Topowe elektroniczne trio na trzecim występie w Polsce
Ten projekt zasługuje na miano koneserskiego rarytasu. Choć premiera wspólnego występu An On Bast, Kuby Sojki i Jurka Przezdzieckiego na jednej scenie sięga 2016 roku, będzie to dopiero ich trzeci koncert w naszym kraju. Trzech artystów, tona sprzętu, jeden klub. Jedna z najciekawszych inicjatyw na polskiej scenie elektronicznej już w tę sobotę w poznańskiej Tamie. Sprawdź szczegóły wydarzenia.
Elektroniczna gra zespołowa
Spotkanie na szczycie polskiej czołówki muzyki elektronicznej nie zdarza się zbyt często. Winszujemy takim projektom, wychodzącym poza standard, nadającym naszej scenie mocnego zastrzyku świeżości. An On Bast, Kuba Sojka, Jurek Przezdziecki – występy solo każdego z nich należą do mocnych punktów programowych w miejscach, gdzie się pojawiają.
A gdyby tak zestawić ich wszystkich razem, w jednym miejscu, przy tym samym stole? W najbliższą sobotę 14 maja na jednej scenie kolektywny, improwizowany live zaprezentuje trójka czołowych artystów polskiej sceny muzyki elektronicznej. Poznańska Tama będzie ich trzecim miejscem wspólnego koncertu – trio pojawiło się do tej pory na płockiej plaży podczas Audioriver w 2016 roku oraz trzy lata temu we wrocławskim Transformatorze.
Trio inspirowane M_nusem
Pomysłodawcą projektu jest Rafał Cały, który stoi na czele C&C Bookings, agencji bookingowej, w skład której wchodzą An On Bast, Jurek Przezdziecki oraz Kuba Sojka. Zapytaliśmy go o inspiracje przy tak odważnym, ciekawym projekcie, który pojawi się podczas sobotniej imprezy w Tamie.
Kilkanaście lat temu byłem zafascynowany działaniami labelu M_nus, na którego czele stał Richie Hawtin. To były czasy, kiedy na parkietach królował jeszcze minimal. Na 2008 rok przypadało 10-lecie wytwórni, z okazji jubileuszu zostało zorganizowane specjalne tournée. Podczas M_nus Contakt mogliśmy usłyszeć większość artystów związanych z labelem. Sam miałem okazję być na dwóch imprezach organizowanych w ramach wspomnianej trasy. To, co mnie zafascynowało, to fakt, że w jednym czasie, na jednej scenie mogłem zobaczyć i przede wszystkim usłyszeć jednocześnie aż 6 artystów, których setupy były sprzężone w jedną całość. Pamiętam, że zrobiło to na mnie piorunujące wrażenie. Kilka lat później, pracując m.in. z An On Bast, Jurkiem Przezdzieckim czy Kubą Sojką, pomyślałem o tym, aby stworzyć podobny projekt. Wystarczyły 2 próby, abyśmy wszyscy mieli przekonanie, że to fantastyczna, muzyczna przygoda. Wiedzieliśmy, że efekt wspólnej pracy scenicznej będzie czymś nietuzinkowym i niepowtarzalnym.
– Rafał Cały, CEO C&C Bookings
An On Bast – live doceniany na całym świecie
An On Bast (Anna Suda) należy do postaci, która na łamach naszego portalu pojawia się w ostatnim czasie najczęściej. Zasługa w tym między innymi kooperacji z Carlem Coxem, która musiała odbić się szerokim echem. Przypomnijmy, że producentka wydała swoją EP-kę Back To The Garden oraz płytę I Create As I Speak w labelu Carla Coxa i Chrostophera Coe – Awesome Soundwave.
Oprócz wydawnictw u ikony muzyki klubowej pojawiły się także dwie fantastyczne informacje o ich wspólnych imprezach. Carl zaprosił najpierw Anię na słynny, holenderski festiwal Mysteryland, niedawno zaś pojawiła się informacja o występie An On Bast na Ibizie, w ramach cyklu organizowanego przez Coxa w DC-10.
Projekt Trio jest w dużej mierze improwizowany, jest rozmową pomiędzy nami w oparciu o pewne założenia. Można powiedzieć, że tym sposobem jest w jakiś sposób jazzowy. Jak to w takich składach bywa, z trzech muzykujących wspólnie osób wyłania się tak zwana trzecia jakość. Muzyczna treść, której żadne z nas nie stworzyłoby osobno. Znamy się właściwie dziesięć lat, więc elementy, motywy, brzmienia wypływające z każdego z nas, są naszymi znakami szczególnymi. Wspólnie jednak pięknie się dopełniają i budują jedną historię, jeden styl.
– An On Bast
Jurek Przezdziecki – niepokorny eksperymentalista
Jurek Przezdziecki należy do artystów chodzących własnymi ścieżkami. Niszowe, eksperymentalne, cholernie jakościowe produkcje Jurka zostały dostrzeżone na całym świecie. Jest najlepszym przykładem postaci, która odniosła sukces dzięki ciężkiej pracy w studiu oraz wierze we własne brzmienie i ideały.
Opracował autonomiczną wizję bezkompromisowej i dopracowanej w produkcyjnych szczegółach elektroniki. Ta droga doprowadziła go do wydawnictw w najlepszych labelach świata – Cocoon, Synewave, Recognition, Affin czy TRIP. Jurek był gościem naszego przedostatniego Munocastu – lektura obowiązkowa dla każdego zainteresowanego muzyką elektroniczną w naszym kraju.
Special live set: An On Bast & Kuba Sojka & Jurek Przezdziecki @ Transformator, Wrocław
Kuba Sojka – polska twarz Abletona – WYWIAD
Kuba Sojka to bez wątpienia jeden z najbardziej uzdolnionych producentów na naszej rodzimej scenie elektronicznej. Dał się poznać jako rewelacyjny live performer, ale także uzdolniony wykładowca, który przekazuje swoją wiedzę w Szkole Muzyki Nowoczesnej we Wrocławiu. Jako jeden z nielicznych polskich artystów wystąpił w Berghain / Panorama Bar. Z Kubą mieliśmy okazję porozmawiać na temat sobotniego występu, jak i całej idei wspólnych grań z An On Bast i Jurkiem Przezdzieckim.
Paweł Chałupa: Trzech producentów tworzących muzykę elektroniczną na jednej scenie brzmi dość wymagająco. Jakie wyzwania niesie ze sobą ten projekt?
Kuba Sojka: Głównym wyzwaniem jest to, by trzy różne persony stworzyły jednolity muzyczny wszechświat. Każdy z nas ma inne doświadczenia, inne patrzenie na dźwięk, muzykę, ekspresję itd. Jednak żeby stworzyć tego typu projekt, potrzebna jest cecha, która będzie scalała nasze trio. Mowa tutaj konkretnie o grze zespołowej, a co za tym idzie – o doświadczeniu. Każde inne wyzwanie dotyczące liczby sprzętu, skomplikowania podłączenia czy też synchronizacji instrumentów to tak naprawdę nic w porównaniu właśnie z odnalezieniem wspólnego języka.
W jaki sposób komunikujecie się w sprawie wspólnego występu – macie wcześniej ustalony plan czy istnieje miejsce na improwizację?
Kuba Sojka: Ustalamy jedynie rolę, czyli kto jakimi instrumentami, brzmieniami czy efektami będzie operował. To daje nam swobodę w działaniu, zgodnie z przydzielonym zadaniem. Słuchamy siebie nawzajem na bieżąco, analizujemy i dodajemy elementy, które się uzupełniają. Mamy do siebie bardzo duże zaufanie. Nie mamy tzw. repertuaru czy partytury, bardziej planujemy energię, jaka ma przebiegać przez okres trwania występu. Powiedziałbym, że to jest czysta improwizacja. Nie można przewidzieć tego, co zagrają dwie pozostałe osoby, które nie posiadają partytury. Więc jest to duża doza improwizacji, ale również pewnej odpowiedzialności. W takiej sytuacji nie ma miejsca na brawurę. Nie chodzi też o to, by „przykryć” swoją partią pozostałych członków trio, ale by uzupełnić, stworzyć całość.
An On Bast, Kuba Sojka, Jurek Przezdziecki – Audioriver, Transformator, Tama
Mieliście okazję zagrać wspólnie w dwóch bardzo ważnych ośrodkach imprezowych w naszym kraju. Premierowo na Audioriver w 2016 roku oraz trzy lata temu we wrocławskim Transformatorze. Jak wspominasz poprzednie występy?
Kuba Sojka: Każdy wspominam świetnie, z każdego wyciągaliśmy wnioski, analizowaliśmy, wprowadzaliśmy korekty, zamienialiśmy się rolami. Wyciągnięte wnioski pozwalały nam lepiej się przygotowywać do kolejnych wspólnych koncertów, przygotowywać paterny lub połączenia w systemach modularnych. Każdy nasz występ jest dla nas wyjątkowy i lubimy wracać do nagrań ze wspólnych występów, by sprawdzić, jakie momenty były też najciekawsze.
Ciężko mi zapytać, czy szykujecie coś specjalnego, bo sama idea wspólnego występu jest niesamowicie elektryzująca. Niemniej, czy szykujecie coś extra na występ w poznańskiej Tamie?
Kuba Sojka: To zależy, co oznacza „coś specjalnego”. Tak naprawdę przy każdym naszym kolejnym występie mamy coś specjalnego. Od ostatniego naszego koncertu minęło już trochę czasu, dlatego podejrzewam, że każdy z nas przygotuje coś specjalnego, chociażby mając na myśli ustawienia w systemach modularnych, nowe instrumenty w konfiguracjach lub nowe inspiracje, z którymi ma do czynienia każdy z naszej trójki. One też mają ogromny wpływ na to, jak zagramy koncert.