Selekcja: Sournois dla Muno.pl: „Chciałabym postawić wszystko na jedną kartę”
Kwestią czasu było wysłanie zaproszenia do Sournois, aby ta podzieliła się z nami swoją selekcją. Co ciekawe, nasi dziennikarze zrobili to właściwie dzień po dniu, nie kontaktując się wcześniej w tej sprawie. Co to oznacza w praktyce? Hype na Sournois is real! Kariera Adrianny Wicik rozkręca się w szalonym tempie – nie pozostaje nam nic innego niż zanurzyć się w jej grooviastej bajce. Tylko dla otwartych głów.
Sournois – trancowe początki
Adrianna nie akceptuje filozoficznej, techniarskiej ściemy. Na starcie opowiada o swoich początkach z muzyką elektroniczną. I nie wymienia tutaj Jean-Micheal Jarre’a jako swoją największą inspirację na początku swojej drogi. Bez zastanowienia wspomina o tym jak bardzo robił ją wczesny Tiesto, zwłaszcza przywieziona ze Stanów płyta In the Search of Summer 5 – Los Angeles.
Często słuchaliśmy tej płyty z rodzicami w samochodzi podczas naszych tras. Podobała mi się energia tej muzyki, a dodatkowo dało się usłyszeć zupełnie inne utwory niż te, które wówczas leciały w stacjach radiowych. To zdecydowanie było moje pierwsze doświadczenie z muzyką elektroniczną
Audioriver w 2017 roku był jednym z bardziej przełomowych doświadczeń muzycznych w życiu Sournois i rozpoczęciem nowego etapu w jej muzycznym światopoglądzie. Sama pochodzi z Bydgoszczy, gdzie raczej ciężko o świeżą, jakościową elektronikę. Jako światełko w tunelu wspomina jedynie klub Mózg (jak Mózg robił imprezę, to mucha nie siada). W 2019 przeprowadziła się do Wrocławia i powoli zaczęła na nowo układać sobie w głowie, o co w tym techno naprawdę chodzi.
Sournois – muzyczny rollercoaster
Od Sournois bije aura totalnego wyluzowania z mocno ukierunkowanym światopoglądem. Nie zamiata pod dywan tematów niewygodnych, choć sama woli emanować optymizmem i dobrą energią, jaką można wyciskać garściami słuchając jej szalonych setów. W tym szaleństwie jest metoda – Adrianna kupiła nas feelingiem swoich występów, działających jak najlepsze zastrzyki dopaminowe. Przekonani, że nie może nas tam już nic zaskoczyć, Sournois ładuje kolejny odkrętowy temat, wywołując tym samym dziecinną, euforyczną radość.
Nie lubię hipokryzji związanej z byciem PLUR. Interesów ponad wartościami, którymi niby kieruje się scena klubowa. Przymykania oka na damskich bokserów oraz inne przemocowe zjawiska, występujące w klubach i poza nimi. Na szczęście negatywne aspekty stanowią bardzo mały procent. No ale wiesz, najwyraźniej na białym kolorze widać czarne kropki. Lubię polską scenę za jej charakter, którego nie ma żadna inna. Jesteśmy w tym dobrzy, ale zawsze staramy się być jeszcze lepsi.
Występy w topowych klubach
Pomimo swojego młodego stażu (debiut w 2019 roku!) udało jej się wyrobić markę doskonałej selekcjonerki. Potwierdzającym naszą tezę papierkiem lakmusowym są jej występy w najlepszych klubach w Polsce. Sournoise podbiła parkiety w tak ikonicznych miejscach jak Tama (koniecznie sprawdźcie co tam się działo podczas ostatniej imprezy z Mall Grab), Jasna 1, Cel, Ciało, Smolna, Schron i ukochana Szpitalna 1. Premierowo informujemy, iż dołączyła również do grona rezydenckiego we Wrocławskiej Wyspie Tamka.
Odkąd zobaczyłam, że nad morzem otworzyła się miejscówka o nazwie Crackhouse, to właśnie tam chcę zagrać (śmiech). Poza tym nie mam jakiś wielkich marzeń odnośnie tego, gdzie chciałabym zagrać. Wolę dać się zaskoczyć. Podobnie jest w ogóle z całą moją karierą dj’ską. Nie mam wielkich wymagań ani postanowień. Może to właśnie jest błąd. Chciałabym postawić wszystko na jedną kartę. Obserwując jednak to, co dzieje się na świecie – może być cięzko. No dobra – ale jak mają się Ci, którzy wszystko na tą jedną kartę postawili? Zapewne mają się dobrze.
Ostatni utwór/album, który kupiłaś
Ben Reymann – Just a second
W sumie to kupiłam cały album ale ten utwór spodobał mi się najbardziej.
Pierwszy utwór/album, który kupiłaś
Hadone – Day Glo Vision
Całkiem śmieszna historia z tym kawałkiem. To było przed moim drugim w życiu graniem. Zadzwonił do mnie mój znajomy Filip z pewną sprawą. Powiedział, że w drodze do Wrocławia jedzie jego przyjaciel, Franek. Tak się złożyło, że jechał prosto z afteru i chciałby skorzystać z prysznica. Wyciągnęłam pomocną dłoń, dałam skorzystać z prysznica a Franek odwdzięczył mi się slotem na Hell of Hardcore w Pogłosie. Pozdrawiam was chłopaki.
Utwór, który nigdy nie opuszcza Twojej torby z płytami albo pendrive’a
Torsten Kanzler & Dj Rush – Fett Bass / Space Man (Torsten Kanzler remix)
I choć lubię groove, to akurat ten wałek jest przyjemnie ciężki.
Ulubiony utwór grany do znudzenia na początku kariery
Dj Rashad – RIP Hernz
Nie pamiętam czy był grany do znudzenia i czy był grany często. Na bank, gdy grałam na
imprezach w klimacie ghetto/electro, to musiał polecieć. Just 4 respect 4 Kanye.
Utwór, który jest w stanie poderwać najbardziej oporny tłum
Flits – Small
Tego wałka też nie jestem w stanie sobie odmówić. Siada idealnie, miksuje się płynnie.
Ulubiony utwór, który grasz w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy
Dj Rush – I love my juicy
Dj Rush jest geniuszem!
Utwór ulubionego producenta
Zig Wolf – SLANG
Zig wolf jest świeżo krwistym producentem. Wszystko, co wychodzi z jego rąk, jest godne podziwu. Rzadko trafiałam na artystów, których twórczość podobałaby mi się chociażby w połowie. Wilk wychodzi zdecydowanie ponad średnią.
Ulubiony utwór na otwarcie setu
Noma – K3
Miałam okazję otwierać nim trzy imprezy, za każdym razem dobrze siadło.
Ulubiony utwór na zamknięcie setu
Trancemaster – Blue Shost
Przepiękny! Wstęp, rozwinięcie i zakończenie zachowane.
Utwór na powrót z imprezy nad ranem
Rod Stewart – Do ya think I’m Sexy?
Dobry humorek zachowany. Lewo, prawo bioderka w ruch YEAH!
Utwór celebrujący poranek bez kaca
Boy Pussy – Spit in my face (Gendered Rekonstruktion Remix)
Wet trax polecam koniecznie sprawdzić ze względu na ultraseksowne brzmienia. Działają jak słoneczny poranek w dzień wolny od wszystkiego.
Utwór, na którego prośbę o zagranie akurat się zgodziłaś
Ascendant Vierge – Influenceur
Uściski i buziaki dla mojej najlepszej przyjaciółki pod słońcem, tęsknie za Tobą <3
Guilty pleasure, którego nie masz oporów, by grać
OTTONIAN – DEEON IS KING
Guilty pleasure to moje drugie imię.
Trzy utwory, które definiują moją selekcję
Pino Pena – Dehner
MSDMNR – III Logical
Decoder & Siter & Nacho Ross – Through Tomorrow
Album, który lubisz, a który nie ma nic wspólnego z tym, co grasz lub tworzysz
ABRA – Rose
Znam go na pamięć. Jej fenomenalny głos wraz z melodią tworzą połączenie nazywane przeze mnie idealnym.