„Wejście po milionie schodków jest czymś wyjątkowym”. Glasse wspomina Audioriver z okazji piętnastolecia

fot. materiały prasowe
Wywiad
Glasse

Audioriver to kawał historii polskiej sceny muzyki elektronicznej i nie można się z tym sprzeczać. To na płockiej plaży zaczęły się u nas pojawiać gwiazdy światowego formatu oscylujące wokół szeroko pojętej elektroniki. Mało który polski festiwal może pochwalić się takim stażem - Audioriver obchodzi w tym roku 15-lecie istnienia! Swoimi wspomnieniami na temat naszego letniego szlagieru dzieli się Glasse.

Za nami cztery rozmowy z przedstawicielami polskiej sceny klubowej o festiwalu, na którym pojawiają się praktycznie od samego początku. Do tej pory przepytaliśmy Vacosa, Novikę, Deasa i Agima na temat wspomnień i przemyśleń względem Audioriver. Dzisiejsze „złote myśli” należą do jednego z najbardziej zasłużonych DJ-ów w naszym kraju – Glasse.

"Wejście po milionie schodków jest czymś wyjątkowym". Glasse wspomina Audioriver z okazji piętnastolecia
fot. Glasse i Leon, materiały prasowe

15 lat Audioriver Festival we wspomnieniach: Glasse

Na ilu edycjach AR byłeś?

Biletomat.pl

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

Bezpieczne i proste zakupy

Glasse: O ile mnie pamięć nie myli, to na wszystkich i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Nie zawsze udawało mi się pojawić w każdy dzień festiwalu ze względu na inne bookingi i w którymś momencie przestałem już brać grania w terminie Audioriver. Tylko po to, aby być na całym festiwalu.

Z czym kojarzy Ci się AR?

Glasse: Dla mnie Audioriver to przede wszystkim dwie osoby. Piotrek Orlicz, „ojciec” tego pięknego festiwalu, z którym znam się od lat, jeszcze z czasów legendarnego już klubu Klatka w Warszawie. Piotrek to Audio, Audio to Piotrek. Druga osoba to też Piotrek aka Leon, odpowiedzialny za stronę muzyczną festiwalu. Z Leonem wiąże się też inna moja Audioriverowa historia. To właśnie w Płocku na Sun/Day zagraliśmy po raz pierwszy kilka lat temu spontanicznego wtedy back2backa. Złapaliśmy taki flow, że gramy razem do dziś, regularnie również na Sun/Day. 

Kolejne skojarzenie to oczywiście muza, dużo muzyki, dużo bardzo dobrej i jakościowej muzyki. W niesamowitych okolicznościach, bo Płocka plaża z legendarną skarpą wydaje się lokalizacją idealną na takie wydarzenie. I nawet wejście po milionie schodków na szczyt skarpy jest czymś wyjątkowym. No i ten widok z góry na wszystkie sceny…

Audioriver Festival – miejsce spotkań z najbliższymi

Audioriver to dla mnie też znajomi, znajomi i jeszcze raz znajomi. Na żadnym innym festiwalu nie ma takiego zlotu mordeczek jak w Płocku. Możesz kogoś nie widzieć cały rok, ale wiesz, że spotkasz go w Płocku. Kiedy zbliża się termin Audioriver i spotykasz znajomego gdzieś w przelocie, to nie rzucasz pytania „będziesz na Audio?”. Pada stwierdzenie „to widzimy się na Audio” i wszystko jasne. Na koniec, tak jak na festiwalu, niedzielna wisienka, a właściwie wiśnia na torcie, czyli Sun/Day. Ech, co tam się dzieje, jaki tam jest klimat! Kto nie był, nigdy tego sobie nie wyobrazi, a żadne słowa tego nie opiszą. Klimat nieporównywalny z niczym innym.

"Wejście po milionie schodków jest czymś wyjątkowym". Glasse wspomina Audioriver z okazji piętnastolecia
fot. Glasse, materiały prasowe

3 sety, które najbardziej utkwiły Ci w pamięci?

Glasse: Mind Against na Audioriver Park Edition. &ME na Sun/Day. Monolink na głównej scenie.

Najpiękniejsze wspomnienie z AR?

Glasse: Bezapelacyjnie Sun/Day, każda edycja. Ten tłum ludzi płynący na najbardziej klubowych schodach na świecie. W słońcu przebijającym się przez drzewa, w oparach przetańczonych dwóch dni na płockiej plaży. Po prostu bajka! Kiedyś tak podsumowałem Sun/Day:

Sun/Day na Audioriver to dla mnie magiczny i zaczarowany imprezowy absolut… na „sandeju” nic nie musi być bardziej czy lepiej, bo wszystko jest idealne. DJ-e czarują publikę, publika czaruje DJ-ów i wszyscy razem płyną.

Co wyróżnia AR od innych festiwali?

Glasse: Line-up, klimat, lokalizacja i jakość. Kumulacja tych rzeczy powoduje, że to zdecydowanie jeden z moich ulubionych festiwali.

Glasse dj set @ Wisłoujście 2018

Gdybym mógł coś zmienić w festiwalu, co by to było?

Glasse: Zostawiam to Piotrkowi i jego ekipie, znają się na rzeczy. Chciałbym, żeby festiwal odbywał się częściej niż raz w roku. Ale to jest niemożliwe, to by już nie było to samo.

Najbardziej na AR chciałbyś posłuchać…?

Glasse: Chciałbym usłyszeć na Sun/Day całą ekipę Keinemusic – Adam Port, &ME i Rampa.

Audioriver Festival 2022 już w tym miesiącu

Wielkimi krokami zbliża się jeden z największych festiwali w naszym kraju. Płocką plażę ponownie zaleją entuzjaści elektroniki, którzy w tym roku obcować będą z absolutną elitą oscylującą wokół szeroko pojętej muzyki tanecznej. Na Audioriver pojawią się festiwalowi headlinerzy, wspaniałe zespoły oraz śmietanka DJ-ska zarówno z zagranicy, jak i z lokalnego podwórka. W opinii wielu organizatorzy zadbali o najlepszy program w historii festiwalu. Zacieramy ręce na spotkanie z najlepszymi zawodnikami w grze!

Audiriver 2019 – official aftermovie

Przypominamy, że festiwal odbędzie się w dniach 29-30 lipca na płockiej plaży przy ul. Rybaki 8. Bilety na tegoroczną edycję Audioriver znajdziecie na stronie wydarzenia. Do zobaczenia!



Polecamy również


Imprezy blisko Ciebie w Tango App →