Selekcja. Ant0n dla Muno.pl: „Wszystko zaczęło się od wizyty w Das Lokalu”
Wrocławska scena muzyczna ma swojego cichego bohatera. Daleki od socialowego splendoru, oddany wiecznemu progresowi i pasji do rozwijania swoich technicznych skilli Ant0n to zdecydowanie jeden z najlepszych zawodników na polskim podwórku. Ostatnimi czasy celujący w kompletnie inne brzmienia, dzieli się z nami swoimi muzycznymi inspiracjami. Zapraszamy do lektury!
Ant0n. Technologiczny freak
Ant0n, czyli Daniel Antoniuk, to przedstawiciel młodej fali wrocławskich adeptów sztuki DJ-skiej. Ciężko jednak o nim mówić, jak o nowej twarz na scenie. Obecny i niesamowicie aktywny od kilku lat sukcesywnie zdobywa doświadczenie nie tylko w sferze DJ-skiej, ale także w roli organizatora imprez czy nagłośnieniowca. Założyciel i reprezentant kolektywu Tech-Room 29 wprowadza do wrocławskiej klubowej przestrzeni pachnące świętością bookingi wyróżniających się producentów z Europy.
W świat muzyki elektronicznej wskoczył dzięki wizycie w legendarnym Das Lokalu [*]. Pierwszy kontakt z muzyką techno w tym miejscu stał się przyczynkiem do zakupu pierwszego kontrolera i spróbowaniu swoich sił w DJ-skiej materii. Na przestrzeni lat jego styl ewoluował z mocno industrialnej, mrocznej i technicznej elektroniki w stronę breakbeatowych wariacji. Choć posługiwał się takimi stylistycznymi pojęciami, jak techno, house czy bass music, potrafił na nich odcisnąć piętno własnego indywidualizmu, każącego mu je dekonstruować na nowo.
Ant0n. Soundsystem first
Jeśli słyszeliście doskonały soundsystem na którymś z najważniejszych festiwali w naszym kraju w okresie wakacyjnym, prawdopodobnie maczał w tym ręce Ant0n. Związany z pionierską w tym temacie ekipą SLAP, stał się nieodłącznym elementem projektowania dźwięku na eventach powered by SLAP.
Jakość nagłośnienia jest dla mnie na pierwszym miejscu. Bez tego publika nie jest w stanie usłyszeć w pełnej okazałości intencji i wizji, jaką ma do zaprezentowania grający DJ/artysta. Sam czuję się mocno ograniczony w kontakcie z kiepskim nagłośnieniem, nie mogąc w 100% przekazać tego, co sobie zaplanowałem. Marzy mi się uczestniczyć w projekcie DVS1-a The Wall of Sound. Nic mnie tak nie jara jak doskonały soundsystem. Być na parkiecie, gdzie przed tobą postawiony zostaje sound składający się z ponad setki kolumn – nie mam więcej pytań.
Rezydent wrocławskiej Wyspy Tamka w ciągu kilku lat zdążył pojawić się w składach najlepszych klubów w Polsce. O ponadprzeciętnym talencie Ant0na mogli przekonać się bywalcy takich klubów, jak Ciało, Transformator, Szpitalna 1, Schron czy Pokój. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji usłyszeć o Ant0nie, poniżej przedstawiamy wybitny set spod jego rąk, będący najlepszą wizytówką wrocławskiego promotora nieoczywistych brzmień. Zresztą sprawdźcie sami, jakimi perełkami podzielił się z nami Daniel. Enjoy!
Ant0n | FUZJA by Acidtropicália x Tech-room 29 (LiveCast)
Selekcja. Ant0n dla Muno.pl
Ostatni utwór/album, który kupiłeś
Special Request – Wallabies
Genialne połączenie break-beatu z drum and bassem. Ze względu na nagłą zmianę stylistyki, nie miksuję drugiej części tego utworu. Jest to przykład wykorzystania utworu jako narzędzia do miksu z innymi, a nie prezentacji od A do Z całego numeru.
Pierwszy utwór/album, który kupiłeś
Marco Bailey – Plutonium (Keith Carnal remix)
Jest to zupełnie coś innego, niż to, co gram teraz, ale drop w tym utworze do dziś wywołuje u mnie ciarki na ciele.
Utwór, który nigdy nie opuszcza Twojej torby z płytami/pendrive’a
Skee Mask – Dial 274
Jeden z najczęściej granych przeze mnie utworów. Mroczny łamaniec z kosmicznie wykręconymi synthami-smaczkami. To jest to, co uwielbiam!
Ulubiony utwór grany do znudzenia na początku kariery
Codex Empire – Hamartia
Praktycznie na każdym afterze czy imprezie grałem to do znudzenia. Jest to mocno industrialny kawałek. Gdy zaczynałem grywać moją selektę przed szerszym gronem publiczności, to dominowały u mnie takie brzmienia.
Utwór, który jest w stanie poderwać najbardziej oporny tłum
Darc Marc – Dirty Rockin Bass
Bardzo znany numer i grywany wśród innych dejotów, lecz zagrany w moim stylu, miksując go z dwoma innymi utworami, sprawia, że nikt nie omieszka tupnąć nóżką.
Ulubiony utwór, który grasz w ciągu ostatnich 2-3 miesięcy
Glaskin – Sime Line
Kawałek z etykietą “Dirty Break-Beat” na moim pendrivie. Wokal z groovem idealnie się komponuje i wyobrażam sobie wtedy, jak leci to na jakimś skate parku.
Utwór ulubionego producenta
Phil Oddie – An Avrin
Moje niedawne odkrycie. Tak zafascynowałem się tym producentem, że od razu kupiłem większość utworów, i kto wie, może uda mi się go zabookować na jakąś imprezę.
Ulubiony utwór na otwarcie setu
Walton – Debris
Idealnie otwiera dla mnie każdego seta, lecz staram się go nie nadużywać. Największą robotę robi tu bassline, w klubie czy w plenerze, na potężnych paczkach, brzmi to niesamowicie.
Ulubiony utwór na zamknięcie setu
PERTURBATOR – Corrupted by Design
Raczej nie mam konkretnego utworu na zakończenie seta, ponieważ lubię zostawiać ludzi w emocjach i z niedosytem. Jeśli mam już wybierać, to ten utwór zdarzyło mi się zagrać, spotykając się z pozytywnym odbiorem.
Utwór na powrót z imprezy nad ranem
Moderat – Reminder (Special Request Remix)
Lubię sobie wtedy posłuchać czegoś spokojniejszego i czegoś, co bardzo dobrze znam i uwielbiam. A oto jeden z wielu.
Utwór celebrujący poranek bez kaca
DJ Assault – I Say Uuuah
Poranek bez kaca to dobry poranek. A to wiąże się z dobrym humorem, więc z śmieszkowaniem i puszczaniem czegoś innego.
Utwór, na którego prośbę o zagranie akurat się zgodziłeś
Hewra – To nie Majami
Nie zapomnę nigdy, jak na urodzinach na życzenie solenizanta puściłem ten kawałek. Zresztą tak narodziła się ksywa mojego przyjaciela ze wspólnego kolektywu Tech-Room 29 – Majami.
Guilty pleasure, którego nie masz oporów, by grać
Drezo – Heaven
Na temat tego utworu i typu selekcji mógłbym się rozpisać na kilka stron 😉 Dzięki rezydenturze na Wyspie Tamce mogę się sprawdzić w zupełnie innym brzmieniu i zagrać muzykę, która nie w każdym klubie techno ma rację bytu. Ten numer wywarł na mnie wrażenie pod względem niesamowitego brzmienia i jakości, w połączeniu z nieszablonowym 4×4, gdzie co każde uderzenie są grane dźwięki w zaskakującej kolejności.
Trzy utwory, które definiują moją selekcję
Miksując te 3 utwory naraz, otrzymamy to, do czego dążę w czasie całego seta. Połamanie, nieprzewidywalnie i napędzająco do tańca.
Marino – I Would Call My Dog Louis XVI
Mani Festo – 2L Turbo
Solid Blake – Warp Room
Album, który lubisz, a który nie ma nic wspólnego z tym, co grasz lub tworzysz
Nightwish – Dark chest of Wonders
Podczas młodzieńczych lat, słuchając płyt mojego taty, natrafiłem na ten album. Normalnie nie słucham takiej muzy, ale będąc małą wersją siebie, mega mi się spodobał.