Dotyk geniuszu. Donato Dozzy wraca z nowym wydawnictwem
Istnieje kilku artystów w świecie muzyki elektronicznej, których twórczość traktujemy niczym święty graal. Taką postacią z pewnością jest Donato Dozzy, niekwestionowany mistrz w swoim fachu, wybitny włoski producent dostarczający za każdym razem muzykę najwyższych lotów. Słuchamy przedsmaku nadchodzącej EP-ki Crono.
Donato Dozzy. Włoska robota
28 kwietnia zaplanowano premierę najnowszej EP-ki od Donato Dozzy’ego i Sabli. Włoscy producenci odpowiedzialni są za kolejną pozycje katalogową uznanej wytwórni Gang Of Ducks. Ep-ka zatytułowana Crono to kolekcja złożona z czterech utworów powstałych w latach 2019-2022, które usytuowano w chronologicznej kolejności powstawania. Już namiastka, którą usłyszycie pod spodem daje wskazówkę z jakim klimatem przyjdzie nam się zmierzyć. Wielbicieli brzmienia Dozzy’ego z pewnością zostaną usatysfakcjonowani – uduchowione, plemienne techno to w końcu znak rozpoznawczy włoskiego meastro.
Gang of Ducks to multidyscyplinarna platforma działająca poprzez wydawnictwa płytowe, wydarzenia, instalacje dźwiękowe czy projekty wizualne. Badanie pierwotnych języków, praktyk rytualnych oraz definicji kultury klubowej popchnęło kolektyw w kierunku kwestionowania relacji pomiędzy naturą a technologicznym rozwojem. Koniecznie sprawdźcie ich bogatą bazę, na którą składają się pozycje od takich producentów jak Selezione Naturale, Camarades Breton, Dave Saved czy S Olbricht.
Donato Dozzy & Sabla – Flusso II
Występy Donato Dozzy’ego należą do jednych z najbardziej pożądanych w naszej redakcji. Nie mogliśmy przeoczyć jego koncertu na ubiegłorocznej edycji Amsterdam Dance Event. W takich słowach relacjonowaliśmy wydarzenie z jego udziałem, które znalazło się w naszym rankingu najlepszych elektronicznych występów 2022 roku:
Trafić na występ Donato Dozzy’ego w asyście Neela to absolutny rarytas, panowie występujący pod aliasem Voices From The Lake to sprawa niezwykle rzadka. Akustyka miejsca powalała brzmieniem a zebrana publika wyglądała na mocno zorientowaną w temacie. Minimalistyczne światła dopełniały oniryczny, psychodeliczny trip, w jaki panowie zabrali nas swoją wizją muzyki. Z sekundy na sekundę powolne dźwięki przechodziły w coraz bardziej wyrazistą strukturę. Masywne deep techno wsparte o głęboki puls miarowo tętniącego bitu powoli wprowadzał ludzi w trance’owy wręcz lot. Ambientalne tony, przestrzenna struktura dźwiękowa – dawno nie doświadczyłem tak upojnej elektroniki, która zostanie ze mną na długo.