Peggy Gou ze słabym remiksem hitu Kylie Minogue
Niestety, tak bywa – nie wszystko wychodzi, nawet jeśli murem stoją za Tobą korporacje oraz znani artyści. Światowej sławy didżejka, producentka i modelka południowokoreańskiego pochodzenia Peggy Gou zremiksowała kultowy kawałek Kylie Minogue „Can’t Get You Out of My Head”. Efekt? Mizerny – zresztą sprawdźcie sami.
Peggy Gou remiksuje Kylie Minogue – reklamówka lodów na siłę
Remiks Peggy w sumie niewiele różni się od oryginału – to wszystko wydaje się zbyt wymuszone i niezbyt interesujące. Artystka dodała nieliczne elementy znane z jej wcześniejszych kawałków (dźwięki z automatu perkusyjnego oraz charakterystyczne klawisze) do dość schowanej linii basu i wokalu hitu Kylie Minogue.
Kylie, ona jest moją ikoną. Myślę, że jest ikoną wielu ludzi.
– powiedziała Peggy
Teledysk łączy nostalgię za początkiem nowego tysiąclecia z kolorowymi ilustracjami autorstwa pochodzącego z Seulu artysty Seo Inji – oczywiście wszystko jest pokazane w kontekście reklamy popularnej marki lodów.
Nie mogę uwierzyć, że minęło dwadzieścia lat, odkąd wydałam tę piosenkę! Jestem wielką fanką Peggy [Gou] i bardzo się cieszę, że wszyscy usłyszą ten remiks! Nie jest łatwo zremiksować tę piosenkę… więc byłam tak podekscytowana, że ją usłyszałam i bardzo mi się spodobała. Nie miałam nic do powiedzenia. To było wspaniałe.
– przyznała Kylie Minogue w rozmowie z Vogue Scandinavia
Kylie Minogue – Can’t Get You Out Of My Head (Peggy Gou’s Midnight Remix)
Zobacz także: Munocast 014: daisy cutter & naked relaxing: „Nie należy mylić networkingu z kolesiostwem”
Kawałek spotkał się z ostrą krytyką w sieci. Niektórzy wprost sugerują, że jest to po prostu marketingowa „ustawka” pod przykrywką „remiksu klasyka”.
Jestem ciekawy, kto jej to zrobił.
– oznajmił Rennie Foster
Pal licho zamiary i efekty wizualne – ten kawałek po prostu nie brzmi dobrze i wprawia nas w konsternacje.
Ten remiks jest po prostu okropny. Po 2 minutach przestałem go słuchać. Brzmi jak zimna, pozbawiona emocji produkcja, w przeciwieństwie do oryginału, który przyprawił mnie o gęsią skórkę już od pierwszych sekund.
– napisał Artur Wojtczak
A Wy co o tym sądzicie?