Ibiza oczami dj’ów
Jak postrzegają Ibizę dj'e, którzy odwiedzają to miejsce już od wielu lat? O swoich wspomnieniach związanych z 'białą wyspą' opowiadają m.in.: Jet Project, Alex Celler oraz Simon Baker.
Ibiza to magiczna wyspa, która zajmuje szczególne miejsce w sercach zarówno fanów muzyki elektronicznej jak i samych artystów. Brytyjski serwis soonnight.com postanowił spytać kilku z nich o wspomnienia związane z 'Białą Wyspą’. Przytaczamy Wam wypowiedzi m.in.: Jet Project, Alexa Cellera oraz Simona Bakera, o tym z czym kojarzy im się Ibiza.
Jakie jest Twoje najpiękniejsze wspomnienie związane z Ibizą?
Silicone Soul: To musiało być wtedy, kiedy po raz pierwszy graliśmy na Circo Loco w DC10. Było to na przełomie 2002/2003 roku (…) Prawdę mówiąc nigdy wcześniej nie doświadczyłem takiego klimatu na imprezie. Także podejście rezydentów klubu do granej przez nich muzyki było bardzo inspirujące. W tłumie wypatrzeć można było wielu znajomych i może też przez to cała impreza wydawała się bardziej wyjątkowa. W tym czasie mieliśmy kilka bardzo popularnych utworów na swoim koncie jak „Right On Right On”. Reakcja ludzi na ten numer była niesamowita. Także wczesne utwory z wytwórni Darkroom Dubs jak „Submergible”, „I Need 2 Freak” & „Under The Water” grali rezydenci. To było po prostu fantastyczne, nie wspominając o ekstremalnie pozytywnej „gościnności”.
Jet Project: Jest wiele takich momentów – pierwszy raz kiedy słyszalem Luciano grającego na tarasie w DC10, niedzielne popołudnia w starym tarasie Space, kiedy to słyszałem jedną z naszych produkcji. Trudno pobić te rzeczy. Jednak widok naszych najlepszych przyjaciół biorących ślub w Amante Beach Club w Sol den Serra kilka lat temu oraz impreza z tym związana, była bardzo szczególna.
Alex Celler: Mój ulubiony moment do tej pory to tegoroczne otwarcie Circoloco. Każdy z artystów zaprezentował niezwykle świeże numery przez co atmosfera w klubie była niesamowita.
Simon Baker: To było kiedy po raz pierwszy odwiedziłem Formentera. Piękno tego miejsce zwaliło mnie po prostu z nóg. Zatłoczone mieszkania i kluby – to było dla mnie jak zupełnie nowy świat. Staram się wracać tam jak najczęściej.
Eddie Halliwell: To było kiedy po raz pierwszy grałem wraz z Paulem Oakenfoldem, Pete Tongiem, Sebem Fontaine oraz Nickiem Fanciulli na imprezie Cream Ibiza w 2004 roku.
Jakie jest Twoje najmniej miłe wspomnienie związane z Ibizą?
Jet Project: Prawdopodobnie okropna muzyka, która dominowała w 1993 roku.
Alex Celler: Moment kiedy po godzinie podążąnia za samochodem, za którym mieliśmy jechać na after w secret location, zorientowaliśmy się, że to nie to auto. Totalne rozczarowanie.
Simon Baker: Kiedyś na parkingu przed DC 10 zostałem przeszukany przez lokalną policję. Gość miał na sobie gumową rękawiczkę. A może to było jednak moje najmilsze doświadczenie? 🙂 Tak przynajmniej mówią moi przyjaciele! Ha!
Jak Ibiza zmieniła się wobec Ciebie na przestrzeni tych wszystkich lat?
Jet Project: Prawdę mówiąc sądzę, że za każdym razem Ibiza wydaje mi się coraz lepsza. Im jesteś starszy tym więcej rzeczy chcesz doświadczyć. Jeśli chodzi o negatywne aspekty, to nie podoba mi się sytuacja kiedy władze zamykają kluby oraz nastawienie niektórych osób odwiedzających Ibizę.
Alex Celler: Ponieważ mam dopiero 24 lata mogę tylko powiedzieć, to co słyszę od większości ludzi. Nie podobają mi się nowe przepisy, które zabraniają bawić się w klubie po 6 rano. To zabija cały klimat imprezy i prawdziwego ducha afterparty na Ibizie. A to przecież jeden z najważniejszych aspektów clubbingu na wyspie już od ponad 20 lat. Z drugiej jednak strony rozumiem mieszkańców wyspy, którzy zmagają się z niekończącymi się imprezami. Mam nadzieję, że nadejdą zmiany na lepsze.
Simon Baker: Coż, wiele rzeczy się zmieniło, niektóre na dobre, a niektóre na złe. Niektórzy mówią, że Ibiza stała się za bardzo komercyjna. W moim odczuciu wyspa ma obecnie dużo więcej do zaoferowania niż kiedy byłem młodszy. Nauczyłem się szanować Ibizę za jej piękno.
Eric Prydz: Na Ibizie zmieniło się całkiem sporo. 10 lat temu była bardziej w stylu hipisowskim, teraz jednak stała się bardzo komercyjna. Nie do końca jestem pewien czy to zmiana na dobre czy złe.
Jaki jest Twój ulubiony numer związany z Ibizą?
Jet Project: Octave One – Black Water
Alex Celler: Normalnie nie mówię takich rzeczy, ale prawdę mówiąc miałem ogromny zaszczyt usłyszeć właśne numery takie jak „La Palma” & „Caedmon Loop” grane przez najbardziej znanych dj’ów. To są właśnie najpiękniejsze dla mnie momenty.
Simon Baker: 808 State – Pacific State
Christian Smith: To było 7 lat temu, kiedy po raz pierwszy grałem w Space na głównej scenie na imprezie ogranizowanej przez Carla Coxa. Klub był pełen, a publika nie z tego świata. Mam to szczęście być dj’em, który podróżuje po całym świecie. Nic jednak nie może się porównywać z tą imprezą – niesamowita atmosfera i energia. Myślę, że to zasługa fanów Carla. Nie stara się być gwiazdą pop jak Guetta, ani nie jest 'cool’ tak jak Vath. Cox w najlepszym czasie dostarcza wszystkim clubbing w najlepszym wydaniu. To jest to, o co w tym chodzi – tu się liczy dobra zabawa, a nie to ile wydasz na szampany albo jak długo będziesz imprezować bez snu.
A jakie są Wasze wspomnienia związane z 'Białą Wyspą’? Jakie imprezy polecilibyście klubowiczom, którzy pierwszy raz chcieliby się wybrać na Ibizę? Czekamy na Wasze opinie!:)
