Włochy. Po pięciu dniach policja przerwała wielki nielegalny rave

Włochy – rave na kilka tysięcy osób

Aż pięć dni zwlekała włoska policja z podjęciem zdecydowanych działań względem nielegalnego rave party, na którym bawiło się kilka tysięcy osób z całej Europy. Do zdarzenia doszło nad jeziorem Mazzano koło Viterbo na granicy Lacjum i Toskanii. Włoską plenerową imprezę zorganizowano łamiąc w zasadzie wszystkie przepisy, także te sanitarne.

„Zlot fanów muzyki techno” został zorganizowany przez internet. Pomimo wprowadzonego we Włoszech zakazu zgromadzeń, organizatorzy rave’u 13 sierpnia zainstalowali kilka scen, podłączyli profesjonalne nagłośnienie i przenośne łazienki. Rozbili również namioty. Nie zabrakło również alkoholu i narkotyków. Pierwotnie wydarzenie miało potrwać do 22 sierpnia, jednak zostało zamknięte przez policję 19 sierpnia.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Dopo cinque giorni di musica e balli, stanno defluendo le migliaia di giovani che hanno partecipato al rave party sul lago di Mezzano, nel Viterbese. A presidiare l’area la Polizia pic.twitter.com/eruUGYftBj

— Tg3 (@Tg3web) August 19, 2021

Włochy – bez maseczek i bez dystansu

Od samego początku na nieustający hałas reagowali okoliczni mieszkańcy, którzy zgłaszali sprawę policji i lokalnym politykom. Jednak to początkowo nie przynosiło rezultatów. Imprezowicze nie używali maseczek, parkowali, gdzie chcieli i śmiecili na potęgę.  Władze sanitarne regionu Lacjum alarmowały, że sytuacja wyrwała się spod kontroli i apelowały o przywrócenie porządku publicznego. Opozycja włoska wezwała nawet szefową MSW do dymisji.

W końcu, w czwartek rano, na teren obozowiska wkroczyły siły bezpieczeństwa i usunęły pozostające tam osoby. Obyło się bez interwencji siłowej. Policja skonfiskowała dwie ciężarówki sprzętu muzycznego i wzmacniaczy. Niestety nie obyło się bez tragicznych wypadków. W niedzielę 24-letni pochodzący z Wielkiej Brytanii mężczyzna utonął w pobliskim jeziorze, a kilka osób trafiło w poważnym stanie do szpitala z powodu upojenia alkoholowego lub przedawkowania narkotyków. Czterech z nich znalazło się w stanie śpiączki.

Włochy – reakcja środowiska klubowego

Sytuacja wywołała oburzenie wśród właścicieli włoskich klubów i dyskotek.

Imprezy rave to efekt działa rządu, który powinien wziąć odpowiedzialność, jeśli infekcje wzrostu. Przewidzieliśmy to, ostrzegaliśmy, że będą odbywały się imprezy nielegalne bez poszanowania jakichkolwiek zasad. Mówiliśmy o tym w maju apelując, by stworzyć protokół bezpieczeństwa zdrowotnego w klubach i dyskotekach, by można było to kontrolować. Ale rząd nas zignorował. Teraz nie powiedzą, jak we wrześniu 2020 roku, że to wina dyskotek – mówił w „Roma Today” Maurizio Pasca, prezes Włoskiego Stowarzyszenie Przedsiębiorstw Rozrywkowych