Francuskie Possession ponownie w Tamie. Gwiazdami wieczoru Randomer, Lucinee, Parfait

Światowy sukces techno-queerowych wydarzeń Possession dotarł również do Polski. Francuski kolektyw zadomowił się u nas na tyle dobrze, że jeszcze w tym roku ponownie przywędruje do poznańskiej Tamy. Jak wypadła poprzednia edycja i kto wystąpi 25 listopada na kolejnej? Szczegóły poniżej.
Będąc w Paryżu, nie zobaczenie Wieży Eiffla w niektórych kręgach uznawane może być za soczyste faux-pas. Z pozycji osoby zajmującej się na co dzień muzyką elektroniczną, za podobną „wtopę” uznaję w ostatnim czasie brak obecności na imprezie Possession. Być może w swoich osądach jestem zbyt krytycznie nastawiony, jednak biorąc pod uwagę skalę i jakość zjawiska, jakim jest francuski kolektyw, nie mogę inaczej podejść do tematu. Tamtejszego undergroundu w pigułce miałem okazję doświadczyć na własnej skórze ponad rok temu, więc wiem, z czym to się je. Widząc po upływie kilkunastu miesięcy fotorelację Artura Nowickiego z pierwszego eventu Possession w Tamie, przywołane na myśl wspomnienia z Paryża, w jednej chwili przypominają mi pamiętną noc z jednego z podparyskich hangarów:
Bijąca zewsząd nagość, bezpruderyjność, eksponowanie seksualności czy fetyszy są tam na porządku dziennym. Nikt w związku z tym nie potrzebuje narzucać na uczestników zakazów używania telefonów, robienia zdjęć, filmów. Nie mówiąc rzecz jasna o jakiejkolwiek selekcji.
Byliśmy na Possession x Monnom Black w Paryżu [relacja]
Possession ponownie w Tamie
Na podstawie historii Possession śmiało można by nagrać film, serial czy napisać książkę. Trudno żeby było inaczej, w końcu francuski twór, jak chyba żaden inny na świecie, w dość krótkim czasie zyskał miano przodującego pod względem wolności i libertarianizmu, bez piętnowania, ograniczeń i barier płciowych. Listopadowa wizyta Francuzów w Tamie, oprócz ponownie wyniesionego na zupełnie inny poziom imprezowania, dostarczy długo wyczekiwany debiut. Poza Randomerem i Lucinee, którzy w przeszłości mieli okazję wystąpić w Polsce, swój premierowy występ w naszym kraju zapowiedziała rezydentka Possession, Parfait. Dokładnie ta sama, której set z paryskiego Boiler Room, bije wszelkie rekordy oglądalności na YouTubie.
Parfait | Boiler Room Paris: Possession
O wrażenia względem poprzedniej odsłony z udziałem Hectora Oaksa, DJ Gigola i Septa, zapytaliśmy VJ-kę Tamy, Lolę Haze:
Przeżyłam w Tamie wiele epickich melanży, ale dawno nie widziałam tak lecącej wiary. Atmosfera była mega gorąca, a ludzie korzystali ze swobody wyrażonej koncepcją Possession w najlepszy możliwy sposób. Uwielbiam Hectora Oaksa i mocno lobbowałam za tym, żeby to właśnie on był headlinerem pierwszej odsłony Possession w Tamie. Tym razem najmocniejszym punktem imprezy była jednak dla mnie DJ Gigola. Jej mega ciekawy, niebanalny set był pełen zwrotów akcji i jadącej energii. Do współpracy nad oprawą zaprosiłam tym razem Light Touch i postanowiliśmy trochę przesunąć środek ciężkości, czyniąc publikę, a nie DJ-ów głównym bohaterem nocy. Teatralny efekt potęgowały podesty, na które oprócz naszych voguerów chętnie wskakiwali goście.
Fot. Artur Nowicki
Sprawdź także
Possession będzie prezentować podcast każdego dnia, aż do końca kwarantanny

Byliśmy na Possession x Monnom Black w Paryżu – Relacja

VTSS: Zdecydowanie czuję, jak wszystko się zmienia – wywiad

Preludium francuskiego klimatu i nieprzypadkowi ludzie. Sept o DUEL-u i imprezach Warehouse

Sprawdź także

Possession będzie prezentować podcast każdego dnia, aż do końca kwarantanny

Byliśmy na Possession x Monnom Black w Paryżu – Relacja

VTSS: Zdecydowanie czuję, jak wszystko się zmienia – wywiad
