Qmusse – Mal Fario

Exotic Refreshment to leszczyńska wytwórnia, która mimo iż istnieje niecałe cztery lata może poszczycić się kilkoma naprawdę dobrymi wydawnictwami. Co ciekawe, skupia w swoich szeregach głównie zagranicznych artystów – na „Mal Fario” usłyszymy dokonania producentów wyłącznie włoskiego i hiszpańskiego pochodzenia.

Z całej EP-ki jaką zaoferował nam Qmusse, oryginał najbardziej przypadł mi do gustu. Przyzwoity, hipnotyzujący deep house z domieszką orientalnego, męskiego wokalu, przywodzi na myśl „Blood” Francois’a Dubois. Szkoda tylko, że przez pierwsze dwie minuty nic się nie dzieje, za to w dalszej części utwór nadrabia charakterystyczną i łatwo wpadajacą w ucho melodią.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Remix duetu Mr. Bizz jest uproszczony do granic możliwości – melodia została zaczerpnięta z oryginału, posamplowano wokal i dodano bardziej energiczny beat. W porównaniu do poprzednich produkcji braci Fabrizio i Matteo, wydaje się że tym razem podeszli nonszalancko do swojego rzemiosła.

Nieco lepiej jest w przypadku zamykającego EP-kę remixu Fra’n’Kie. Artysta postawił na własną interpretację, chcąc dodać tech housowej energii do pierwowzoru. Niestety, surowe dźwięki i lekka monotonia czynią go mniej przystępnym dla przeciętnego słuchacza.

Podsumowując, „Mal Fario” to tytuł nieco sztampowy, nie wyróżniający się niczym szczególnym. Jednak biorąc pod uwagę poprzednie dokonania Exotic Refreshment, liczę na to że wytwórnia wkrótce zaskoczy nas świeżym i nowatorskim materiałem.