Muno TeleGram: Sharan Kumar aka SHAZZE
4AM Events - założona przez Brytyjczyka Sharana Kumara aka SHAZZE - to dość młoda, ale już rozwijająca się marka imprezowa w Polsce. Sharan - absolwent słynnej London Sound Academy, pracuje nad szeregiem inicjatyw związanych z polską sceną, a w wywiadzie opowiedział nam o kilku z nich. Oprócz tego wspomina granie w Ministry Of Sound, aranżację streamingów dla DJ-ów z całego świata, niepowtarzalną atmosferę Techno Lasu i rozpatruje przyszłość strumieniowych transmisji na Facebooku i Mixcloud.
Englishman in Warsaw – Sharan Kumar aka SHAZZE – wywiad
Artur Wojtczak: Osiedliłeś się w Polsce, a przyjechałeś do nas z Londynu. Jak długo już mieszkasz i pracujesz jako DJ i promotor w Warszawie?
Sharan Kumar (SHAZZE): Zgadza się, przeprowadziłem się do Polski w marcu tego roku, rozpocząłem działalność 4AM Events i od tego czasu rośniemy w siłę. Jestem DJ-em od dekady, uwielbiam bawić ludzi dzięki moim energetycznym setom muzycznym, specjalnie wyselekcjonowanym dla publiczności.
Sharan Kumar aka SHAZZE – London Sound Academy, MOS i The Egg
Opowiedz nam więcej o swojej „angielskiej przeszłości”: Wiem, że grałeś w kilku świetnych klubach, takich jak The Egg czy Ministry Of Sound…
Sharan Kumar (SHAZZE): Jasne! Muzyka była na stałe wpisana w moje DNA, już od bardzo młodego wieku. Jednym z moich marzeń było występowanie, w jednych z najlepszych klubów na świecie, takich jak MOS i EGG. Ukończyłem London Sound Academy – najlepszą szkołę DJ-ską i produkcyjną w Wielkiej Brytanii. Jak raz udowodnisz, że jesteś wystarczająco pewny siebie, aby występować na dużej scenie, to otrzymujesz taką możliwość. Jak poradzisz sobie jeszcze kilka razy, to potem staje się to już czymś normalnym, że będziesz tam wciąż grał.
Sharan Kumar – rozwijanie marki 4AM EVENTS
W międzyczasie zacząłeś rozwijać swój własny projekt – 4AM EVENTS. Po kilku miesiącach osiągnąłeś ponad 5000 obserwujących. Jak ci się to udaje?
Sharan Kumar (SHAZZE): Jak wszyscy wiemy, muzyka karmi duszę. To czysta magia i pomaga ludziom przetrwać ciężkie czasy. Miałem w głowie tylko jedną rzecz: sprawić, aby muzyka, która jednoczy, dotarła do każdego zakątka świata. Mam wyczulone ucho na nowe trendy muzyczne i zacząłem wyszukiwać niektóre z wschodzących, najlepszych talentów, jakie mogłem znaleźć. Zaoferowałem im możliwość transmisji strumieniowej w ramach 4AM Events. Odtąd wieść o 4AM Events rozprzestrzeniała się jak błyskawica! Wszystko to, dzięki DJ-om, którzy spędzają wieki, doskonaląc swoje umiejętności i dając 100% dla swoich odbiorców.
Do tej pory utworzyliście prawie 200 streamów, zapraszając artystów z takich krajów, jak Polska, Bośnia, Wielka Brytania, Argentyna czy Rosja. Czy trudno było połączyć tak wiele narodów razem?
Sharan Kumar (SHAZZE): To było naprawdę szalone! Z pewnością postawiłem przed sobą gigantyczne wyzwanie. Jednak widząc różnicę, jaką ta niesamowita muzyka stworzyła dla ludzi, widząc jak pomogła im przetrwać pandemię, to z wielką siłą popchnęło mnie do pracy przez całą dobę.
Sharan Kumar aka SHAZZE – przyszłość streamingu
Pandemia to owocny okres dla streamingu, ale zły dla klubów. Teraz Facebook ogłasza nowe ograniczenia dotyczące transmisji streamingowych. Jaki jest Twój komentarz do tej sytuacji? Czy transmisje opuszczą Facebooka i znajdą inną platformę?
Sharan Kumar (SHAZZE): Tak, to naprawdę wielka szkoda z powodu całej tej sytuacji na Facebooku. Jak na razie Mixcloud Live wydaje się być głównym miejscem do transmisji streamingowych. John Digweed przeniósł tam kilka tygodni temu swój Weekly Mix z FB. Artyści otrzymują tantiemy za odtwarzane tam utwory, więc nic nie jest blokowane. Osobiście uważam to za najlepsze rozwiązanie w tej chwili… Chociaż, Mixcloud, nie jest tak dostępny dla mas, jak FB, ale przynajmniej nie ma zablokowanych transmisji. Myślę, że używanie Facebooka do przekierowywania ruchu do Mixcloud jest już bardzo zaawansowane. Teraz pozostaje nam tylko czekać i patrzeć co będzie dalej.
SHAZZE na Techno Lesie
Wracając do Twojej aktywności jako DJ: zagrałeś na wyjątkowym wydarzeniu zorganizowanym przez INSTYTUT: Sadzimy Techno Las. Jaka jest Twoja opinia na temat tej imprezy, jej atmosfery i imprezowiczów?
Sharan Kumar ( SHAZZE): Szczerze mówiąc to zaszczyt być częścią tak ogromnej inicjatywy, a to, że zostałem zaproszony do udziału było naprawdę wspaniałe. Odkąd przyjechałem, od razu poczułem się komfortowo. Czułem, że to jest, jak jedno wielkie rodzinne spotkanie, od organizatorów po artystów, wolontariuszy i założycieli. Powinieneś pojechać na ten event w przyszłym roku, żeby poczuć ten klimat!
Słyszałem bardzo pozytywne opinie na temat Twojego występu. Powiedz nam o tym coś więcej proszę.
Sharan Kumar (SHAZZE): Oczywiście! Był to mój najlepszy gig w tym roku. Odkąd wszedłem na scenę, poczułem niesamowitą energię ludzi. Zostałem przyjęty bardzo ciepło i serdecznie. Przede wszystkim to miejsce było wypełnione ludźmi, którzy absolutnie podnieśli mnie na duchu, co sprawiło, że zagrałem dla nich najlepiej, jak potrafiłem. To jedna z niezapomnianych nocy w moim życiu. Dowodem na mój sukces jest fakt, że moi fani przychodzili na scenę, chwalili mnie, a także mnóstwo ludzi przysłało mi wiadomość, że to jeden z najlepszych setów tej nocy!
Sharan Kumar aka DJ SHAZZE – plany, projekty, imprezy
W przyszłym tygodniu, w warszawskim klubie Luzztro, odbędzie się kolejna impreza 4 AM Events. Jakie są twoje kolejne plany? Jakieś nadchodzące projekty?
Sharan Kumar (SHAZZE): Tak, zgadza się. Tym razem zapraszamy reprezentanta słoweńskiej sceny techno – BRTINZZ. To wschodzący artysta, obecnie wydający swoje utwory w takich wytwórniach jak Reload Recordings (wytwórnia The Yellowheads) i Mavic Music (wytwórnia Barbuto). Dołączę do niego ja i kolejny artysta polskiej sceny klubowej. Naszym ostatecznym celem jest bycie w czołówce elektronicznej muzyki tanecznej. Wierzymy, że nasze tymczasowe kroki pozwolą nam to osiągnąć. Planujemy m.in. stworzenie profesjonalnego studia nadawczego oraz miejsca, w którym producenci i artyści mogą spotkać się w jednej, wspólnej przestrzeni i zaprezentować swoje talenty. Taka wymiana pomysłów i doświadczeń to podstawa naszego myślenia. Następnym krokiem jest organizacja większej ilości wydarzeń w topowych lokalizacjach na terenie całej Polski oraz tworzenie większej liczby transmisji na żywo, z różnych stylów muzyki elektronicznej, co zapewni nam szerokie grono odbiorców. A naczelną ideą jest bez wątpienia wykreowanie silnej społeczności oraz zapewnianie, swego rodzaju przystani, dla artystów wszystkich gatunków, do nauki i rozwoju.
Pozytywny rozpęd 4 AM Events
Podczas ostatniego spotkania powiedziałeś mi, że Twoim głównym celem jest zaproszenie świetnych DJ-ów z zagranicy do Polski oraz wspólne granie z najzdolniejszymi polskimi DJ-ami za granicą. Jakie masz inne pomysły na zmianę polskiej sceny klubowej?
Sharan Kumar (SHAZZE): Głęboko wierzę, że współpraca z międzynarodowymi artystami może nadać polskiej scenie klubowej świeżego klimatu. 4AM ma teraz taki pozytywny rozpęd, wierzę, że będziemy mogli to osiągnąć. Chcę zachować rzeczy takimi, jakimi są, ale dodać więcej międzynarodowego smaku, ulepszać i wspierać. W Polsce mogą pojawić się wielkie możliwości, ponieważ scena klubowa jest otwarta, w przeciwieństwie do krajów takich, jak Wielka Brytania i innych miejsc, w których jest zamknięta z powodu COVIDa. Może to przyciągnąć więcej artystów do Polski, co da im możliwość powrotu na scenę (wielu desperacko chce znów stanąć za deckami, czyli tam, gdzie powinni być), ale także może zapoczątkować zmianę polegającą na rozpoczęciu szerszej współpracy z międzynarodowymi artystami i planowaniu wyjątkowych wydarzeń, gdy ograniczenia zostaną zniesione. Na razie jest to eksperyment, ale na pewno będziecie mogli zobaczyć rezultaty tego rodzaju współpracy w najbliższej przyszłości.