OTHK z pierwszym winylem, ale w nowej odsłonie

Fot. Ania Kryża Photoblog
News
OTHK, Unknown Timeline, EP

Trójmiejski duet OTHK może pochwalić się pierwszym winylowym wydawnictwem. Chcąc poznać bliżej kulisy powstania pierwszego "placka" i powody zmian w stylistyce tworzonej muzyki, zadaliśmy im kilka pytań.

Najnowsza EP-ka OTHK oprawiona jest w hipnotyczne techno o dużej intensywności, w której zachodzące zmiany otaczającego nas świata, przyczyniły się do stworzenia nowej wizji opisanej jako chłodna, skondensowana i intensywna wersja reakcji na zaistniały stan rzeczy. Unknown Glacier Zone Never Seen Before jest kontynuacją trylogii wydawniczej zapoczątkowanej przez Raroha, którą sopocka para płynnie kontynuuje swoją melancholijną, pełną emocji „nieznaną linię czasu” epką.

OTHK: Unknown Glacier Zone Never Seen Before (Nternal Bserver & Raroh Remixes)

OTHK. Realizacja celów

Kasia i Łukasz na swoim pierwszym winylu stawiają na mocne kopnięcia, dryfujące lodowcowe klimaty, momentalnie wprowadzające słuchaczy w hipnotyczny trans. Remiks od Nternal Bserver „to niekończąca się i intensywna podróż, po której ciężko wrócić do rzeczywistości”. Raroh z kolei daje upust swoim pełnym przestrzeni remiksem, oferując słuchaczowi podróż w stan hipnozy i zapomnienia. Unknown Glacier Zone Never Seen Before jest pierwszym winylowym wydaniem sopockiego duetu, dlatego nie mogliśmy odmówić sobie przyjemności zadania pytań w związku z ważnym dla ich kariery muzycznej wydarzeniem.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Damian Badziąg: Wasze marzenie o pierwszym winylu w końcu się ziściło. Trochę się naczekaliście, ale chyba było warto, prawda?

OTHK: Nie ukrywamy, że bardzo czekaliśmy na ten moment. Głównym powodem, że tak długo trzeba było na nas czekać, jest to, że jak coś nam nie pasuje w produkcji na 1000 procent, to nie puszczamy tego dalej. Czujemy w końcu spełnienie w kwestii wydań i realizacji naszych celów. Przez lockdown uzbieraliśmy sporo materiału na kolejne wydania. A teraz pracujemy nad live actem przed rozpoczynającym się sezonem.

Lost In Ether | Origin Series | OTHK LIVE

OTHK. Nowe wydanie

To nie pierwsza Wasza obecność w labelu Unknown Timeline i… chyba nie ostatnia. Najpierw był remiks dla Raroha, teraz własna EP-ka. Rozumiem, że kolejny będzie również remiks dla Nternal Bservera?

OTHK: Zdecydowanie nie ostatnia. Z Marcinem oraz Jankiem doskonale nam się pracuje. Marcin jest bardzo profesjonalny w tym co robi. Bardzo dobrze prowadzi Unknown Timeline i potrafi zorganizować perfekcyjnie całe wydanie. Mamy wspólną wizję oraz spojrzenie na muzykę którą tworzymy. Ciekawostką jest to że przed UTR003 chcieliśmy zrobić remiks dla Janka i nie bardzo było wiadomo co z tym będzie dalej. Marcin zaproponował wydanie i tak o to już mamy UTR004. Nie trudno się domyśleć, że będzie combo w postaci trzech płyt. Ale są i dalsze plany, których na razie nie zdradzimy.

Dostrzegam pewną zmianą w Waszej twórczości. Nie jest to już typowe – jak to kiedyś nazwaliście – „do klubu idealne na wkrętkę”, tylko poszliście w stronę bardziej hipnotyczną. Skąd ta zmiana?

OTHK: Jest klika osób, które śledzą nas od początku naszej przygody na scenie. Ty jesteś jedną z nich, wspierasz nas od kiedy nas poznałeś. Na pewno masz pewne porównania co było dwa lata temu, a co jest teraz. Przełomowym momentem była pierwsza impreza grana w Warszawie rok temu po lockdownie. Czegoś nam zabrakło. Na tą ścieżkę, naprowadził nas Michał Jabłoński, który również nas bardzo wspiera. Podpowiedział, że „brakuje nam sztuki”. Podjęliśmy się wyzwania i do następnego live acta w Patio Protokultura w Gdańsku przygotowaliśmy się nieco inaczej. Byliśmy z siebie bardzo zadowoleni, co potwierdziły bardzo przychylne komentarze po zejściu ze sceny. Wtedy wiedzieliśmy, że chcemy iść tą drogą. W UTR nazywamy to Intensive Techno / Glacial Techno. W skrócie jest to pogranicze ambientu i surowego techno, przy którym sami odlatujemy. Stare OTHK w nowym wydaniu.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →