LAS Festival 2022 z mocarnym, technicznym ogłoszeniem

LAS Festival – od małego festiwalu po krajowy rarytas

LAS Festival staje się coraz poważniejszym kandydatem do miana najlepszego letniego eventu w naszym kraju. Z całą pewnością zasłużył na zeszłorocznego Munoluda w kategorii festiwal DIY – nagroda publiczności mówi sama za siebie. Papierkiem lakmusowym określającym odpowiedni kierunek obrany przez organizatorów jest z pewnością frekwencja, która z roku na rok obficiej zapełnia przepiękny krajobraz wokół. LAS z małego festiwalu na kilkaset osób stał się potężną produkcją z artystami najwyższych lotów.

Przeczytaj także: LAS Festival 2022 – pierwsze ogłoszenia

Na szczęście nic nie stoi na przeszkodzie, aby zapraszać ekstraligę muzyki elektronicznej, zachowując kameralną aurę wydarzenia. Coraz lepsze nazwiska, produkcja, technika – to fakt. Najważniejszy jest jednak pierwiastek ludzki w tym całym zamieszaniu, który niezmiennie generuje magię, o której mogą tylko pomarzyć niektóre gigantyczne, imprezowe marki w naszym kraju.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

LAS Festival – pierwsze nazwiska

Jesteśmy za pierwszym leśnym ogłoszeniem. Organizatorzy na pierwszy rzut podali artystów zasilających scenę z lżejszą elektroniką (Flow Tent) oraz integralną część festiwalu w postaciach tworzących psytrance (Forest Stage). W dniach 29 czerwiec – 4 lipiec usłyszymy m.in Skarby, MIN t, Kamp!, Catz 'n Dogz, IKARVS, Alien Trancesistor, Alienatic czy Azrael. Kolektyw SLAP, będący pionierem tworzącym scenę techno w Polsce, drugi rok z rzędu obstawia scenę Tree House. Audiofilska ekipa swoje działania koncentruje na bookowaniu najlepszych zawodników na scenie, tworząc im cieplarniane warunki do grania. Soundsystem SLAPA obrósł już w legendę, o czym ponownie będziemy mogli przekonać się na tegorocznej edycji LASu.

LAS Festival 2021 – aftermovie

SLAP – booking, soundsystem, vibe

Kogo usłyszymy na Lesie pod batutą SLAPa? Przede wszystkim ikonę gatunku – DVS1-a. Pionier techno, cieszący się respektem na całej kuli ziemskiej, znany z maratońskich setów i najciekawszego projektu ostatnich lat – The Wall of Sound. DVS1 jako producent zadebiutował w 2009 roku EP-ką dla Klockworks, która otworzyła mu bramy do najlepszych europejskich klubów. Regularnie pojawia się w berlińskim Berghain, gdzie wykręcając kilkunastogodzinne closingi na stałe zapisał się w historii klubu. Zak Khutoretsky pojawi się na zaproszenie ekipy SLAP po raz drugi, po doskonale przyjętym występie w Hali Stulecia w 2016 roku.

Na podstawie doświadczeń z zeszłego roku, podjęliśmy wspólnie z organizatorami decyzje, aby w nieco inny sposób zagospodarować wyznaczony nam teren. Zmienią się przykładowo godziny działania Tree House. Postawiliśmy na mocne doświadczenie naszej sceny, skracając czas jej działania. W ciągu dnia damy przestrzeń, aby publika zatęskniła za tym miejscem, która na pełnych obrotach działać będzie w ciągu nocy. Chcemy dzienny ciąg komunikacyjny który przechodził przez Slapowy floor wypełnić chilloutem i odpowiednią dekoracją. Stworzyć miejsce do odpoczynku, kontemplacji, być może wśród dronowo-ambientalnych dźwięków.

– Karol Rakowski (Spectribe)

DVS1 – Katharsis 2017

Przeczytaj także: The Wall of Sound – relacja

Towarzyszyć mu będzie berliński wyjadacz, winylowy freak, założyciel jednego z najciekawszych techno labeli Dystopian – Rødhåd. Obecny na scenie od 15 lat zaczynał organizując małe plenerowe imprezy w dawnym Berlinie Wschodnim. Książkowo poprowadzona kariera zaprowadziła Mike’a Bierbacha na sam szczyt. Wydawnictwa w renomowanym Stoor, Token, 50Weapons czy Stroboscopic Artefacts są najlepszą wizytówką niemieckiego producenta. LAS znajdzie się na bogatej festiwalowej liście Rødhåda, zaraz obok takich potęg jak: Time Warp, Awakenings, Dekmantel i Dimensions.

DVS1’a cenimy i uwielbiamy, należy do tych artystów, którzy mają pewną konkretną wizję swojej muzyki. Jest naszym idolem. Fajnie, że mamy taką możliwość przedstawienia go publice LASu, która tylko w pewnym procencie jest zainteresowana muzyką techno. W tym przypadku przyjdzie im obcować z absolutną czołówką sceny. Rodhada próbowaliśmy ściągnąć na swoją imprezę praktycznie od początku istnienia kolektywu. Tym bardziej cieszymy się, że zadebiutuje na naszej scenie wokół magicznej, festiwalowej przestrzeni jaką dysponuje LAS. Czekają na nas 4-godzinne sety, których sami nie możemy się doczekać. Oprócz gwiazd światowego formatu chcemy skupić się głównie na selekcjonerskich skarbach, bliskich naszemu profilowi. I takich następnych ogłoszeń należy się spodziewać z naszej strony.

– Karol Rakowski (Spectribe)

Rødhåd – Time Warp 2018

Kto poza tym? Tajemniczy projekt Polar Inertia, o którym wiadomy tyle, że pochodzi z Paryża i wydaje jedną z najbardziej fascynujących odmian techno na scenie we własnej oficynie Dement3d. Wyczuwamy bogato zaaranżowany występ, w którym równolegle słychać inspiracje z muzyki industrialnej i ambientu. Równie ciekawie zapowiadają się pierwsze występy w naszym kraju rytualnej Léa Occhi oraz pochodzącej z Bułgarii, specjalizującej się w głębokich brzmieniach Kamelii. Nie mogło zabraknąć ojca założyciela kolektywu – Spectribe’a. W przyszłym tygodniu kolejne ogłoszenie, między innymi artystów występujących na scenie Rising – housowe delikatesy w drodze!