Kulisy upadku i powrotu Pendulum w ich nowym dokumencie

Pendulum. Trochę nostalgii i nowości

Pendulum to jedna z najważniejszych, najpopularniejszych i zarazem najbardziej kontrowersyjnych kapel łączących drum’n’bass, breakbeat oraz rock. Przez lata sukcesów australijskiego zespołu puryści gatunku zarzucali grupie komercjalizację drum’n’bassu. O ironio, dla wielu młodych miłośników muzyki z pokolenia generacji Z, którzy nie załapali się na The Prodigy, ich muzyka była pierwszą okazją do styczności z basowym brzmieniem, ponieważ hity takie jak Tarantula, Granite, Propane Nightmares, The Tempes, Wichcraft, Watercolour można było usłyszeć na przełomie lat 00. i 10. niemal w każdej grze wyścigowej, nie wspominając już o filmach i programach motoryzacyjnych oraz – oczywiście – w rozmaitych zawodach sportowych.

Zespół zawiesił działalność w 2012 roku, ale powrócił najpierw z DJ setami, a następnie w 2020 roku, kiedy wydali utwory Driver i Nothing For Free, ich pierwszą nową muzykę od dekady. Po tych dwóch kawałkach w 2021 roku ukazała się czterościeżkowa EP-ka Elemental.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Nowy dokument Pendulum: The New Era opowiada o początkach zespołu i ich fenomenie pod koniec lat 00. Następnie przygląda się przyczynom ich przerwy – jak się okazuje, miał na to wpływ ich występ podczas festiwalu Glastonbury 2011, po którym członkowie zespołu byli zawiedzeni. W tamtym okresie muzycy Rob Swire i Gareth McGrillen założyli swój projekt poboczny Knife Party, który przez moment cieszył się ogromną popularnością, mając szczególnie wpływ na wczesną falę EDM, początku lat 10. Przesuwając oś czasu, pojawia się również triumfalny comeback Pendulum na Ultra Miami w 2016 roku. W filmie usłyszymy nowy utwór zespołu Halo, który powstał we współpracy z kapelą Bullet From My Valentine.

Dokument do zobaczenia poniżej:

Pendulum: The New Era Documentary