W tym roku na festiwale tylko za granicę. Rząd w obawie przed Covid-19 odwołuje największe imprezy

Kancelaria Premiera / flickr.com
News
Mateusz Morawiecki, Premier, rząd, festiwale, covid-19

Planowałeś_aś wakacyjny wyjazd na swój ulubiony festiwal? Tęsknisz za zimnym piwkiem z kija przy wschodzie słońca w rytm kojącej Twoje zmysły elektroniki? Nie tym razem. Jak możemy wyczytać z opublikowanego o godzinie dziewiątej tweeta premiera Mateusza Morawieckiego, wszystkie festiwale nad Wisłą oraz imprezy masowe powyżej tysiąca osób zostają odwołane. Powód? Wiadomy.

Z czym kojarzy się Tobie lato? Spokojnie. Nie musisz odpowiadać w tym momencie. Zamknij oczy i daj się ponieść fantazji. Pomóc? Słońce, plaża, grill, jakieś ognicho, plenerek, muzyczka, festiwale. Pamiętasz? No, to ostatnie skojarzenie, możesz dalej trzymać w kategorii sennych marzeń. Wszystko za sprawą premiera Mateusza Morawieckiego, który ni stąd, ni zowąd, przypomniał sobie o pandemii Covid-19, decydując się na najbardziej krzywdzący cios, wymierzony w stronę polskiej sceny muzycznej.

Premier w gazie odwołuje dobra narodowe

Audioriver, Instytut Festival czy Tauron Nowa Muzyka – zobacz, co przejdzie Ci koło nosa. Płocka plaża? Zapomnij. Twierdza Modlin? Dobre sobie. Katowice wieczorową porą? A może frytki do tego? Sami jesteśmy w szoku. Kipimy wręcz nieopisaną złością. Mateusz Morawiecki oszukał 40 milionów Polaków. Taka jest prawda.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Bo przecież wszystko miało być jak dawniej. Koniec z maseczkami i dystansem społecznym. Dość z lockdownami i zakazami. Miało być latko i muzyczka. No i będzie, ale nie razem. Nie na festiwalach. My w szoku. My nie dowierzamy. Czytając najnowszego tweeta polskiego szefa rządu przecieramy oczy ze zdumienia. Poranna kawa nie smakuje już tak samo. Wszystko inne nie ma już sensu.

festiwale odwołane tweet premier
Fot. Twitter / Mateusz Morawiecki

Kancelaria premiera milczy

Trudno zrozumieć taki ruch, a tym bardziej z nim żyć. Bo czy rzeczywiście średnia z ostatniego tygodnia, wykazująca niespełna 4 tysiące zachorowań, jest pretekstem do aż tak gwałtownych zmian? Naszą ciekawość próbowaliśmy rozwiać, dzwoniąc bezpośrednio do kancelarii premiera, jednak jedyne co zastaliśmy po drugiej stronie słuchawki to cisza. Cisza!

Czy to przypadek, że akurat w dniu jednej z kluczowych dla losów tysięcy Polaków decyzji najważniejszy telefon w kraju milczy, a my pozostajemy bez odpowiedzi? Wierzyć jedynie należy, że ta farsa minie jak najszybciej, a my będziemy mogli zbić soczystą piąteczkę pod główną sceną każdego festiwalu zaplanowanego w tym roku. Mówi się, że nadzieja matką głupich. Dlatego my wierzymy. Amen.

Prima Aprilis! Uważaj, bo się pomylisz!



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →