W Polsce ponownie odbywać się będą imprezy masowe
Czyżby w niedalekiej przyszłości miały wrócić imprezy masowe? Rekomendacje Ministerstwa Zdrowia w tej sprawie pojawią się w ciągu dwóch tygodni.
Imprezy i koncerty na końcu listy w czasach pandemii
Plan odmrażania gospodarki i powrotu do normalności został podzielony na cztery etapy. Przypomnijmy, że już w kwietniu premier Morawiecki zapowiedział, że koncerty i wydarzenia masowe powrócą w ostatniej kolejności. Branża eventowo-koncertowa miała pretensje do rządu, że ten nie przedstawił planu stworzenia tarczy sektorowej, nie stworzył przejrzystych zasad organizacji imprez artystycznych oraz nie komunikował się ze społeczeństwem w jasny sposób w temacie znoszenia obostrzeń dla tej branży.
Sektor koncertowo-eventowy to w Polsce 3,5% PKB, a w tym tysiące zatrudnionych osób i dziesiątki tysięcy kooperantów. Podmioty branży kulturalnej tworzyły przeróżne akcje, poprzez które starały się skupić na sobie uwagę rządu, między innymi #razemtańczymyrazemwalczymy czy Otwieramy koncerty, które spotkały się z dużym odzewem środowiska i społeczeństwa. Do tej pory jednak nie dostaliśmy żadnych konkretów ani informacji o tym, co dalej z polską rozrywką i kulturą.
fot. Beata Wencławek
Imprezy masowe wracają
Dzisiaj natomiast otrzymaliśmy namiastkę nadziei, że życie branży koncertowo-eventowej może powrócić do takiego, jakie znamy sprzed czasów COVID-19. Są nowe wiadomości na temat wydarzeń rozrywkowych w Polsce. Długo czekaliśmy na tę wiadomość. Jak się okazuje, jest spora szansa na to, że jeszcze w tym roku imprezy masowe powrócą w Polsce w skali takiej, jak przed wybuchem pandemii.
W programie Newsroom WP Minister Zdrowia Łukasz Szumowski zapowiedział:
W ciągu dwóch tygodni powinniśmy ustalić i wydać rekomendacje w sprawie przywrócenia imprez masowych. Zapewne koncerty plenerowe będą bezpieczniejsze od tych w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie powietrze krąży. Inspekcja sanitarna przygotuje wytyczne. To są szczegóły techniczne, które trzeba ustalić z branżą.
Minister Szumowski dodał, że obecnie prawdopodobieństwo zakażenia się na ulicy jest bardzo niewielkie. Zastrzegł jednak, że liczba zakażeń będzie systematycznie analizowana i jeśli wzrośnie, to pewne obostrzenia mogą pojawić się ponownie.