Berlin otwiera kluby
Niektóre berlińskie kluby są już ponownie otwierane jako ogródki piwne z muzyką i pizzą. Niestety, nie można w nich tańczyć.
Berlin wraca powoli do życia
Cieszące się popularnością niemieckie miejscówki, takie jak m.in. Sisyphos, Birgit & Bier i Rummels Bay ponownie zapraszają w swoje progi gości. Jednak o powrocie do normalnego ich funkcjonowania nie ma jeszcze mowy. Kluby udostępniły jedynie swoje przestrzenie na świeżym powietrzu, jako ogródki piwne. Wnętrza nadal pozostają zamknięte. Na terenie przeznaczonym dla klientów nie można tańczyć. Otwarte zostały również niektóre puby, restauracje i miejsca rozrywki.
W uruchomionych na nowo miejscach zastosowano środki bezpieczeństwa, takie jak np. wymóg noszenia maseczki przez gości i personel czy składanie zamówień jedynie przy stoliku. Kluby mogą być otwarte od wczesnego popołudnia do 22:00. Właściciele liczą na to, że uda im się odrobić trochę strat poniesionych w związku z trwającą od ponad dwóch miesięcy pandemią koronawirusa.
Berlin mógł liczyć na pomoc rządu
Berlińska scena klubowa została mocno dotknięta przez COVID-19, z tego też powodu rząd niemiecki przeznaczył 30 mln euro na wspomożenie tamtejszej branży rozrywkowej. Prowadzenie klubów w nowej formule nie dla każdego jest jednak opłacalne. Miejsca takie jak Yaam, które mają dużą powierzchnię zewnętrzną, zdecydowały się jeszcze nie wystartować, ponieważ w obecnym momencie nie ma to dla nich sensu z ekonomicznego punktu widzenia.
Sprawdź także
’Berlin potrafi zainspirować na ulicy czy w metrze, tu się ciągle coś dzieje’ – VONDA7 – WYWIAD
’Duch’ Love Parade powraca do Berlina!
’Bar 25: The Film’ – zobacz trailer!
Sprawdź także
’Berlin potrafi zainspirować na ulicy czy w metrze, tu się ciągle coś dzieje’ – VONDA7 – WYWIAD
’Duch’ Love Parade powraca do Berlina!
