Sid Le Rock – WYWIAD DLA MUNO.PL

W pomieszczeniach magazynowych Modena powstaną dwie niezależne sceny. Surowy industrialny klimat połączony z minimalistycznym wystrojem zostanie wzbogacony o sporą dawkę dobrych brzmień i iluminacji świetlnych. Wydarzenia powstaje we współpracy z międzynarodowym projektem Box Of Kittens, znanym z szeregu nietypowych eventów zarówno w Europie jak i za oceanem.

Na imprezie będziemy mieli okazję usłyszeć sety w wykonaniu takich gwiazd jak: Sid Le Rock aka Pan/Tone, Hali oraz Jamie Kidd. Korzystając z okazji postanowiliśmy porozmawiać z Side Le Rock i zadać mu kilka pytań dotyczących jego kariery muzycznej, inspiracji i planach na przyszłość.

Cały czas wspierają mnie moje przyjaciele i rodzina, co doprowadziło, że znajduję się właśnie w tym, a nie innym miejscu mojej muzycznej podróży. Bez nich pewnie nadal czyściłbym toalety.

Chyba być szczerym sam ze sobą i być nieco obok tego, co zrobiłem jako artysta. To liczy się dla mnie najbardziej.

Produkcje Pan/Tone ukierunkowane są bardziej na parkietowe Techno. Z kolei Sid Le Rock ta cała reszta, skupiona wokół łączeniu różnych gatunków muzycznych z silnym naciskiem na melodię, aby wzbudzić u słuchacza emocje.

To wytwónia, którą założyłem w 2009 roku wraz z moimi starymi przyjaciółmi Metope & Fairmont. Pewnego dnia siedzieliśmy nad jeziorem pijąc duże ilości piwa i wtedy wpadł nam do głowy pomysł, że to najlepszy czas, aby założyć własny label i wydawać muzykę, która nam się podoba. I tak pijani nad jeziorem nazwaliśmy ją Beachcoma. Teraz, już trzeźwi, traktujemy to bardzo poważnie. Wydajemy muzykę takich artystów jak Undo, Ryan Davis, Mattheis & Max Farlane. Mamy zaplanowanych kilka dużych wydawnictw na ten rok.

Polska to bardzo wyjątkowy kraj. Za każdym razem kiedy tu gram czuję, że wy Polacy jesteście bardzo otwarci i gościnni. Zawsze miło wspominam imprezy tutaj i z utęsknieniem czekam na kolejne wizyty i okazje, aby spotkać znajomych. Czuję się bardziej jakbym był na wakacjach, niż w pracy. Oczywiście polscy artyści są bardzo cenieni w naszym środowisku.

Owszem, sprawiło to, że słucham, tworzę i postrzegam muzykę w nieco inny sposób. Zawsze isnpirujesz się otoczeniem. To trochę tak jakbyś sie z kimś związał lub poznawał nowego człowieka.

Mieszkałem w Windsor w Kanadzie po drugiej stronie rzeki od Detroit. Chodziłem na wiele imprez w połowie lat ’90 i jestem dumny z tego, że byłem świadkiem tego wszystkiego. Mam tyle dobrych wspomnień z imprez UR czy Plus 8. To było dla mnie oczywiste, że jestem częścią czegoś większego. Oglądanie i słuchanie tych wszystkich artystów, którzy byli inspiracją dla całego ruchu muzyki elektronicznej, było pięknym wstępem do mojej kariery. Tak więc z dumą mogę dziś powiedzieć, tak byłem tam.

W tej chwili skupiam się na wydaniu mojego albumu „Busted With a Bag of Bliss” dla My Favorite Robot Records. Jego premiera będzie 22 kwietnia. Jestem bardzo zadowolony z efektu mojej pracy. Sądzę, że jest to najlepsze co do tej pory zrobiłem. Mam nadzieję, że podzielisz moje zdanie. Jestem także w trakcie tworzenia nowego albumu jako Pan/Tone, który mam nadzieję ukaze się na początku 2014.