Facebook bezlitosny dla kont promujących nielegalne imprezy w Irlandii
Facebook zabiera się za promocję nielegalnych imprez. Światowy gigant społecznościowy zdecydował się zamknąć kilka kont na Instagramie promujących wydarzenia mające odbyć się 17 marca, tj. w Dzień Świętego Patryka.
Jedno z wydarzeń, które było reklamowane zarówno na Instagramie, jak i Snapchacie, naruszało normy bezpieczeństwa na terytorium Irlandii. Bilety na imprezę były reklamowane w Internecie w cenie 20 euro za sztukę, natomiast sama lokalizacja miała zostać podana na 12 godzin przed jej rozpoczęciem.
Bezwzględne blokady kont
Poza paroma wyjątkami, obecne irlandzkie ograniczenia uniemożliwiają wszelkiego rodzaju spotkań towarzyskich. Według wielu źródeł nielegalna impreza miała odbyć się w Dublinie lub Kildare. Posty organizatora sprzed usunięcia konta informowały o sprzedaży ponad 1 200 biletów.
Instagramowe konto wydarzenia, zostało zamknięte i przejęte przez Facebooka w celu dalszego postępowania.
Ograniczyliśmy dostęp do konta, ponieważ narusza ono rządowe wytyczne zdrowotne COVID-19. Jesteśmy zaangażowani we wspieranie prac HSE (Inspektorat Zdrowia i Bezpieczeństwa Pracy przyp. red.) w celu zapewnienia ludziom bezpieczeństwa i informacji. W tym również zagadnień na temat znaczenia dystansu społecznego
– powiedział rzecznik firmy Facebook
Profil grupy na Snapchacie również został usunięty ze względu na politykę bezpieczeństwa społeczności Snapchat, dotyczącą zakazu używania aplikacji do jakichkolwiek nielegalnych celów.
Nasze wytyczne dla społeczności wyraźnie stwierdzają, że Snapchata nie należy używać do jakichkolwiek nielegalnych działań. Każdy, kto widzi tego typu treści, powinien natychmiast zgłosić to w aplikacji
– powiedział rzecznik Snapchata
Konto PayPal powiązane z wydarzeniem również zostało zamknięte z powodu oszustwa lub kradzieży informacji użytych do utworzenia konta.
Emer Higgins: „To kpina”
Decyzja Facebooka, aby zamknąć nielegalne konta na Instagramie, została pochwalona przez posłankę irlandzkiej partii Fine Gael, Emer Higgins:
Nigdy nie było żadnych sugestii ze strony rządu, że ograniczenia zostaną złagodzone w marcu. A już na pewno nie po to, by przeprowadzać imprezy, na tak dużą skalę. Te, lub jakiekolwiek inne planowane wydarzenia, byłyby rażącym naruszeniem obecnych przepisów. Kpina z ludzi, którzy podjęli się wysiłku w walce z pandemią, jest niedopuszczalna.
Obecne ograniczenia były ciężkie dla wszystkich i to oczywiste, że ludzie tęsknią za „poprzednim życiem”. Teraz nie jest czas na imprezy na dużą skalę. Dlatego błagam każdego, kto myśli o zorganizowaniu wydarzenia, aby zastanowił się jeszcze raz i pokazał solidarność z resztą społeczności. Każdy, chce przejść przez pandemię jak najszybciej, próbując przy tym utrzymać zdrowie swoich najbliższych
– dodała na końcu Higgins.