Kosa odchodzi z CZELUŚCI

fot. Czeluść / Facebook
News
czeluść

To koniec pewnej epoki dla jednego z najważniejszych muzycznych kolektywów na mapie Polski. Z grupy odchodzi jej współzałożyciel - Jan "Kosa" Kosiński. Niestety, to nie jest jedyna smutna nowina z obozu CZELUŚCI.

Zmiany

Historia kolektywu CZELUŚĆ rozpoczęła się w Krakowie w 2015 roku, kiedy to w niewielkich, lokalnych klubach dwójka znajomych: Jan „Kosa” Kosiński i Filip „Jutrø” Fabiański organizowali swoje pierwsze imprezy, dla grona znajomych oraz miłośników muzyki około-trapowej, bitowej oraz basowej. Bardzo szybko duet zyskał ogromną popularność, de facto stając się głównymi reprezentantami tworzącej się nowej sceny. Na fali sukcesów serii kameralnych wydarzeń, oraz inauguracji ich udanej serii wydawnictw-kompilacji WOLUMIN, w 2017 roku powołali do życia CZELUŚĆ FESTIVAL, który cieszył się sporym uznaniem wśród publiczności, bez względu na podziały i ramki gatunkowe.

CZELUŚĆ – WALKA

W piątkowe południe kolektyw na swoich profilach społecznościowych wypuścił długie oświadczenie, w którym poinformowali, że KOSA „na zawsze i nieodwołalnie” rozstaje się z grupą. W dalszej części wiadomości zespół ogłosił, że z powodów finansowych (braku wsparcia z Urzędu Miasta i instytucji kulturalnych), w tym roku ich festiwal się nie odbędzie. Pomimo tych trudnych decyzji CZELUŚĆ zapowiada, że dalej będzie funkcjonować i organizować wydarzenia, tylko z mniejszą częstotliwością – nie wykluczają również powrotu festiwalu w przyszłości.

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Pełna treść oświadczenia dostępna poniżej:

W komentarzu do posta Kosa podziękował swoim fanom i kolegom z kolektywu za ostatnie 8 lat. Artysta chce się teraz skupić przede wszystkim na produkcji muzyki – od niedawna regularnie wydaje i współpracuje z innymi artystami pod szyldem QueQuality:

Na początku chciałbym z całego serca podziękować Czeluściowcom, Czelopyskom i Czeloświrom za 8 lat niesamowicie intensywnej podróży. Podróży przez zadymione piwnice, zatłoczone pociągi, mroczne brzmienia i ogromn prac nad tym, by czeluściowa muzyka przebiła się przez grube mury starego Krakowa i mogła zakłócać ciszę nocną w całej Polsce. Dziękuję Filip za bezgraniczne poświęcenie dla Czeluści. Poświęcenie naszych zawodów i życia prywatnego. Poświęcenie tysięcy godzin nad rozkminieiem co tu k.. zrobić, żeby się udało. Przeszliśmy razem naprawdę wiele i życzę Ci z całego serca, żeby Czelka pod Twoim przewodnictwem pięła się na szczyty branży muzycznej. Nie czuję się już dobrze w roli wydawcy czy producenta imprez i festiwali. Czuję się dobrze tworząc muzykę i na tym potrzebuje się teraz skupić. Czeluść jest dla mnie czymś bezcennym i nieocenionym. Będzie zawsze głęboko w moim sercu. Ściskam i jeszcze raz ogromnie dziękuję za te kosmiczne 8 lat z Tobą Filip i z Wami, kochane Czelopyski – napisał KOSA

Kosa – SEROTONINA



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →