Adam Beyer i Green Velvet znów łączą siły w masywnym tracku

Adam Beyer & Green Velvet. Studyjna chemia

Najnowszy kawałek szwedzko-amerykańskiego duetu Simulator to ich pierwsze wydawnictwo od czasu Space Data z 2018 roku. Oba kawałki ujrzały światło dzienne za sprawą premiery w oficynie Beyera – Drumcode. Choć label w ostatnich latach diametralnie zmienił swoje brzmienie, po zestawieniach najlepiej sprzedających się tracków widać doskonale, że znalazł on swoich nowych wyznawców. Ortodoksyjni fani szwedzkiej wytwórni sprzed lat z pewnością nie zainteresują się najnowszą pozycją od Beyera i Green Velvet. Nie ma co ukrywać – ten nie ma nic wspólnego z klimatem, który wyniósł Drumcode na sam szczyt techno piramidy.

Adam Beyer w ostatnich miesiącach jest nie do zatrzymania. Choć nie każdy musi podpisywać się pod jego muzycznymi wyborami, należy oddać mu szacunek za pracę, jaką wkłada do świata muzyki elektronicznej. 27 lat temu uruchamiając Drumcode na zawsze zmienił oblicze muzyki techno. Pozostając wciąż na piedestale, kontynuuje eksplorację muzyki tanecznej, produkując i grając na najważniejszych imprezach na świecie. Tegoroczne wydawnictwo kawałka Legenda czy występy na Coachelli i Awakenings pokazują niegasnącą pracowitość i popularność Szweda.

Kup bilet na dowolny koncert lub imprezę!

Znajdź Bilety

---

Bezpieczne i proste zakupy

Czytaj także: Pomnik czy problem? Czy Drumcode wyznacza jeszcze jakieś trendy?

Simulator zaczął powstawać w 2019 roku jako solowa produkcja Beyera. Pracując nad nim przez kilka lat zdał sobie sprawę, że efekt końcowy przypomina klasyk Green Velvet Destination Unknown. Kolejna ich współpraca była zatem nieunikniona. Simulator łączy mocno techniczne bity Szweda z charakterystycznym groove’m od legendy z Chicago. Ostra perkusja, moc wokalu Velveta i pędząca rytmika brzmią jak przepis na sukces. Sprawdźcie sami.

Adam Beyer & Green Velvet – Simulator