Dwudziestolecie „The Richest Man in Babylon” Thievery Corporation

Felieton News Recenzje

W 2002 roku waszyngtoński duet Thievery Corporation wydał płytę, która stała się klubowym przebojem. Fuzja przeróżnych gatunków: od dubu, jazzu, rapu, folku, po elektronikę znalazła się na jednym krążku, który podbił serca słuchaczy na całym świecie. Panie i Panowie - The Richest Man In Babylon, czyli klasyka downtempo. Zapraszam!

„Witaj w klubie!”

Początek Thievery Corporation datuje się na 1995 rok, kiedy to Rob Garza odwiedził nowy klub w Waszyngtonie – Eighteenth Street Louge. Tam poznał współwłaściciela miejscówki Erica Hiltona. Podczas ich pierwszej rozmowy przy barze zdali sobie sprawę, że słuchają tej samej muzyki, mają ten sam pomysł na muzykę oraz że obydwaj zajmują się produkcją muzyki elektronicznej.

Studio, w którym duet zaczął tworzyć swoje pierwsze kawałki, finalnie znajdujące się na debiutanckim Sounds from the Thievery Hi-Fi, mieściło się w magazynie sprzedawcy filmów dla dorosłych.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Rob i Eric bardzo chcieli zaprezentować publiczności swoją muzykę, ale nie mieli za bardzo pomysłu w jaki sposób mogliby to zrobić. Pierwszy koncert Thievery Corporation był wydarzeniem dość niecodziennym – na scenie towarzyszyła im wokalistka, a oni sami w tle puścili swój podkład, by w tym czasie na oczach publiczności… grać w karty!

The Richest Man in Babylon – moda na chillout

Po premierze drugiego albumu, The Mirror Conspiracy, popularność duetu z Waszyngtonu zaczęła wzrastać, co jeszcze bardziej zmotywowało muzyków do kolejnych produkcji.

Nagrywanie materiału na The Richest Man in Babylon rozpoczęło spontanicznie. Duet, posiadając tylko szkice utworów, jak zwykle musiał eksperymentować z różnymi gatunkami, aby połączyć swój koncept w spójną całość. Podobnie jak poprzednie albumy, tak i ten odzwierciedla gusty muzyczne Roba i Erica: mamy tu mieszankę jazzu, reagge, dubu, bossa novy, muzyki arabskiej, hinduskiej oraz easy listeningu. Duet zaprosił do współpracy wielu gości: wystąpiły obie wokalistki, znane z poprzedniego wydawnictwa: Pamela Bricker (zaśpiewała All That We Perceive) oraz Lou Lou Ghelichkhani (Omid – Hope oraz Un Simple Histoire). Obok nich pojawiły się nowe twarze: piosenkarka Emiliana Torrini (Heaven’s Gonna Burn Your Eyes, Until The Morning), Notch (wystąpił w utworze tytułowym) oraz Shinehead i Sleepywonder (The State Of The Union). The Richest Man in Babylon przypomina swego poprzednika, nie wychodząc jednak poza jego ramy stylistyczne. Obok utworów wokalnych na albumie znalazło się również sporo utworów instrumentalnych. Każda piosenka odznacza się precyzyjnym podkładem klawiszowym, efektownymi rytmami perkusyjnymi, linią basu oraz samplami.

Thievery Corporation – The Richest Man in Babylon (singiel)

Thievery Corporation – co było dalej?

Chyba w każdym klubie posiadającym strefę chillout były puszczane kawałki Thievery Corporation, nie wspominając już o barach i restauracjach.

Na fali sukcesu The Richest Man in Babylon coraz więcej artystów zaczęło próbować swoich sił w lżejszych formach muzyki elektronicznej. W 2004 muzyka z ich drugiego albumu, The Mirror Conspiracy, znalazła się na ścieżce dźwiękowej filmu Powrót do Garden State. Efekt? Nagroda Grammy za najlepszy soundtrack.

Kolejny album duetu Cosmic Game z 2005 również został dobrze przyjęty przez publiczność. Wraz ze zmianą rynku muzycznego – spadkiem sprzedaży płyt oraz gwałtownym rozwojem mediów streamingowych – kolejne wydawnictwa Thievery Corporation stały się viralem dla słuchaczy gustujących w spokojniejszej, relaksacyjnej muzyce. Jeśli dana osoba trafiła na nagrania np. Bonobo, DJ Cama bądź Buena Vista Social Club to wielce prawdopodobne, że zaraz po zakończeniu odtwarzania włączał się któryś z albumów duetu z Waszyngtonu – na przykład taki lekki Saudade.

Thievery Corporation nigdy nie podpisali kontraktu z żadną wytwórnią – wciąż wydają muzykę we własnym labelu, który nazwali na cześć klubu, gdzie się poznali. Duet jest wciąż zaangażowany politycznie, angażując się w pacyfistyczne inicjatywy. Są również ambasadorami Międzynarodowego Programu Żywnościowego.

O ile muzyka duetu została bardzo doceniona przez szerokie grono słuchaczy, tak przez znane magazyny oraz portale muzyczne jest często niedoceniania, co widać po (skandalicznie!) niskich ocenach. Zapamiętajcie Drodzy czytelnicy! Nie wszystko, co dobre w muzyce, musi być jakoś szczególnie odkrywcze.

Thievery Corporation – The Richest Man in Babylon

PS Pewnego razu udałem się do sklepu z płytami winylowymi w celu zakupu prezentu na urodziny. Kiedy zobaczyłem Black Sands Bonobo, sprzedawca popatrzył się na mnie i powiedział: „Byłem na jego koncercie, słuchałem go i nie mam zielonego pojęcia, co ludzie widzą w tej muzyce… To jest o wiele lepsze!” – po czym dał mi do ręki egzemplarz The Richest Man in Babylon 😉



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →