Awakenings odpowiada Nastii. Status quo zachowane. Afery ciąg dalszy (?)

Fot. Materiały prasowe
News
Nastia, Awakenings, Nina Kraviz

Szum echa wywołanego decyzją Nastii o wycofaniu się z Awakenings 2022 słychać do dzisiaj. Po reakcji światowych mediów przyszła kolej na samych organizatorów holenderskiego festiwalu. „Podtrzymujemy tę decyzję" – brzmi fragment oświadczenia.

Nastia vs Kraviz. Wojny ciąg dalszy

Ile jeszcze razy dojdą do nas wieści z obozu Nastii dotyczące potępiania rosyjskich artystów, tego nie wie nikt. Na całkowite wykluczenie ich ze społeczności klubowej nie ma raczej szans, więc przygotowani jesteśmy na wszystko. Przykładem tego jest Nina Kraviz, pierwsza Rosjanka sceny elektronicznej opowiadająca się ̶p̶r̶z̶e̶c̶i̶w̶k̶o̶ ̶w̶o̶j̶n̶i̶e̶ za „pokojem”. Konsekwencje feralnego dla niej wpisu uświadczamy do dzisiaj co, biorąc pod uwagę brak wykazywanej aprobaty dla rosyjskich działań wojennych na Ukrainie, nie jest żadnym zaskoczeniem.

Nastia konsekwentnie realizuje swój plan potępiania wszystkiego, co rosyjskie. Niestety dla Ukrainki, brak w jej działaniach konsekwencji. Idealnie obrazuje to festiwal Movement Detroit, z którego artystka pierwotnie się wypisała, by po chwili zmienić zdanie, tłumacząc się silną potrzebą reprezentowania swojego kraju. Obecność Kraviz w line-upie finalnie nie okazała się przeszkodą w przeciwieństwie do zbliżającego się Awakenings 2022. Tłumacząc się obecnością w składzie „artystów tolerujących wojnę na Ukrainie” artystka podjęła decyzję o wycofaniu się z imprezy. Na reakcję organizatorów musieliśmy czekać raptem kilka dni. Dla Nastii zwłaszcza nie jest ona najlepsza.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Nastia, Awakenings, Awakenings 2022
Fot. Nastia / Facebook

Czytaj również: Nina Kraviz przegrała wojnę, której nie miała prawa wygrać

Nastia. Sagi ciąg dalszy

Niezwykle aktywna w mediach społecznościowych Nastia za sprawą swoich wpisów mocno uderza nie tylko w rosyjskich muzyków, ale również organizatorów imprez i festiwali. Nierzadko gryzie się w język, co dodatkowo podkreśla jej frustrację. Z reguły wytaczająca działa musiała tym razem sama zmierzyć się oświadczeniem skierowanym w jej stronę.

Lakoniczny i nieuderzający w żadną stronę wpis Awakenings rozpoczyna się od słów szanujących decyzję podjętą przez Ukrainkę. Z początkiem kolejnej linijki Holendrzy piszą o Vladimirze Dubyshkinie, jakoby miałby on optować za wojną: „Jednoznacznie opowiedział się przeciwko wojnie i mamy na to dowody” – argumentują. W dalszej części nie zabrakło wątku o Ninie Kraviz, która co prawda nie wypowiada się jednoznacznie przeciwko rosyjskiej agresji, jednak doszło z nią do wielu rozmów, w których jasno przedstawiła swoje stanowisko. Na ich podstawie postanowiono nie usuwać Rosjanki ze składu. Szok? Niedowierzanie? Brak zaskoczenia? Wybierzcie sami.

W drugiej części odpowiedzi możemy przeczytać, że Awakenings jasno i wyraźnie sprzeciwiło się wojnie zaraz po jej rozpoczęciu. Przytaczane są przykłady zmiany nazwy festiwalowej strefy „Z” na „U” czy przekazanie dużej darowizny po wielkanocnych imprezach na rzecz Giro 555 w celu pomocy ofiarom: „I to wszystko niezależnie od decyzji Nastii. Stoimy po stronie Ukrainy” – brzmią dwa ostatnie zdania oświadczenia.

Awakenings, Nastia
Fot. Awakenings

I na tym właściwie powinna skończyć się cała „afera”. Każda ze stron się wypowiedziała, nic nie trzeba dodawać. Za dobrze jednak znamy Anastasię i jej internetową działalność, aby uwierzyć w brak kolejnych reakcji. Nachodzące są tylko kwestią czasu, o czym nikt nie musi nas przekonywać. Zwłaszcza Nastia gotowa wycelować kolejne działa tam gdzie trzeba. W imię prawdy. Dla narodu Ukraińskiego.



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →