Nie żyje Wojciech Krawczyk, uznany DJ oraz wokalista zespołu Homomilitia
Jak się okazało, muzyk był zakażony koronawirusem.
Wojciech Krawczyk – odeszła legenda
Lider legendarnego składu anarchistyczno-punkowego Homomilitia, Wojtek Krawczyk, zmarł 20 marca po dwóch tygodniach walki z COVID-19.
O śmierci muzyka poinformowali jego przyjaciele z zespołu.
Dziś rano odszedł współtwórca i wokalista zespołu. Nie wiem co mam napisać ….. Wojti brachu zaśpiewaj i zagraj im tam, żeby cię zapamiętali jak tutaj! FAKJU WSZYSTKO!” – napisali członkowi Homomilitia.
Grupa Homomilita rozpoczęła swoją karierę jeszcze w latach 90. Nazywana była od lat prawdziwą legendą łódzkiej sceny alternatywnej. Jako jedni z pierwszych w Polsce poruszali w swoich tekstach tematy homofobii, rasizmu, globalizmu czy radykalnego feminizmu. Wiadomość o tym, że Krawczyk nie żyje wstrząsnęła mnóstwem słuchaczy oraz niemal całym środowiskiem muzycznym.
Wojciech Krawczyk – od punka do DJa
Popularny „Wojtas” był nie tylko starym punkowcem, ale również wziętym DJem (jego ksywa brzmiała HC DJ), który upodobał sobie szczególnie oldschoolowe brzmienia. Często śmiał się, że tylko on może grać hard house’y we Wrocławiu – mieście, z którym był mocno związany. Krawczyk dał się również poznać, jako organizator koncertów i wydawca zina Ferment. Na swoich występach często podkreślał, że bycie gejem nie jest powodem do wstydu (sam był homoseksualistą) i że to, co jest nienormalne, to nietolerancja.
