KiNK wyznał, że cierpi na problemy ze słuchem

Potrzebny balans

Regularne występy w klubach i na festiwalach poza wieloma benefitami, wiążą się również z poważnymi konsekwencjami zdrowotnymi. Nie tak dawno informowaliśmy Was o szkodach wyrządzonych przez hałas – to pospolity problem klubów oraz festiwali muzycznych. Przekraczane zdrowe limity mogą powodować szumy uszne, nadwrażliwość słuchową, a nawet utratę słuchu. Dziś KiNK na swoich mediach społecznościowych zamieścił informację, że ma problemy ze słuchem – pocieszający jest fakt iż nie wyeliminuje to artysty z najbliższych występów, a także dalszej pracy w studio, jednak będzie zmuszony ograniczyć długość swoich setów, pracy, a także „wprowadzić zmiany”, by zapobiec dalszym konsekwencjom.

KiNK – Stone Techno 2022 – @ARTE Concert

Mam do czynienia z lekkim ubytkiem słuchu. Nie wpływa to na jakość mojej pracy w studio, nie planuję odwoływać koncertów, ale muszę wprowadzić zmiany, aby zapobiec dalszym szkodom. W ciągu najbliższych 3 tygodni będę mniej online, skupiając się na zdrowiu, rodzinie i studio. Mój sezon zaczyna się pod koniec marca zgodnie z planem. Będę musiał unikać długich setów i znaleźć czas między koncertami na odpoczynek, aby zachować słuch na przyszłość – poinformował KiNK na swoim Instagramie

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez KiNK (@kink303)

Zobacz także: Stagehand – rewolucyjna aplikacja Pioneer DJ

Jak meloman może zadbać o słuch?

Jak zatem można połączyć aktywne koncertowanie, clubbing i nie martwić się o słuch? Najlepszym rozwiązaniem są obecnie profesjonalne stopery, które powstały z myślą o profesonalnych muzykach (szczególnie perkusistach), ale równie dobrze sprawdzają się do użytkowania przez zwykłych słuchaczy w klubach i na festiwalach, gdzie jakość, a także poziom dźwięku może być dyskusyjna. Jednym z głównych orędowników używania stoperów, w polskiej scenie klubowej, jest Kuba Sojka.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy