie boją się eksperymentowania. Wielu z nich stara się przynieść coś nowego do stołu. Szczerze mówiąc, żyjemy w złotej erze techno i muzyki elektronicznej ogólnie.

Maelstrom & Louisahhh x William Guillon & Maison Mouton Noir – Anatomy Of Chaos