„Le Jaguar”, „Babie lato”, „Cairo”. KAMP! wybiera swoje najlepsze utwory z okazji 10-lecia projektu

10 lat minęło jak jeden dzień

Rok 2012 to czas, kiedy w Polsce i Ukrainie mieliśmy piłkarskie Euro, w USA rządził jeszcze Barack Obama, a kolejne rekordy na YouTube bił kawałek Gangnam Style w wykonaniu PSY. Dziesięć lat temu pojawiło się również na rynku pełnowymiarowe debiutanckie wydawnictwo zespołu Kamp! zaytytułowane po prostu Kamp!. Powiedzieć, że był to kamień milowy dla polskiej elektroniki, to nie powiedzieć nic. To właśnie Radosław Krzyżanowski, Michał Słodowy i Tomasz Szpaderski wprowadzili na nasze podwórko syntezatory i brzmienie lat 80., które nie przestało być modne nawet dekadę później. Ciężko nie zgodzić się z twierdzeniem, że „emocjonalny, nowoczesny i pełen stylistycznych odwołań debiut KAMP! stworzył podwaliny dla rodzimej sceny elektropopowej” i dlatego też przy okazji 10-lecia debiutu chłopaków prezentujemy 10 najważniejszych naszym zdaniem utworów Kamp! z całej ich bogatej dyskografii wraz z komentarzami Radka, Michała i Tomka.

Kamp! – TOP 10 najlepszych kawałków

Melt 

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Drugi singiel dla portugalskiej wytwórni Discotexas, z którą nawiązaliśmy współpracę jeszcze przed debiutem. Dla wtajemniczonych polecamy remixy Zimmera i Xinobiego.

Dancing Shoes

Wiele osób myśli, że ten remix to pełnoprawny collab. Mieliśmy jednak tylko wokale Moniki i bardzo mało czasu, by go zrobić, bo byliśmy absolutnie pochłonięci nagrywaniem debiutanckiego albumu. Wykorzystaliśmy więc pomysł sprzed lat, który powstał przy okazji robienia materiału na warsztaty obsługi programu Ableton Live. Posłuchajcie beatu do Breaking a ghost’s heart, a potem remiksu. Prawda, że podobne? Wiosna 2009 była wyjątkowo płodna w przebojowe riffy – klawisze, bas, nawet partia leadowa powstała w tamtym czasie. Finalnie wyszło super, nasz Soundcloud oszalał i było grane w RMF! 

Breaking Ghost’s Heart

Solówka w utworze przypomina utwór Prząśniczki, który jest hejnałem Łodzi i będzie oficjalnym soundtrackiem powstającego w Łodzi Muzeum Komiksu. Wokale nagrywaliśmy półprofesjonalnie dzięki uprzejmości łódzkiego Radia Żak. Sam numer powstał na bazie beatu, który potem wykorzystaliśmy w remiksie dla Brodki. Jak większość naszych największych hitów powstał w ciągu jednej sesji przy okazji prób przed koncertami. Nie mieliśmy wtedy jeszcze numerów na bis, no to sobie zrobiliśmy – długi, taneczny i jak się potem okazało również hiciarski.

Cairo

Eryk Lubos na plan teledysku przyjechał z planu serialu, w którym grał radzieckiego żołnierza. Cały czas był w tamtej roli i robił piorunujące wrażenie. Na powitanie salutował, stukając obcasami, a na wypowiedź naszego kolegi, że gdzieś „będzie wojna”, przez zęby wycedził, że „wojna to jest tutaj! Polacy napierdalają się z Polakami”. Za dużo więcej wtedy nie powiedział.

Play Me Dirty

Okładkę do tego singla oraz filtr, który powinien wisieć cały czas na naszym Instagramie (warto sprawdzić, jak działa na naszych koncertach) zrobił niezawodny Wlodi Wlodarczyk, z którym poznaliśmy się przy okazji naszej współpracy w Newonce Radio. Podcasty z Kamp!ing na pewno też jeszcze wiszą. 

Le Jaguar

Początkowo ten numer miał być pierwszym singlem po EP-ce Thales One. Finalnie dobrze się stało, że wylądował jako b-side Breaking a ghost’s heart. Naszpikowany ciekawymi pomysłami, nieokiełznany produkcyjnie, brzmi jak zlepek riffów i jako jeden z pierwszych naszych numerów wypadł na zawsze z rotacji koncertowej. Remake tego numeru mógłby być bardzo ciekawym wyzwaniem producenckim.

Distance Of The Modern Hearts

Pierwsze wersje utworu były chyba dłuższe niż Breaking a ghost’s heart. Były ambitne plany, żeby zmieścić tam całą historię elektroniki, od Morodera po LCD Soundsystem. Finalnie był to taki przerost formy nad treścią, że po raz pierwszy świadomie postanowiliśmy skrócić utwór do jak najbardziej przyjaznej i przystępnej formy, ale i tak nie udało nam się powtórzyć refrenu.

Can’t you wait

Motyw powstał szybko, ale złożenie go w całość trwało strasznie długo. Z „pomocą” przyszedł Sebastian Tellier z utworem Cochon Ville. Warto sobie przesłuchać te dwa utwory razem!

Babie lato

Wiosna 2021, drugi i długi lockdown, a my trzej – każdy w swoim domu, przy swoim komputerze, starający się produkować numery na nie wiadomo co, gdzie i kiedy. Brzmi ponuro, ale to było ciekawe doświadczenie. Wytraciliśmy już wtedy pęd po rewolucji klubowej i płycie Kamp! Live z 2019 – 2 lata zimowo-wiosennego lockdownu zrobiły swoje. W tej przestrzeni szukaliśmy nowego kierunku i nici porozumienia. Po roku od wydania numer trafił na setlistę koncertową.

Early Days

Czasy naszego uberprofesjonalnego studia w Wytwórni Filmów Fabularnych w Łodzi, kiedy mieliśmy jeszcze mnóstwo hardware’u. Tutaj główne skrzypce to Roland Juno-60 i Nord Lead. Zaczęliśmy też coraz częściej samplować samych siebie. Nagrywaliśmy wszystko jak leci do kompa i potem to składaliśmy do kupy, zamiast tradycyjnie układać midi i wykorzystywać instrumenty wirtualne. Bardzo kreatywnie i czasem też chaotycznie. Kwazar, który miksował naszą EP-kę Baltimore, łapał się za głowę, jak mu przesłaliśmy te wszystkie ślady z detalami nagranymi na 5 instrumentach. Nauki nie poszły na marne i na Ornecie był już porządek.

Bilety na trasę koncertową KAMP!

KAMP! X to trasa łącząca materiał z debiutankiego albumu z nową bardziej taneczno-klubową odsłoną zespołu LIVE. Klasycznym piosenkom KAMP! towarzyszyć będą kontrastujące mocne, elektroniczne aranżacje znane publiczności z ostatnich lat działalności zespołu. Bilety na koncerty możecie kupić na stronie Biletomat.pl!