Zagraniczne projekty elektroniczne, które zawiesiły działalność (część 4.)

fot. Air - Talkie Walkie / Virgin
Artykuł
air

Oto czwarta część (być może ostatnia) zestawienia ważnych zagranicznych zespołów oraz artystów sceny alternatywnej i około-elektronicznej, którzy zakończyli bądź zawiesili działalność lub dawno nie wydali nic nowego.

Air

Lata aktywności: 1995-2014

Wersalski duet Nicolasa Godina i Jean-Benoît Dunckela zapisał się grubymi literami w historii zarówno muzyki elektronicznej, jak i alternatywnego popu – ich twórczość jest esencją tego, za co kochamy muzykę lat 90., mianowicie, eklektyczne łączenie inspiracji z klasyków elektronicznych z nutą gitarowej przebojowości. W efekcie powstała niebywale uniwersalna mieszanka, nadająca się zarówno do słuchania w domu, jak i do grania w mainstreamowych rozgłośniach. Nic dziwnego, że tym stylem zainspirowali oni kolejne pokolenia, począwszy od Röyksopp. Kilka dni temu minęło właśnie 25 lat od premiery ich kultowego albumu Moon Safari.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Kiedyś usłyszałem pogląd, że gdyby Beatlesi mieli instrumenty elektroniczne to grali by dokładnie jak Air. Kolejne wydawnictwa Francuzów nie osiągnęły już tak spektakularnego sukcesu, jednak można znaleźć na nich sporo fantastycznych singli – szczególną popularnością cieszą się chociażby Alone In Kyoto, znany z filmu Między słowami, oraz Surfing on a Rocket, swego czasu grany regularnie przez polskie rozgłośnie radiowe.

Ostatni album z nową muzyką duet Air wydał w 2014 – był to soundtrack dla jednego z największych francuskich muzeów Palais des Beaux-Arts de Lille. Profil zespołu na Facebooku jest wciąż aktywny – z okazji ćwiećwiecza ich najpopularniejszej płyty, zespół zaprezentował składankę kawałków, które zainspirowały ich do stworzenia Moon Safari. Czekamy na nową muzykę!

Air – Kelly Watch The Stars

St. Germain

Lata aktywności: 1993-2016

Ludovic Navarre to jeden z najważniejszych przedstawicieli francuskiej sceny klubowej, a w szczególności francuskiego house’u z silnym wpływem jazzu. Jeszcze przed wydaniem swojej debiutanckiej płyty Boulevard był DJ-em w Radio Nova, która na przestrzeni lat wylansowała w kraju mnóstwo znakomitej muzyki.

Największy sukces osiągnęła płyta St. Germain Tourist, zawierająca nieśmiertelny hit Rose Rouge, która została wydana w najważniejszej jazzowej oficynie świata – Blue Note Records – i w niedługim czasie pokryła się platyną. Podczas koncertów Navarre występował z ansamblem. Po ogromnym sukcesie Tourist, artysta zniknął ze sceny by po 15 latach wydać kolejny longplay zatytułowany po prostu St Germain. Rok później wystąpił na Coachelli. Ostatni koncert St. Germain miał miejsce w 2018 roku. Ten rok to chyba dobry moment na come back?

St Germain – Rose rouge

Zobacz także: Zagraniczne projekty elektroniczne, które zawiesiły działalność (część 2.)

Three Trapped Tigers

Lata aktywności: 2007-2019

To osobisty przykład. Zapewne każdy z Was, czytelników, ma taki ulubiony zespół, czy artystę, który nie jest jakoś wybitnie znany, ale ta muzyka spowodowała, że wkręciliście się w szukanie nowych brzmień na dobre. U mnie tak było z zespołem Three Trapped Tigers. W 2010 roku zespół występował na głównej scenie katowickiego festiwalu Tauron Nowa Muzyka – tereny obecnej Strefy Kultury, gdzie odbywa się festiwal był zupełnie inny niż teraz, bo wtedy to były pole (raczej chaszcze), nieużytki, no i zamknięta kopalnia Ferdynand. Z racji tego, że byłem wtedu niepełnoletni nie mogłem wejść na dawne tereny pokopalniane, ale oglądałem występ zespołu zza płotu, gdzie wszystko było doskonale widać i słychać. Byłem równie mocno zachwycony słuchając ich muzyki, będącej fuzją math i noise rocka oraz IDM-u (później te kawałki zostały wydane razem w kompilacji Numbers: 1-13) w domu, jak i na żywo. Wtedy też poczułem, że chcę tworzyć muzykę. Rok później trio wydało debiutancki longplay Route on or Die – ich koncert w katowickiej Hipnozie był fantastyczny i przezabawny – znalazła się również grupka delikwentów, która… pokazywała swój tyłek na scenie i następnie dawała nura w publikę. W 2016 wydali drugi album Silent Earthling, który został błogosławiony przez samego Briana Eno:

TTT jest w czołówce współczesnej muzyki. Uważaj na palce! – powiedział Brian Eno

Trio było aktywne jeszcze przez kilka lat – w 2019 zawiesili działalność.

Three Trapped Tigers – Silent Earthling

Damon Wild

Lata aktywności: 1991-2019

Damon Wilder, znany pod aliasem Damon Wild, to jeden z najważniejszych amerykańskich didżejów i producentów techno. Karierę rozpoczął jeszcze w latach 80. jako radiowy DJ w stacji WTUL w rodzinnym Nowym Orleanie. Grywał tam bardzo szerokie spektrum muzyczne, skupiając się jednak na wczesnej elektronice a’la Cabaret Voltaire, New Order czy Kraftwerk. W 1992 roku ruszył jego pierwszy label – EXperimental, który istniał krótko, a następnie Synewave. W 1998 roku Damon wydał swój pierwszy album New Electronica pod pseudonimem Morph. Kilka miesięcy później pojawił się drugi – Somewhere in time. Jego styl był wypadkową minimal techno, klasycznego Detroit, oldschoolowego mrocznego acidu i IDM-u, czasem wzbogaconego o elementy amerykańskiego electro.

Na początku lat 2000. artysta przeniósł się do Europy, gdzie jego kariera nabrała jeszcze większego rozpędu. Wystąpił w najważniejszych klubach techno na całym świecie i wydał mnóstwo muzyki, docenionej zarówno przez techno-purystów, jak i zajawkowiczów klubowych brzmień. Wild zawiesił karierę w 2019 roku i… od lat mieszka w Warszawie.

Damon Wild – Red Dog

Zobacz także: Polska elektronika: projekty, które zawiesiły działalność

Bonaparte

Lata aktywności: 2006-2020, 2022 – ?

Żartobliwy ansambl kierowany przez szwajcarskiego artystę Tobiasa Jundta, który łączył liczne elementy dance-punku, indietronici, z dużą dawką burleski i iście alpejskiego humoru frontmana oraz jego wesołej ferajny. Bonaparte był projektem, który zdecydowanie lepiej sprawdzał się na żywo niż w studio – gdziekolwiek by nie zagrali, czy to na festiwalu dla koneserów muzyki, czy kameralnym koncercie dla seniorów, to wiadomo było jedno.. będzie jazda!

Część z dziennikarzy muzycznych zarzucała zespołowi, że swoim imidżem oraz niebywale energicznym i zabawnym show próbują odwrócić uwagę słuchaczy od samej muzyki. Choć w późniejszym etapie zespół zrezygnował z bujnego show i jeszcze bardziej poszedł w elektronikę, Bonaparte wciąż przyciągali na swoje koncerty tłumy słuchaczy.

Zespół przestał istnieć w 2020 roku, lecz kilka miesięcy temu Tobias Jundt – jako jedyny członek Bonaparte – powrócił na scenę oraz wydał nową EP-kę.

Bonaparte – TOO MUCH

Curve

Lata aktywności: 1990–1994, 1996–2005

Jedna z najważniejszych shoegaze’owych kapel, którą od reszty klasyków pokroju My Bloody Valentine, Ride czy Slowdive, wyróżniało kilka rzeczy: świetna produkcja Alana Mouldera, bas i programowanie Deana Garcii, wyraźny wpływ gitarowej elektroniki pokroju wczesnego Nine Inch Nails lub Front 242, słyszalne wyraźnie wokale (co w tym gatunku jest dość rzadkie), cudowny głos Toni Halliday oraz – po prostu – przebojowość.

Curve wydał podczas swojej działalności w sumie 5 longplayów, lecz największym ich osiągnięciem jest debiutancki Doppelgänger. Toni współpracowała również z Leftfield – to ona śpiewa w kawałku Original. Zespół zawiesił działalność w 2005, a artyści zaangażowali się w swoje solowe projekty. Garcia wraz z córką Rose Berlin stworzył zespół SPC ECO, a Toni działała m.in. z Orbital.

W 2017 roku duet rozważał powrót na scenę, jednak z czasem muzycy porzucili ten pomysł.

Curve – Fait Accompli



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →