Artysta na weekend – Maher Daniel + wywiad
W tym tygodniu przedstawiamy Wam sylwetkę kanadyjskiego producenta Mahera Daniela. Jego remix utworu Rumblefish święci triumfy popularności w internetowym sklepie Beatport.
Ostatnie miesiące są dla Mahera Daniela niezwykle owocne. Pod koniec lata ukazał się jego utwór Casbar dla niemieckiej oficyny Get Physical, a całkiem niedawno na wydanej przez Johna Digweeda kompilacji Bedrock Eleven znalazł się jego remix utworu Rumblefish, który notabene bije rekordy popularności w sklepie Beatport.
Korzystając z okazji postanowiliśmy zapytać Mahera, jakie ma plany na przyszłość i nad czym obecnie pracuje. Pełną Biografię Daniela znajdziecie w dziale DJs/Artyści
Maher Daniel WYWIAD:
Twój remiks dla Bedrock utrzymuje się na pierwszym miejscu na liście najlepiej sprzedających się kawałków techno na Beatporcie już kilka dobrych tygodni. Jak poszła Tobie realizacja tego remiksu oraz nad jakimi innymi remiksami w tej chwili pracujesz?
Jest to trochę długa historia, ale jest to wywiad więc myślę, że mogę się nią podzielić.. Kiedy Tone Depth reedytował swój klasyczny numer „Rumblefish” dla kompilacji Nubreed 8 wydanej przez Sultana zapytałem go o sample do remiksu. Tone Depth i ja jesteśmy przyjaciółmi od naprawdę długiego czasu dlatego dał mi je bez wahania. Kiedy już remiks był gotowy wysłałem go do paru przyjaciół – Sultana, Jamesa Zabieli, Guy J i Spookyego oraz oczywiście do mojego agenta. Okazało się, że trafiło to także do rąk Johna Digweeda, który umieścił go na składance Bedrock 11. Był to dla mnie prawdziwy szok, gdyż to właśnie on zainspirował mnie do zaangażowania się w muzykę elektroniczną, a jego Bedrock zawsze była moją ulubioną wytwórnią. Jest dla mnie ogromną przyjemnością, że ludzie docenili ten numer oraz jego klasyczne zacięcie. Jeżeli chodzi o moje aktualne remiksy to właśnie skończyłem numer dla James Blonde oraz Lonya – „Junky Indian”, który będzie wydany dla Blitz Records, nowego sublabelu wytwórni Konsequenz. Pracuję także nad remiksem dla Sebastiana Cariaga – „Hall of Mirrors”, który ukaże się nakładem Harem Records. Jest jeszcze kilka innych produkcji we wczesnej fazie tworzenia.
Pochodzisz z Kanady, jak tam wygląda scena muzyki elektronicznej?
Nie wiem jak to wygląda w całej Kanadzie. Wiem jednak, że Toronto i Montreal mają silną scenę techno i tech house. Mnóstwo różnych organizacji popycha scenę w tych dwóch miastach, przy wsparciu kilku naprawdę utalentowanych artystów. Warto wymienić Platform w Toronto oraz Picnic Electronic czy Mutek działający w moim rodzinnym Montrealu.
Jakich kolejnych utworów możemy się po Tobie spodziewać?
Obecnie pracuję nad EP-ką dla Rekids, współpracuję także ze Strict Border oraz Ostrich. Mój singiel „Diligence” będzie także wydany nakładem Harem Records. Pojawi się także EP-ka dla należącej do Chrisa Fortiera – Fade Records.
Maher Daniel to dość osobliwa nazwa, opowiedz nam skąd pochodzi.
Hehe, dobrze że zadałeś to pytanie. Mam palestyńskie pochodzenie. Moję imię brzmi Maher co po arabsku znaczy „doskonały”. Daniel to po prostu Daniel więc nie kryje się za tym żadna skomplikowana historia…
Jaki styl najbardziej preferujesz? Jesteś zwolennikiem nagrań cyfrowych czy winyli?
Uwielbiam grać z obydwu. Jest trochę trudniej podróżować z torbą pełną winyli, ale kiedy mam okazję lubię grać starsze rzeczy, które nigdy nie umarły i na zawsze będę darzył je osobistym przywiązaniem. W większości te rzeczy brzmią tak samo świeżo dziś jaki i 10 lat temu.
