Raroh i polska wytwórnia Unknown Timeline ponownie nawiązują współpracę. Druga solowa EP młodego producenta, As The Past Would Be The Point At Which Time Was Eternity, ukaże się ostatniego dnia stycznia.
Gdy 10 grudnia 2019 roku, pisaliśmy redakcyjne podsumowania i prognozy na kolejny rok, jednym z artystów przez nas wymienionych, o którym chcieliśmy by w roku 2020 było głośniej, był Raroh. Nawet mimo pandemii, Jan Kaźmierczak zapadł w naszej pamięci z kilku istotnych dla jego kariery projektów. W zestawieniu indywidualnych osiągnięć za ubiegłe 12 miesięcy, bezapelacyjnie przoduje występ na Up To Date Festival. Kolejny rok, to jednak nowe wyzwania. Te, jak wiemy, warszawski producent lubi sobie systematycznie stawiać. Po blisko półtora roku od wydania EP Across the Sea of Light, przyszła pora na As The Past Would Be The Point At Which Time Was Eternity.
Unknown Timeline i Raroh. Pierwsze wydawnictwo w 2021 roku
Założona blisko 4 lata temu polska oficyna Unknown Timeline, rozpoczyna rok z wysokiego „C”. Trzecie winylowe wydawnictwo kontynuuje pierwotne założenia, mające wspierać rodzimych producentów. 12″ krążek zawiera 4 kompozycje, w tym 2 oryginały i 2 remiksy. Pierwszy z nich należy do sopockiego duetu OTHK, drugi do ojca-założyciela UT, Nternal Bservera. Podobnie, jak miało to miejsce przy okazji poprzednich produkcji Janka, ideą wydania jest i tym razem wprowadzenie słuchacza w stan hipnozy i podróży po dźwiękach ambientu i surowego techno.
Raroh i dwa świetne remiksy
Charakterystyczny styl Raroha poznaliśmy już przy okazji jego poprzednich EP. Kontynuacją jego działalności jest As The Past Would Be The Point At Which Time Was Eternity. To właśnie utwory Janka rozpoczynają obie strony winyla. Ilość intensywnych struktur, połączonych z melodyjnymi ambientowymi padami „wprowadzają słuchacza w inny wymiar i zabierają w nieznaną oś czasu” – brzmi jeden z fragmentów opisu płyty.
Remiks do utworu Rising Fire na stronie „A” należy do sopockiej part producentów OTHK. Jak przy okazji ich autorskich numerów i tym razem nie obyło się bez niezawodnych syntezatorów modularnych. Przedefiniowali oni oryginalny kawałek na swój własny, mroczniejszy i cięższy sposób. Na stronie „B” mamy do czynienia z Nternal Bserverem i jego remiksem utworu Ad vitam aeternam, „emocjonalną podróż, zaprojektowaną by pozwolić słuchaczowi zejść głębiej w hipnotyczny stan”.
Premiera EP zaplanowana jest na 31 stycznia w formie 12″ płyty winylowej i digital.