Selekcja: Janeda dla Muno.pl

Sprawdzamy przedweekendową selekcję najciekawszych polskich artystów. Tym razem na celowniku Janeda.
Czego aktualnie słuchasz?
Janeda: Jestem pod dużym wrażeniem twórczości koreańskiej producentki Rerekat, której ostatnia, wypakowana wolnym i apokaliptycznym techno, kaseta wydana w Opal Tapes gra u mnie ostatnio na repeat’cie.
Drugim artystą, który leci ostatnio u mnie na okrętkę jest niedawno przeze mnie poznany Melier Avenue, którego dziwne, gęste i pełne nawiązań do starej szkoły utwory są kolejną przypominajką, że klasyczna formuła techno nigdy się nie wyczerpie.
Trzecia rzecz, która jest u mnie ostatnio na tapecie, to pierwszy singiel z nadchodzącego, długo wyczekiwanego, trzeciego albumu Have A Nice Life.
Gdzie grasz w ten weekend?
Janeda: W ukochanym Transformatorze we Wrocławiu, na zaproszenie projektu Voodoo, który szczytną ideę międzystylistycznych spotkań rozciągnął na Transformatorowe dwie sceny i 13 godzin. Mam przyjemność zamykać tę imprezę.
5 utworów, które zawsze masz ze sobą na imprezie?
Janeda: Na pewno to się zmienia w zależności od warunków, w których gram – dzień czy noc, początek czy koniec imprezy, jednak 5 utworów, które muszę mieć pod ręką w każdej okoliczności to:
1. D.A.V.E. The Drummer & Chris Liberator – Hydraulix 08 B
Jeden z moich ulubionych techno tracków ever.
2. Hardfloor – „The Life We Choose” (E.R.P. Remix)
3. Pye Corner Audio – Box In A Box
4. Jeff Rushin – Infiltrate
5. Sedvs, Peel – Still On
photos: plug.in