Joris Voorn kocha polską publikę, a my jego muzykę. 5 utworów przed imprezą w Tamie

via facebook
Eventpromo
Joris Voorn

Już w najbliższy piątek poznańską Tamę raz jeszcze odwiedzi holenderski maestro muzyki elektronicznej – Joris Voorn. To zauroczenie czy już miłość? Joris kocha polską publiczność, z odwzajemnieniem. Zanim oddamy się w jego ręce, warto przypomnieć sobie 5 największych klasyków, które wyszły od Jorisa. Słuchamy!

Joris Voorn – skarb narodowy kraju tulipanów

Joris Voorn od ponad dwóch dekad znajduje się w panteonie najjaśniejszych gwiazd współczesnej muzyki tanecznej. Członkostwo w elicie elektroniki zapewniły mu trzy rzeczy – nieśmiertelne produkcje, ponadczasowe kompilacje i sety porywające tłumy na całym świecie. Słuchając jego pierwszych EP-ek z 2002 roku i obecnych wydawnictw można się zastanowić, czy to oby na pewno ten sam artysta. Techno, trance, breakbeat – czego nie dotknie, złote dziecko holenderskiej sceny zamienia to w złoto.

Joris Voorn
Joris Voorn / fot. via Facebook

Już tylko godziny dzielą nas od kolejnego, muzycznego lotu w wykonaniu Voorna w poznańskiej Tamie. Spotkanie z takimi artystami wiąże się z odrobieniem lekcji muzyki i przypomnieniem sobie, jakie utwory miały największy wpływ na obecny status Jorisa. W ramach before’u dzielimy się naszą subiektywną listą pięciu utworów, które definiują postać jutrzejszej gwiazdy.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Joris Voorn – The Secret

Erupcja talentu Voorna miała swoje ujście wiele lat temu w Cocoon – wytwórni Sven Vätha. Papa pokochał Holendra i porywał ibizową publikę praktycznie każdym trackiem Voorna w trakcie swoich autorskich nocy w Amnesii. The Secret to bezsprzeczny hymn Ibizy z 2009 roku.

Joris Voorn & Nic Fanciulli – Together 

Rok po wydaniu The Secret Voorn wraz z Fanciullim podbili światowe parkiety wspólnym wydawnictwem dla Rejected. To był ewidentnie czas Jorisa, który taśmowo produkował największe ówcześnie housowe bangery. Together pojawiał się dosłownie na każdej imprezie, również w Polsce.

Robert Babicz – Dark Flower (Joris Voorn Mix)

Wielu uważa ten remix za najważniejszy w historii muzyki elektronicznej. Nie sprzeczamy się z tą tezą – ponadczasowa interpretacja Jorisa jest tak dobra, że ciężko tu o jakieś słowa. Progresywno-trance’owo-house’owy majstersztyk podbił świat i wcale się temu nie dziwimy.

Joris Voorn – I Ran The Zoo 

Doskonałe wydawnictwo z jego własnej oficyny Green. I Ran The Zoo to lekcja oszczędnego kontrastu i subtelności, z kwaskowatym groove’em przebijającym się przez napędzającą perkusję i delikatną atmosferą. Miód!

Joris Voorn – Fabric 83

Na koniec prawdziwy rarytas dla każdego bez podziału na gatunkowe kategorie. Joris Voorn pozamiatał, udowadniając, że jest nie tylko doskonałym DJ-em i producentem, ale też wielkim artystą. W ciągu 76 minut Voorn mixuje 65 utworów. Dobra, każdy może to zrobić, ale warto przysłuchać się, jak obłędnie aranżacje zostały tutaj zaprojektowane. Jedna z najlepszych kompilacji w historii muzyki tanecznej. Nie znajdziemy jej w całości na platformach streamingowych, wrzucamy za to półgodzinny promo mix.

Tama. Ostatni gwizdek na spotkanie z Jorisem

WIR nie jest zwykłą serią imprez. To święto muzyki klubowej, na które ściągamy do Tamy elitę światowej elektroniki” – brzmi kusząco, prawda? Podpisujemy się pod tym obiema rękami, a już teraz zapraszamy do ostatniej możliwości zakupu wejściówek na nocny lot z Jorisem Voornem. Ostatnie bilety w cenie 60 zł czekają na stronie Biletomat.pl.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →