Chet Faker – Built On Glass
Recenzje
Info
Nicholas James Murphy to dziwna postać. Facet wygląda jak bezdomny, starając się, oprócz siedzenia godzinami nad dźwiękami, pokazywać obfitą brodę. Zaledwie jeden numer w 2011 roku pozwolił rozkochać w nim całą Australię, a niedługo potem, na słuchawkach „No Diggty” miała już każda szanująca się nastolatka. Pierwsze miejsca w notowaniach, rosnąca popularność w Internecie zaowocowały podpisaniem kontraktu z amerykańską wytwórnią Downtown Records i wypuszczeniem mini-albumu „Thinking in Texures”. „Ach Chet, brałabym cię” – zdawała się krzyczeć cała Europa, szczególnie ta damska część. Ale czym dla mnie – faceta – jest muzyka zarośniętego Australijczyka? Postaram się to wyjaśnić przy okazji recenzji jego wielce oczekiwanego, debiutanckiego krążka ” Built On Glass„.
Zbudowany na szkle album miał ukazać się wcześniej, jednak jak twierdził sam wokalista – „za każdym razem, kiedy wydawało mi się, że materiał jest gotowy, kończyło się na tym, że wyrzucam do kosza jego 60 procent”. Czy warto było czekać? Jak najbardziej. Po przesłuchaniu tych 12 kawałków do ostatniej minuty, po kilka razy i nabiciu sobie skrobli na „lasta” śmiem twierdzić, że to coś lepszego od podobnych brzmieniowo albumów Jamesa Blake’a czy Jamie Woona.
Nicholas wplata w klasyczny soul kilka dodatkowych elementów, które nadają jego brzmieniu bardzo unikatowy charakter. Jest tu elektronika, r&b, house, hip hop, a całość dopieszcza do granic klimatyczny wokal Cheta. Obudź się rano z kobietą w łóżku, zrób jej śniadanie i puść album „Built On Glass”. Wróć z pracy wieczorem, zrób drinka i odpal jego najnowszy album. Muzyka nie tylko weekendowa, muzyka do przemyśleń, muzyka tła. Wiele tu smaczków i ciężko mi będzie wskazać faworyta, ale wybierałbym między „Cigarettes & Loneliness„, „Gold” albo „Blush„.
Dawno nic „śpiewanego” tak nie katowałem. Nie chodzi tutaj o sam chillout, jaki tworzy ta płyta. To utwory z fajnymi tekstami, dzięki którym można szybko zapomnieć o ciężkim tygodniu. Artysta nie zatrzymał się na pierwszym singlu i ewidentnie poszukuje nowości, co słychać w niezwykle dopracowanej 12-stce kawałków. Nastolatki już wieszają plakaty w formacie A2 w pokojach, pani Krysia z panią Jadzią na mięsnym śpiewają „Melt”, a pracoholik Piotr po całym dniu siedzenia nad papierami wciska „play” przy okładce „Built On Glass”, tak na sen. Niech mainstream nie będzie z Tobą, Chet. Ode mnie max.
Tekst: Piotr Lenda
Tracklista
01. Release Your Problems
02. Talk Is Cheap
03. No Advice (Airport Version)
04. Melt (feat. Kilo Kish)
05. Gold
06. To Me
07. /
08. Blush
09. 1998
10. Cigarettes & Loneliness
11. Lesson In Patience
12. Dead Body