Tricky
To bez wątpienia ikona muzyki elektronicznej. To dzięki takim artystom jak Massive Attack i Tricky zainteresowanie muzyką elektroniczną eksplodowało w połowie lat 90-tych. To właśnie jego debiutancki album „Maxinquaye” jest jednym z najważniejszych, jeżeli nie najważniejszym elektronicznym albumem XX wieku.
Początek kariery Tricky’ego łączy się oczywiście ze współpracą z Massive Attack – wokalista pojawił się na albumie „Blue Lines”, ale wkrótce drogi artystów rozeszły się. W 1995 światło dzienne ujrzała debiutancka płyta, na której Tricky w pełni pokazał swój talent do łączenia konwencji, stylistyk i cytatów. Mroczna, gęsta i melancholijna warstwa muzyczna będąca podkładem do melorecytacji samego producenta oraz niezwykłego głosu Martiny Topley-Bird uwiodła publiczność i dziennikarzy muzycznych. Magazyn Q umieścił ten album pośród 100 Najlepszych Albumów Brytyjskich, Rolling Stone nazwał go jednym z najważniejszych albumów lat 90-tych, a NME ulokowało na pierwszym miejscu albumów 1995 roku. Nie da się przecenić wartości „Maxinquaye”, wpływ, jaki ta płyta wywarła na pokoleniach producentów muzyki elektroniczej widoczny jest do dzisiaj. Sukces albumu zaskoczył i niemal przytłoczył jego twórcę. Znany z trudnego charakteru, introwertyczny Tricky do tej pory stara się poradzić z zamieszaniem wokół niego.
Dobra passa została kontynuowana wraz z wydaniem kolejnego albumu pt. „Nearly God”, tym razem będącego zestawem kolaboracji z takimi artystami jak Björk, Neneh Cherry, czy Terry Hall. Brzmienie kolejnych albumów stawało się jeszcze bardziej eksperymentalne i brudne – „Pre-Millenium Tension” i „Angels with Dirty Faces” to wycieczki w stronę bardzo alternatywnego rocka. Po wydaniu trzech kolejnych albumów o Trickym stało się trochę ciszej. W 2008 roku powrócił z albumem „Knowle West Boy”, znakomicie przyjętym przez prasę muzyczną, która recenzując kilka jego wcześniejszych albumów ostygła w zachwytach. Uncut przyznaje, że to jeden z najlepszych albumów Brytyjczyka, Rolling Stone wskazuje na formę z czasów „Maxinquaye”, a NME potwierdza unikalny styl nagrań.
Zawsze otwarty na przeróżne inspiracje muzyczne Tricky z nową energią rozpoczął prace nad nowym projektem – tym razem wraz z South Rakkas Crew, ekipą odpowiedzialną za brzmienie nagrań takich artystów jak Bounty Killer, Beenie Man, czy Sizzla. Połączenie miejskiego bluesa znanego z „Knowle West Boy” i szalonych jamajskich brzmień to nowa jakość na scenie muzycznej, ale właśnie do takich szokujących połączeń Tricky nas przyzwyczaił.