Sept umie w premierę. „Sensation Seeker” z premierą teledysku. Krążek już dostępny

Nieprzyzwyczajeni do teledysków w naszych ulubionych kawałkach elektroniki niezwykle entuzjastycznie przyjmujemy wieści takie jak te. Sept i videoclip do jego Sensasion Seeker od dobrych kilku dni śmiga po Internecie aż miło, osiągając w chwili pisania tego tekstu blisko 25 tys. wyświetleń.

Przeczytaj także: Lepsze czasy na wydanie hitu. Sept zapowiada „Sensation Seeker”, czyli sukces murowany

Sept – Sensation Seeker

Sept. Krótko i na temat

Znając podejście Michela do tematu jasnym było, że premierę teledysku potraktuje jako jeden ze swoich najważniejszych projektów ostatnich lat. Nie ukrywając naszej sympatii do działalności rezydenta P23 nie mogliśmy odmówić sobie szybkiej odpytki na temat świeżo opublikowanego materiału. Szybko i konkretnie.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Damian Badziąg: Skąd pojawił się zamysł na stworzenie teledysku akurat do Sensation Seeker?

Sept: Wraz z ekipą Voxnox od dłuższego czasu planowaliśmy zrealizować teledysk do tytułowego utworu z ostatniej EP-ki. Pomysłów na powstanie videoclipu było wiele, było też kilka prób realizacji clipu, zarówno w kraju, jak i za granicą, ale finalnie postawiliśmy na koncept zagraniczny.

Miałeś wpływ na jego formę? Wiedziałeś od początku, jak będzie wyglądał?

Sept: Razem z Fabio, właścicielem labelu oraz Laurentem Noichlem, berlińskim wideografem, mieliśmy burzę mózgów, podczas której powstał moodboard, na podstawie którego Laurent napisał scenariusz. Na etapie montażu clipu również wspólnie decydowaliśmy o finalnym efekcie. 

Sept – Rawhide Harness (Somewhen Remix)

Zahaczając o samą EP-kę – dlaczego akurat Regal i Somewhen odpowiadają za remiksy?

Sept: Jeżeli chodzi o Regala to od jakiegoś czasu byliśmy w kontakcie i sam zaproponował, że mógłby stworzyć remiks do jednej z moich nadchodzących płyt. W przypadku Somewhena sam się zwróciłem do niego z zapytaniem o remiks. Jego ostatnia EP-ka, RS1 wydana nakładem R-Label Group, była jedną z częściej granych płyt w moich setach w minionym roku. Stąd pomysł na jego udział w tym wydawnictwie.