Psychodeliczny bieg Diplo ulicami Los Angeles

Fot. facebook.com/diplo Tło: Unsplash
News
diplo

Lepiej tego nie próbujcie! Popularny amerykański didżej i producent Diplo przebiegł maraton w Los Angeles, będąc pod wpływem LSD. Artysta wrzucił do sieci filmik dokumentujący jego zmagania i raczej nie zaskarbi sobie tym sympatii sportowców.

Biegnij Diplo Biegnij

Tak, dobrze czytacie – i nie chodzi tu o LSD, jak w skrócie określało się technikę biegu długodystansowego long, slow distance, a o wzięcie udziału w zawodach sportowych będąc pod wpływem halucynogenu. Doping w sporcie jest nieodłączną patologią, choć w obecnych czasach łatwiej wykrywalną i surowiej egzekwowaną. Oczywiście inna sprawa ma się z zawodami amatorskimi, które takich szczegółowych kontroli antydopingowych z reguły nie przeprowadzają, bo po prostu nie ma takiej możliwości ani potrzeby – liczy się dobra zabawa i promocja zdrowego trybu życia ponad podziałami, gdzie każdy ma do osiągnięcia jakiś cel, nie tylko sportowy.

Thousands run in 38th Los Angeles Marathon

Thomas Wesley Pentz, znany szerokiej publiczności jako Diplo podzielił się z fanami krótką relacją z maratonu w Los Angeles, w którym biegł. Dystans – 26,2 mile, czyli 42 km z hakiem. Jak widzimy na filmiku, popularny didżej i producent wieczór przed rozpoczęciem zawodów do swojego bidonu z wodą dodał pięć kropel płynnego LSD. Następnie widzimy artystę w akcji, gdy przy linii startu dziewczyna nakłada wazelinę pod pachy artyście. Podczas biegu skomentował rywala, który biegł boso z zapytaniem „Czy jesteś poważny?”. W końcu Diplo uradowany dociera do mety machając rękami, a filmik kończy się oświadczynami dwóch biegaczy:

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Będę DJ-em na weselu – ogłosił

Jaki Diplo miał cel, poza dobrą zabawą w maratonie? Cóż, chciał dotrzeć do mety w czasie lepszym od… najpopularniejszej amerykańskiej prezenterki Oprah Winfey, która w 1994 roku ukończyła maraton z czasem 4 godzin i 29 minut. Artysta osiągnął swój cel i poprawił ten wynik ze sporą nawiązką – do mety dotarł po 3 godzinach i 35 minutach.


Ważne

Niezależnie od tego, jak zakończyła się opisywana sytuacja, nie zachęcamy do sprawdzania skutków zażywania podobnych ilości tych i innych, zbliżonych substancji na samym sobie. Zamiast tego, namawiamy was do zapoznania się z merytorycznym punktem widzenia w kontekście narkotyków, który przedstawiamy w cyklu tekstów Narkomerytoryka.

Pamiętaj – w trosce o swoje zdrowie najbezpieczniejszym rozwiązaniem jest niebranie narkotyków.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →